Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rzeka zbrodni. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Rzeka zbrodni. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 19 listopada 2015

„Rzeka zbrodni”




Jarosław Jakubowski „Rzeka zbrodni”


Bydgoszcz, styczeń 1920 r. Władzę w mieście nad Brdą przejmuje polska administracja. Nowym władzom zależy na unikaniu zadrażnień i na ułożeniu poprawnych stosunków z niemieckimi sąsiadami. Stąd też wiele uwagi poświęcają problemowi zapewnienia bezpieczeństwa. Niestety, pełną niepewności i napięcia atmosferę podsyca tragiczne wydarzenie. Na cumującej przy Fischmarkt barce „Annelise” zostają odkryte zwłoki czterech osób. Ofiary, rodzice z dwóją dzieci padły ofiarą brutalnego morderstwa. Z ich okaleczonych ciał ułożono makabryczną kompozycję w kształcie słynnej bydgoskiej fontanny „Potop”. Na zakrwawionych ścianach kajuty morderca pozostawia tajemniczy, również krwią wykonany napis. Ofiary zbrodni to niemiecka rodzina Blochów.

Zadanie wytropienia zabójcy spada na barki komisarzy Bolesława Eckerta i Leona Gajewskiego. Gajewski jest młodym, zdolnym lecz niezbyt doświadczonym policjantem. Dobroduszny Eckert to jego przeciwieństwo: rutyniarz o bogatym życiorysie, dla którego sprawa Blochów będzie jedną z ostatnich w policyjnej karierze. O bestialskiej zbrodni dowiadują się komisaryczny prezydent Bydgoszczy mecenas Emil Iwaszko oraz burmistrz Walter Hoppe. Od tej pory stróże prawa muszą mierzyć się nie tylko z przebiegłym zabójcą lecz także z presją przełożonych, którym niezwykle zależy na jak najszybszym ujęciu sprawcy, zamknięciu śledztwa a tym samym na zduszeniu w zarodku mogących się pojawić polsko-niemieckich antagonizmów.

Lektura powieści może być oczywiście nie lada gratką dla miłośników historii Bydgoszczy. Autor nie poskąpił bowiem czytelnikom barwnych opisów miasta końca drugiej dekady ubiegłego stulecia. Wraz z bohaterami usiłujemy natrafić na ślad psychopatycznego mordercy przemierzając uliczki i zaułki Bydgoszczy, zaglądając przy okazji do knajp, spelunek oraz mieszkań ówczesnych obywateli miasta. Nie brak w powieści smaczków obyczajowych, związanych głównie z prywatnym życiem komisarzy prowadzących śledztwo, nawiązań do minionych lat (wielkiej wojny) oraz nieco melodramatycznego wątku miłosnego.

Dobrze nakreślone, krwiste (może w przypadku tej powieści nie jest to zbyt adekwatne określenie) postacie bohaterów i to nie tylko pierwszoplanowych, dosyć nietypowa, frapująca intryga kryminalna, umiejętne stopniowanie napięcia pozwalają uznać pierwszą powieść kryminalną w dorobku Jarosława Jakubowskiego za bardzo udaną. Mam także nadzieję, że dzięki autorowi „Rzeki zbrodni” Bydgoszcz na dłużej zagości na przedwojennej kryminalnej mapie Polski. Polecam.


Wydawnictwo: Zysk i S-ka
ISBN: 978-83-7785-756-4
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 396