Zbigniew Nowicki (Zbigniew Nienacki) "Związek poszukiwaczy skarbów"
„Związek poszukiwaczy skarbów” to
licząca niespełna czterdzieści stron opowieść Zbigniewa Nienackiego wydrukowana
w 1946 r. na łamach tygodnika dla starszych dzieci „Przyjaciel.” Utwór został
opublikowany jeszcze pod prawdziwym nazwiskiem 17-letniego wówczas pisarza –
Nowicki. Ponieważ dość trudno znaleźć informacje o tej „mikropowieści” podzielę
się z Czytelnikami ZAPOMNIANEJ BIBLIOTEKI krótkim streszczeniem.
Bohaterem utworu są młodzi chłopcy.
Jeden z nich, Jędrek w prezencie urodzinowym otrzymuje od matki książkę „Ukryty
skarb.” Lektura rozpala jego wyobraźnię. Wraz z dwójką kolegów Leszkiem i Frankiem postanawiają zająć się poszukiwaniem
skarbów. W tym celu zakładają związek, którego wodzem zostaje Jędrek. Wszyscy
przybierają pseudonimy: Franek zostaje „Czarną Ręką,” Leszek „Krwawym Jaguarem”
a Jędrek „Herkulesem.” Początki działalności związku nie są łatwe. Chłopcy
przeszukują kamienicę, w której mieszkają, niestety na skarb nie udaje się
natrafić. Znajdują za to w piwnicy małego kotka, którego uznają za własność
związku. Kotu nadają imię Skarbek.
W okresie wakacji Franek i Leszek
wyjeżdżają na kolonie. W okolicy małej wioski, gdzie mieszkają odkrywają zapomniany cmentarz. W pobliżu cmentarza usytuowany jest tajemniczy kopiec,
zwany przez miejscowych „uroczyskiem.” Chłopcy nabierają pewności, że tam
właśnie musi znajdować się skarb. Ciemną nocą, wraz z koleżanką Teresą
organizują więc wyprawę w to trudno dostępne miejsce. Droga na cmentarz
przebiega obok chaty groźnego grabarza zwanego Rudym Michałem.
W tym samym czasie podczas
rowerowej wycieczki Jędrek nawiązuje znajomość z profesorem Henrykiem
Jeżewskim. Opowiada mu o Związku Poszukiwaczy Skarbów. Umawiają się na wspólne
wyprawy w poszukiwaniu wiejskich kapliczek, a profesor zaprasza chłopca do siebie
i zamierza pokazać mu swoje zbiory.
W swym młodzieńczym utworze
Zbigniew Nienacki przemycił kilka wątków pedagogicznych: m.in. chłopcy
poszukują właściciela kota oraz uczciwie rozliczają się z dozorcą po sprzedaży
surowców wtórnych. Znajdziemy tu także wiele motywów znanych z późniejszych
powieści autora dla młodzieży. Pojawia się stary, zaniedbany
cmentarz, park, kopiec z okresu wojen szwedzkich i wreszcie malownicze jezioro.
Widzimy więc, że już w latach czterdziestych Nienacki pasjonował się zagadkami historycznymi
i archeologią. Kochał naturę a jego myśli, podobnie jak wielu młodych ludzi w tamtych
czasach wypełniały marzenia o poszukiwaniu skarbów. Trzeba także podkreślić
świetnie oddany klimat nocnej wyprawy młodych ludzi na odludne uroczysko.
W „Związku poszukiwaczy skarbów”
możemy zauważyć kilka drobnych potknięć autora, takich jak niedomknięcia wątków
i dość słabo zarysowane postacie bohaterów. Mimo pewnych chropowatości stylistycznych
można już jednak dostrzec zalążki solidnego warsztatu literackiego autora
przygód Pana Samochodzika.
Wydawca: Spółdzielnia Wydawnicza „Czytelnik”
Rok wydania: 1946
Liczba stron: ok. 40
Rok wydania: 1946
Liczba stron: ok. 40