Anna Kłodzińska „Malwersanci”
Warszawa, początek lat 60-tych
ubiegłego wieku. Trudna sytuacja finansowa zmusza młodego urzędnika Jana
Wilczyńskiego zatrudnionego w stołecznej Centrali Garbarskiej do przyjęcia
propozycji zmiany stanowiska pracy. Niestety, przejście na stanowisko
magazyniera wiąże się nie tylko z podwyżką wynagrodzenia. Wilczyński wkrótce
ulega namowom kolegów i przystaje do szajki zajmującej się nielegalnym handlem
skórą. Okazuje się, że w gronie zaangażowanych w niecny proceder są zarówno zwykli
robotnicy jak i urzędnicy, zaś mózgiem kierującym machlojkami jest sam dyrektor
przedsiębiorstwa. Kiedy Jan zaczyna się orientować, jakie ryzyko związane jest
z jego „dodatkowymi obowiązkami” zamierza wycofać się ze współpracy z
aferzystami. Jest już na to jednak za późno.
W porównaniu do innych kryminałów
Anny Kłodzińskiej na kartach powieści „Malwersanci” funkcjonariusze MO z
genialnym kapitanem Szczęsnym na czele nie pojawiają się zbyt często. Autorka
skoncentrowała się natomiast na uwypukleniu przeżyć głównego bohatera Jana
Wilczyńskiego. Obserwujemy jego wewnętrzne zmagania, dramatyczne decyzje,
zawahania i chwile słabości. Kłodzińska odważyła się poruszyć w powieści
problem biedy z jaką zmagała się znaczna część socjalistycznego społeczeństwa.
To właśnie pełna niedostatków wegetacja życiowa i brak perspektyw na trwałe i
znaczące podreperowanie domowego budżetu skłoniły młodego referenta do wkroczenia
na drogę przestępstwa. W pewnym momencie Wilczyński ma dość życia na
nieustannych pożyczkach, pragnie sprawić aby codzienne troski ukochanej żony
odeszły w zapomnienie.
Małżonka bohatera wybiera inną
drogę. Dokształca się z zamiarem znalezienia choćby skromnie płatnej posady.
Kiedy zaczyna nabierać podejrzeń, skąd pochodzą pieniądze i sprawunki, których
Jan coraz więcej przynosi do ich mieszkania, przestaje z nich korzystać a małżeństwo
rozpada się. Wilczyński przekracza granicę, za którą nie ma już powrotu do
dawnego życia. Traci rodzinę i szacunek do samego siebie. Być może będzie go
stać na wymarzony domek, fiata 600 lub syrenkę, ale nie będzie wówczas przy nim
jego najbliższych.
Bardzo starannie, jak na powieść
milicyjną, Kłodzińska nakreśliła także warstwę obyczajową. Bazarowy półświatek
i dostatnie życie oszustów z Centrali Garbarskiej kontrastują z ubogą, szarą i
pełną wyrzeczeń egzystencją osób, które oparły się pokusom i namowom malwersantów.
Warto też podkreślić klimat nieustannego zagrożenia otaczający głównego
bohatera, który nie może pozwolić sobie na najmniejszy błąd aby nie wpaść w
sidła wymiaru sprawiedliwości. A Milicja Obywatelska nigdy nie zasypia. Przesłanie
powieści jest jasne: wszystkich, którzy kradną mienie społeczne spotka
nieuchronna i zasłużona kara. W latach PRL-u powieść Kłodzińskiej nie doczekała
się wydania w formie książkowej, była jedynie publikowana w odcinkach na łamach
Ilustrowanego Kuriera Polskiego w 1961 r. Polecam.
Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL
ISBN: 978-83-65499-03-5
Rok wydania: 2016
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 194
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz