czwartek, 13 października 2016

„Malwersanci”



Anna Kłodzińska „Malwersanci”


Warszawa, początek lat 60-tych ubiegłego wieku. Trudna sytuacja finansowa zmusza młodego urzędnika Jana Wilczyńskiego zatrudnionego w stołecznej Centrali Garbarskiej do przyjęcia propozycji zmiany stanowiska pracy. Niestety, przejście na stanowisko magazyniera wiąże się nie tylko z podwyżką wynagrodzenia. Wilczyński wkrótce ulega namowom kolegów i przystaje do szajki zajmującej się nielegalnym handlem skórą. Okazuje się, że w gronie zaangażowanych w niecny proceder są zarówno zwykli robotnicy jak i urzędnicy, zaś mózgiem kierującym machlojkami jest sam dyrektor przedsiębiorstwa. Kiedy Jan zaczyna się orientować, jakie ryzyko związane jest z jego „dodatkowymi obowiązkami” zamierza wycofać się ze współpracy z aferzystami. Jest już na to jednak za późno. 




W porównaniu do innych kryminałów Anny Kłodzińskiej na kartach powieści „Malwersanci” funkcjonariusze MO z genialnym kapitanem Szczęsnym na czele nie pojawiają się zbyt często. Autorka skoncentrowała się natomiast na uwypukleniu przeżyć głównego bohatera Jana Wilczyńskiego. Obserwujemy jego wewnętrzne zmagania, dramatyczne decyzje, zawahania i chwile słabości. Kłodzińska odważyła się poruszyć w powieści problem biedy z jaką zmagała się znaczna część socjalistycznego społeczeństwa. To właśnie pełna niedostatków wegetacja życiowa i brak perspektyw na trwałe i znaczące podreperowanie domowego budżetu skłoniły młodego referenta do wkroczenia na drogę przestępstwa. W pewnym momencie Wilczyński ma dość życia na nieustannych pożyczkach, pragnie sprawić aby codzienne troski ukochanej żony odeszły w zapomnienie.




Małżonka bohatera wybiera inną drogę. Dokształca się z zamiarem znalezienia choćby skromnie płatnej posady. Kiedy zaczyna nabierać podejrzeń, skąd pochodzą pieniądze i sprawunki, których Jan coraz więcej przynosi do ich mieszkania, przestaje z nich korzystać a małżeństwo rozpada się. Wilczyński przekracza granicę, za którą nie ma już powrotu do dawnego życia. Traci rodzinę i szacunek do samego siebie. Być może będzie go stać na wymarzony domek, fiata 600 lub syrenkę, ale nie będzie wówczas przy nim jego najbliższych.




Bardzo starannie, jak na powieść milicyjną, Kłodzińska nakreśliła także warstwę obyczajową. Bazarowy półświatek i dostatnie życie oszustów z Centrali Garbarskiej kontrastują z ubogą, szarą i pełną wyrzeczeń egzystencją osób, które oparły się pokusom i namowom malwersantów. Warto też podkreślić klimat nieustannego zagrożenia otaczający głównego bohatera, który nie może pozwolić sobie na najmniejszy błąd aby nie wpaść w sidła wymiaru sprawiedliwości. A Milicja Obywatelska nigdy nie zasypia. Przesłanie powieści jest jasne: wszystkich, którzy kradną mienie społeczne spotka nieuchronna i zasłużona kara. W latach PRL-u powieść Kłodzińskiej nie doczekała się wydania w formie książkowej, była jedynie publikowana w odcinkach na łamach Ilustrowanego Kuriera Polskiego w 1961 r. Polecam.


Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL
ISBN: 978-83-65499-03-5
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 194


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz