Jan Grom „Bokser i dziewczyna. Hazardzista”
W okresie dwudziestolecia
międzywojennego dużą popularnością wśród czytelników cieszył ilustrowany
tygodnik powieści, sensacji i humoru „Co tydzień powieść”. Ukazało się kilkaset
numerów tego liczącego dwadzieścia kilka stron pisma. Zawierało ono oprócz
drukowanych w odcinkach sensacyjnych i kryminalnych powieści także krótkie
zabawne opowiadania, dowcipy i rozrywki umysłowe. Poziom adresowanych do
masowego odbiorcy utworów był mocno zróżnicowany. Wielu autorów publikowało pod
pseudonimami, lecz byli i tacy którzy decydowali się na podpisanie oddanych do
druku tekstów własnym imieniem i nazwiskiem. Czytelnikom serii „Kryminały
przedwojennej Warszawy” znane powinny być nazwiska przynajmniej dwóch autorów:
Adolfa Dolińskiego[1] oraz Adama Nasielskiego[2].
Wśród sporej liczby opowiadań
kryminalnych publikowanych w tymże tygodniku wyróżniały się m.in. utwory: „Bokser
i dziewczyna” oraz „Hazardzista” napisane przez autora ukrytego pod pseudonimem
Jan Grom. Pierwszy z nich to historia warszawskiego boksera Tadeusza Wilickiego.
Poza ringiem Tadeusz jest niezwykle spokojnym człowiekiem. Pewnego dnia do mieszkania
sąsiadującego z pokoikiem sportowca wprowadza się młoda i piękna dziewczyna.
Sąsiadka niezbyt często opuszcza swoje lokum. Niestety dobiegająca codziennie
zza ściany hałaśliwa muzyka wyprowadza Wilickiego z równowagi. Bokser
postanawia porozmawiać z kobietą i sprawić aby z jej mieszkania przestały
dobiegać denerwujące go, nieznośne dźwięki. Kiedy jednak przekracza próg
sąsiedniego mieszkania nie zastaje w nim osoby, której się spodziewał. Kolejne
dni przynoszą coraz więcej zagadek. Ustabilizowane dotąd życie boksera zaczyna wypełniać
cały szereg niebezpiecznych wydarzeń.
„Hazardzista” to opowiadanie o młodym
dziennikarzu popularnej warszawskiej gazety, który w zastępstwie redaktora
naczelnego uczestniczy w przyjęciu organizowanym przez ekscentryczną gwiazdę
filmową. Jego zadanie polega na przeprowadzeniu wywiadów z licznymi znakomitościami
zaproszonymi przez aktorkę Lenę Wartell. Po dotarciu na miejsce okazuje się
jednak, że gospodyni jest nie obecna, a przybyłych gości obsługują wyłącznie
lokaje o czarnych, gęstych brodach. Dziennikarz zamiast rozmawiać o filmowych
premierach będzie musiał zmierzyć się z rozwiązaniem tej dziwnej, zagadkowej
sprawy.
Bardzo interesujące opowiadanie
tego tajemniczego autora „Dom Niespodzianek” ukazało się również w ubiegłym
roku, w pierwszym numerze czasopisma kryminalnego „Crimen. Zbrodnia w zasięgu
ręki”[3].
Polecam.
Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66022-10-2
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 127
[1] Recenzje opowiadań Adolfa
Dolińskiego: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Adolf%20Doli%C5%84ski
[2] Recenzje powieści Adama
Nasielskiego: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Adam%20Nasielski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz