piątek, 29 lipca 2016

„Zapomniane miejsca. Świętokrzyskie”



„Zapomniane miejsca. Świętokrzyskie”


Uwielbiam przewodniki, ale wiele współcześnie wydawanych pozycji jest mocno powierzchowna - ślizga się jedynie po powierzchni pokazując głównie miejsca najbardziej zadeptane przez masowego turystę (albo restauracje, jakieś pseudo-muzea i różnego typu parki rozrywki…).

Przeciwieństwem takich pozycji jest przewodnik „Zapomniane miejsca - Świętokrzyskie”, w którym nie trafimy na żadne szlagiery z list top-10, za to znajdziemy wiele tajemniczych, kompletnie nieznanych miejscówek, które drzemią na poboczach rozdeptanych szlaków. Zapomniane ruiny pałaców i kościołów, opuszczone wsie, ślady przemysłowej wielkości regionu, budowle ariańskie, naznaczone dawnymi wydarzeniami wille - wydają się czekać na nasze odkrycie…

Całość dobrze się czyta, jest dużo ciekawostek, klimatyczne zdjęcia poszczególnych obiektów, mapki ułatwiające planowanie podróży i garść informacji na temat możliwości zwiedzania (w tym oznaczenie miejsc grożących zawaleniem!). Idealny przewodnik dla osób lubiących nieśpieszne podróże bocznymi traktami i poszukiwanie śladów historii. :)

Książka wyszła w ramach serii dotyczącej zapomnianych miejsc w różnych regionach kraju. Nie czytałam pozostałych pozycji, ale po lekturze przewodnika o ziemi Świętokrzyskiej poczułam się zachęcona, więc na pewno je sprawdzę. (BvS)


Więcej o książce:


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Zapomniane miejsca
ISBN: 978-83-65499-13-4
Liczba stron: 152
Rok wydania: 2016


wtorek, 26 lipca 2016

„Szlakiem założeń rezydencjonalnych województwa podkarpackiego”



Sylwester Polakowski „Szlakiem założeń rezydencjonalnych 
i innych atrakcji turystycznych województwa podkarpackiego”

Atlas przewodnikowy


Ten niewielki atlas przewodnikowy zredagowany przez Wydawnictwo Lygian z Krosna stanowi rozwinięcie opracowania „Pozostałości założeń dworskich województwa podkarpackiego” w zakresie wytyczonych tamże tras turystycznych, prowadzących zaproponowanym podkarpackim szlakiem architektury dworskiej. Na zamieszczonych w przedmiotowym opracowaniu mapach poza oznaczeniem 126 założeń rezydencjonalnych możliwych do obejrzenia, autor wprowadził szereg dodatkowych atrakcji turystycznych stanowiących uzupełnienie lub alternatywę dla obiektów dworskich. Przebieg tras koncentruje się wokół wybranych miast powiatowych w sposób umożliwiający zwiedzenie zaproponowanych miejsc w ciągu 1 dnia.

Z reguły niewielkie odległości między wybranymi założeniami i punktem początkowym pozwalają kształtować w dowolny sposób czas trwania wycieczki, którą można uzupełnić o jedno lub kilka zaproponowanych miejsc dodatkowych. Są to oczywiście propozycje i każdy chcący obejrzeć wybrane miejsca może korygować przebieg lub włączać do trasy miejsca z tras sąsiadujących wg własnego uznania wykorzystując schemat planera zamieszczony na końcu atlasu. Na mapach zaznaczono również przebieg ogólno wojewódzkiej jednolitej trasy, której przebieg podany jest w końcowej części opracowania.

Książka jest w pełni kolorowa, ma układ regularny i uporządkowany. Każda trasa opisana jest na 4 kolejnych stronach, z których pierwszą zajmuje opis proponowanej trasy i atrakcji dodatkowych + fotografie, drugą zajmuje mapa, trzecią i czwartą krótka charakterystyka miejsc rezydencjonalnych z fotografiami i na końcu zestawienie danych o placówkach muzealnych na trasie. Całość uzupełniają: zestawienie teleadresowe hoteli, wykaz atrakcji uwzględnionych w trasach i planer tras własnych.

Źródło:

Wydawca: Lygian
ISBN: 978-83-935995-1-6
Data wydania: 2013
Liczba stron: 112


piątek, 22 lipca 2016

„Łemkowie. Losy zaginionego narodu”



Marek A. Koprowski „Łemkowie. Losy zaginionego narodu”


Łemkowie. Losy zaginionego narodu Marka Koprowskiego to książka przybliżająca historię Łemków-Rusinów. Naród ten, żyjący od wieków w Karpatach, po przesiedleniu do ZSRR i na polskie Ziemie Odzyskane, utracił swoją ojczyznę. Owe „góry” są dla nich tym, czym dla Polaków Kresy − utraconą „Arkadią”, gdzie wszystko było lepsze, bo swoje. Choć nadal istnieje szansa na renesans tej narodowości, wciąż napotyka ona liczne przeszkody. Ukraińcy starają się zukrainizować wszystko, co zawsze kojarzyło się z Łemkami. Uważają bowiem, że jest to co najwyżej grupa etnograficzna i miano narodu jej nie przysługuje. W swych staraniach osiągają jednak tylko częściowy sukces.

Książkę otwiera obszerny szkic historyczny dotyczący dziejów Łemków-Rusinów od połowy XIX w. do chwili obecnej. W odróżnieniu od dotychczasowych opracowań, opisujących temat Łemkowszyzny w sposób hermetyczny, naukowy, szkic ten napisany został niezwykle przystępnie. Nie traktuje Łemków i ich kultury wyłącznie jako folkloru, ciekawostki czy „resztki po wielonarodowej Rzeczypospolitej”.

Łemkowie są pełnoprawnym narodem o własnej, odrębnej kulturze i tożsamości. Są także narodem skrzywdzonym. Pomimo wierności Rzeczypospolitej, zastosowano wobec niego surowe reguły Operacji „Wisła” i potraktowano jak Ukraińców, którzy wspierali działania OUN-UPA. Tymczasem na środkowej i zachodniej Łemkowszczyźnie formacja ta żadnych wpływów nie miała. 

Publikacja Koprowskiego zawiera również bezpośrednie relacje rodowitych Łemków − Teodora Gocza i jego żony Marii z Zyndranowej koło Dukli w Beskidzie Niskim. Opowiadają oni o historii swoich rodzin, miejscowości, gdzie przyszło im mieszkać, a także dziele ich życia − Muzeum Kultury Łemkowskiej. Młode pokolenia Łemków są z kolei reprezentowane w książce przez Bogdana Gambala, działacza „Ruskiej Bursy” w Gorlicach − odrodzonej instytucji służącej społeczności łemkowskiej.

Marek A. Koprowski

Pisarz, dziennikarz, historyk zajmujący się tematyką wschodnią i losami Polaków na Wschodzie. Plonem jego wypraw i poszukiwań jest wiele książek, z czego kilkanaście ukazało się nakładem Wydawnictwa Replika. Za serię Wołyń. Epopeja polskich losów 1939–2013 otrzymał Nagrodę im. Oskara Haleckiego w kategorii „Najlepsza książka popularnonaukowa poświęcona historii Polski w XX wieku”. Jest też laureatem nagrody „Polcul – Jerzy Bonicki Fundation” za działalność na rzecz utrzymania kultury polskiej na Wschodzie.


Źródło:

Wydawca: Replika
ISBN: 978-83-7674-529-9
Data wydania: 2016
Liczba stron: 296



środa, 20 lipca 2016

„Na tropie srebrnego kura”



Emil Roszewski „Na tropie srebrnego kura”

Patronat medialny: Forum Miłośników Pana Samochodzika oraz Zapomniana Biblioteka


Bractwa kurkowe były organizacjami chroniącymi dawne miasta przed najazdami nieprzyjacielskich wojsk. Pierwsze bractwa na ziemiach polskich zostały założone już w XIII wieku. Ich kilkusetletnią działalność przerwał wybuch II wojny światowej. Członkowie wielu z nich starali się ukryć przed niemieckim okupantem ważne dokumenty, ordery a także inne przedmioty związane z funkcjonowaniem organizacji. Ukrycia zabytkowej figurki srebrnego kura oraz historycznych dokumentów dokonał we wrześniu 1939 r. jeden z ówczesnych królów kurkowych, niejaki Alojzy Bratek.

W czasach PRL-u Bratek przechowywał insygnia w różnych miejscach, obawiając się, że mogą zostać przejęte przez Skarb Państwa. Niestety, pan Alojzy przed śmiercią nie zdążył nikomu przekazać informacji o miejscu ukrycia ważnych nie tylko dla bractwa zabytkowych obiektów. Cztery lata po jego odejściu w zaświaty, próbę odnalezienia cennego depozytu podejmuje Mat, świeżo upieczony konserwator zabytków. Pierwotnie zadanie miało spocząć na barkach jego siostry bliźniaczki, studentki historii sztuki i pasjonatki powieści o Panu Samochodziku, którą o pomoc poprosił były członek jednego z bractw kurkowych. Plany dziewczyny uległy jednak zmianie, zakochała się w przystojnym rzeźbiarzu i nie w głowie jej było spędzanie wakacji z daleka od obiektu westchnień.



Powieść Emila Roszewskiego „Na tropie srebrnego kura” 
zdobyła pierwsze miejsce w Konkursie na Najlepszą Samochodzikową Książkę 2015 r. 


Mat zaopatruje się w literaturę dotyczącą historii bractw kurkowych, by zapoznać się z nieznaną mu wcześniej tematyką i w piękny lipcowy dzień wyrusza do Lidzbarka Welskiego, pierwszego przystanku na trasie nowej wakacyjnej przygody. W miasteczku tym zamieszkiwał po wojnie Alojzy Bratek, Mat ma więc nadzieję, że uda mu się natrafić tam na jakiś trop prowadzący do rozwiązania zagadki. Bohater będzie musiał się wykazać nie tylko talentami detektywistycznymi, lecz także nie lada sprytem, chrapkę na odnalezienie własności dawnego bractwa ma bowiem jeszcze kilka innych osób.

Powieść Emila Roszewskiego „Na tropie srebrnego kura” dedykowana jest pamięci Zbigniewa Nienackiego. Na jej kartach znajdziemy wiele inspiracji twórczością autora przygód Pana Samochodzika. Bohater porusza się pojazdem będącym repliką wehikułu, jakim Tomasz NN przed laty przemierzał mazurskie bezdroża, a w trakcie prowadzenia „prywatnego śledztwa” korzysta ze wsparcia młodocianych pomocników. Podobnie jak Tomasz, również sentymentalny i łatwowierny Mat traci głowę, gdy tylko w pobliżu pojawia się piękna dziewczyna, a także od czasu do czasu moralizuje, kiedy otaczają go młodsi współtowarzysze przygody. Pasjonujący się dziejami naszego kraju bohater, potrafi zaszczepić młodzieży historycznego bakcyla, sprawiając że nastolatkowie z zapałem angażują się w poszukiwania ukrytych insygniów bractwa kurkowego.

Jak widzimy, bez trudu można odnaleźć bardzo wiele analogii między bohaterem stworzonym przez Emila Roszewskiego a Tomaszem wykreowanym przez klasyka powieści przygodowej Zbigniewa Nienackiego. Emila z panem Zbigniewem łączy jeszcze jedno bardzo ważne i mocne ogniwo. Siłą powieści Nienackiego była wiarygodność w oddawaniu klimatu miejsc, w których gościli bohaterowie jego książek. To samo można powiedzieć o powieści Emila Roszewskiego. Ze stuprocentową pewnością mogę napisać, że autor wielokrotnie przebywał na opisywanych w swej pierwszej książce przygodowej malowniczych terenach Warmii i Mazur. Dałbym sobie rękę uciąć, że Jerzwałd i podwórko ze skromnym murowanym domem z czerwonej cegły nie mają przed nim tajemnic, a wakacje spędzone na leśnych wędrówkach i pogawędkach przy ognisku, ceni wyżej niż szukanie cienia pod Koloseum czy Akropolem.

Fabuła powieści obfituje w nocne wyprawy, podchody i wspomniane wcześniej w narady przy ognisku. Mamy także okazję przekonać się, czy samochód naszego bohatera potrafi dorównać swemu słynnemu poprzednikowi z silnikiem Ferrari. Słoneczny ciepły, wakacyjny klimat mazurskich lasów i jezior, wartka akcja oraz cała plejada fajnych i nieco mniej sympatycznych bohaterów sprawiają, że  „Na tropie srebrnego kura” można zarekomendować wszystkim fanom Zbigniewa Nienackiego a w szczególności tym, którzy podobnie jak ja, na pierwszym miejscu w swych rankingach umieszczają te jego powieści, których akcja rozgrywa się nad mazurskimi akwenami. Powieść Emila Roszewskiego „Na tropie srebrnego kura” została objęta patronatem medialnym Forum Miłośników Pana Samochodzika[1] oraz Zapomnianej Biblioteki. Polecam.


Wydawca: Novae Res
ISBN: 978-83-7942-958
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 359


Wywiad z autorem powieści:



[1] Zapraszam do dyskusji o książce na Forum Miłośników Pana Samochodzika: http://pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?t=3498

poniedziałek, 18 lipca 2016

„Spowiedź ojca zamordowanej Lusi”



Henryk Zaremba „Spowiedź ojca zamordowanej Lusi. 
Przyczynek do procesu Gorgonowej”

Patronat medialny: ZAPOMNIANA BIBLIOTEKA


W latach trzydziestych ubiegłego wieku sprawa zabójstwa siedemnastoletniej Lusi Zarembianki nie schodziła z pierwszych stron gazet jeszcze długo po zakończeniu sądowych procesów. Dziewczyna mieszkała wraz z młodszym bratem oraz ojcem w willi w Brzuchowicach pod Lwowem. Głowa rodziny – wzięty architekt Henryk Zaremba z powodu choroby psychicznej swej żony zmuszony zostaje do zatrudnienia kogoś do opieki nad dziećmi i prowadzenia domu. Znajoma poleca mu pochodzącą z Dalmacji dwudziestotrzyletnią kobietę Ritę Gorgon. Kobieta zajmuje się dziećmi Zaremby, w krótkim czasie zostaje również jego kochanką. Pomiędzy nią a córką wytwarza się pełna wzajemnej niechęci atmosfera.

Tragicznej zimowej nocy z 30 na 31 grudnia 1931 r. kiedy wszyscy domownicy przebywają w willi, śpiąca w swoim pokoju dziewczyna zostaje zamordowana. Pierwsze podejrzenia padają na guwernantkę. Aresztowany zostaje także ojciec Lusi. Cała rodzina przeżywa dramat, którym żywi się spragniona sensacji opinia publiczna. Prasa wydaje wyrok niemal natychmiast. Winna jest Gorgonowa. W gronie z reporterów, którzy relacjonowali proces był m.in. znany autor powieści kryminalnych Marek Romański. Jego „Sprawa Rity Gorgon. Reportaż kryminalny” została wznowiona po kilkudziesięciu latach przez wydawnictwo CM.[1] Niniejsza książka jest więc już drugą pozycją w serii „Unikaty” nawiązującą do tych dramatycznych wydarzeń. Tym razem jednak mamy możliwość spojrzenia na sprawę z zupełnie innej perspektywy.
           


W gronie z reporterów, którzy relacjonowali proces był m.in. znany autor 
powieści kryminalnych Marek Romański. Jego „Sprawa Rity Gorgon. Reportaż kryminalny” 
została wznowiona po kilkudziesięciu latach przez wydawnictwo CM.


Czytamy opowieść ojca ofiary, mieszkańca willi, partnera kobiety oskarżonej o zabójstwo jego córki, ale też inżyniera, osoby wykształconej, światłej, posiadającej rozległe zainteresowania, nie tylko techniczne, lecz również artystyczne. Na pierwszych stronach „Spowiedzi” Zaremby znajdziemy szereg informacji o dzieciństwie i młodości, przyjaźniach i miłościach, rozczarowaniach, nadziejach i niespełnieniach, o krótkotrwałych chwilach radości sukcesach i porażkach jakie go nie omijały. Niemal każde słowo ojca zamordowanej można odczytywać jak usprawiedliwienie. Czy książka ta miała potwierdzić świadectwo niewinności osoby, która została przecież oczyszczona przez sąd z zarzutów współuczestnictwa w zbrodni, czy też miała podreperować nadwątlony budżet architekta, którego kariera zawodowa dramatycznie się załamała? Na to pytanie każdy z czytelników powinien sam znaleźć odpowiedź. Społeczeństwo napiętnowało architekta jako moralnego sprawcę zbrodni, ponieważ zatrudnił Gorgonową. Sam Zaremba twierdzi, że spowiadając się przed opinią publiczną  ma nadzieję na pozbycie się przytłaczającego go okrutnego ciężaru.

Niniejszy tom to jednocześnie kronika życia rodziny Zarembów, w której najbardziej interesujące, choć tragiczne epizody zaczynamy odnajdywać się w momencie pojawienia się w życiu osamotnionego Henryka pięknej guwernantki. Kiedy porównamy fakty przedstawione przez jednego z głównych aktorów głośnej sprawy z relacją wspomnianego wyżej Marka Romańskiego dostrzeżemy, że obaj autorzy patrzą na pewne aspekty zupełnie inaczej, zauważymy także, że Zaremba o kilku rzeczach nie wspomina. W obu książkach znajdziemy jednak wspólny mianownik. Jest nim dość dokładnie odzwierciedlone tło obyczajowe dwudziestolecia międzywojennego.

Po ukazaniu się książki w 1933 r. podejrzewano, że jej prawdziwym autorem jest znany pisarz Leo Belmont. Ten zaś przyznał, że służył „pomocą literacką” inżynierowi Henrykowi Zarembie. Pod naciskiem niektórych tytułów prasowych „Spowiedź ojca zamordowanej Lusi” została wycofana z księgarń jako książka „zagrażająca moralności publicznej”. Polecam.


Wydawca: CM
Patronat medialny: Zapomniana Biblioteka
Seria wydawnicza: Unikaty. Cykl kryminalny
ISBN: 978-83-65499-04-2
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 233


czwartek, 14 lipca 2016

„Wołyń. Wspomnienia ocalałych. Tom I”



Marek A. Koprowski „Wołyń. Wspomnienia ocalałych. Tom I”


Wspomnienia ludzi, którzy przeszli przez piekło. Utworzone w 1921 roku województwo wołyńskie miało stać się Ziemią Obiecaną dla osiedlających się tam Polaków. Wielu spośród nich było legionistami Józefa Piłsudskiego i bohaterami wojny polsko-bolszewickiej. Jednak II wojna światowa wymazała ten obszar z mapy Polski. Przedtem jednak jego mieszkańcy przeszli katorgę okupacji sowieckiej i niemieckiej oraz piekło ukraińskich rzezi. Ale przecież życie na Wołyniu to nie tylko lata okupacji i bestialskie ludobójstwo, świadomie zaplanowane i przeprowadzone przez Ukraińców w 1943 roku.

Zgromadzone w niniejszym tomie relacje mówią także wiele o życiu na Wołyniu przed II wojną światową, o świecie, który przestał istnieć. Dopowiadają również dalsze, powojenne losy ich bohaterów. To unikatowe, bezpośrednie wspomnienia Polaków, którzy osobiście doświadczyli na Wołyniu gehenny ze strony trzech wrogów. Niektórzy podjęli z nimi walkę. Niemniej jednak po wygranej ponoć wojnie musieli opuścić swoje domy i na nowo zapuścić brutalnie wyrwane korzenie w nowych granicach Polski. Z trudem znosili swój los i spadające na nich prześladowania ze strony niechętnej im władzy ludowej.
Wszystkie zgromadzone tu relacje pieczołowicie opracował Marek A. Koprowski – pisarz, dziennikarz i reporter, niestrudzony tropiciel wciąż istniejących śladów polskości na dawnych Kresach II Rzeczpospolitej. Marek Koprowski jest jednym z najciekawszych polskich popularyzatorów historii. 

Źródło:

Fragment:


Wydawca: Replika
ISBN: 978-83-7674-533-6
Data wydania: 2016
Liczba stron: 448



wtorek, 12 lipca 2016

„Pozostałości założeń dworskich województwa podkarpackiego”



Sylwester Polakowski „Pozostałości założeń dworskich województwa podkarpackiego”
Przewodnik katalogowy


„… W owym czasie dzierżawcą majątku w Broniszowie był Jan Olszewski ożeniony z Anną ze Zwolińskich, których paromiesięczny syn Karol Stanisław cudem uniknął śmierci z rąk rozjuszonego chłopstwa. Tenże Karol Stanisław Olszewski, późniejszy profesor UJ, prowadził badania w zakresie niskich temperatur i wraz z prof. Wróblewskim w 1883 jako pierwsi na świecie dokonali skroplenia tlenu i azotu.” Tą i wiele innych ciekawostek można znaleźć w interesującej książce Sylwestra Polakowskiego zatytułowanej „Pozostałości założeń dworskich województwa podkarpackiego”. Jest to kolorowa, 600 stronnicowa publikacja o charakterze przewodnika katalogowego, w której zostało opisanych ponad 400 miejsc podworskich.

Autor z wykształcenia inżynier, a z pasji badacz zwiedził i odkrył na nowo wszystkie te miejsca dokumentując je obfitym materiałem fotograficznym ukazującym stan obecny nie tylko dworów, ale również spichlerzy, stajni, rządcówek, oficyn, lamusów, pawilonów czy oranżerii. Można tu też zobaczyć pozostałości architektury ogrodowej, stawy, bramy, ogrodzenia, kaplice, dostępne szczegóły architektoniczne, fragmenty ceramiki, piwnice oraz zachowane geometryczne nasadzenia roślinne jak: aleje, szpalery czy pojedyncze okazy wyjątkowych drzew. Każde założenie dworskie charakteryzują opis historii własności i historii zabudowy na przestrzeni wieków zilustrowane miniaturami portretów właścicieli. Książkę uzupełniają opisy dojazdu i określenie zakresu dostępności poszczególnych miejsc, wstęp - również w języku angielskim oraz ponad 70 końcowych stron indeksów i zestawień. Całość zdobi niecodzienna lustrzana twarda okładka z herbem województwa podkarpackiego i umieszczona na wyklejkach mapa z wytyczonymi 18 trasami po najatrakcyjniejszych rezydencjach. Stanowią one propozycję do wytyczenia szlaku architektury rezydencjonalnej województwa podkarpackiego.

Źródło:


Wydawca: Lygian
ISBN: 978-83-935995-0-9
Data wydania: 2012
Liczba stron: 593


poniedziałek, 11 lipca 2016

„Wołyń. Mówią świadkowie ludobójstwa”



Marek A. Koprowski „Wołyń. Mówią świadkowie ludobójstwa”


Wspomnienia naocznych świadków! Niniejszy tom zawiera relacje żołnierzy walczących na Wołyniu. Tych, którzy, choć coraz mniej liczni, jeszcze żyją, jak i tych, którzy odeszli już na wieczną wartę i wydania tej książki nie doczekali. Nie ma już wśród nas płk. Jana Niwińskiego czy Bogusława Rosińskiego. Niektóre z osób, dzielące się tutaj swoimi relacjami, jak Zygmunt Mogiła-Lisowski czy Franciszek Leszczyński mają już kłopoty z poruszaniem się i rzadko opuszczają mieszkania. Franciszek Leszczyński ukończył 96 lat i jest najstarszym żyjącym żołnierzem dywizji, który przeszedł cały jej szlak bojowy, dźwigając ciężki karabin maszynowy. Jeszcze i dziś zrywa się w nocy oblany potem, bo zdaje mu się, że słyszy komendę: „Broń maszynowa do przodu!”. Autorkami relacji są także sanitariuszki Wacława Borucińska i Dyoniza Szwed. 

Wszyscy rozmówcy Marka Koprowskiego dają świadectwo prawdzie o tym, że w 1943 roku Ukraińcy przeprowadzili na Wołyniu zaplanowane ludobójstwo Polaków. Jak również, że dokonali tego z bezwzględnym okrucieństwem! Z relacji żołnierzy 27 WDP AK czytelnik dowie się o wielu interesujących szczegółach z życia Wołynia przed II wojną światową, a także podczas pierwszej okupacji sowieckiej. Pozna również powojenne losy bohaterów zawartych w tomie opowieści. 

Książka zawiera liczącą kilkaset nazwisk, unikatową listę obrońców Przebraża, ustalonych przez śp. ppłk. Mirosława Łozińskiego, którego pamięci cały ten tom został poświęcony. Choć Wołyń. Mówią świadkowie ludobójstwa jest książką samodzielną, można potraktować ją jako kontynuację zbiorów wspomnień zawartych w książkach Wołyń. Epopeja polskich losów 1939-2013 ‒ Akt I, Akt II i Akt III oraz Wołyń. Wspomnienia żołnierzy 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK. 

Źródło:

Wydawca: Replika
ISBN: 978-83-7674-528-2
Data wydania: 2016
Liczba stron: 312

sobota, 9 lipca 2016

„Kryminalny Wrocław”



„Kryminalny Wrocław. Mroczne przechadzki po mieście”


Zbrodnicze Siostrzyczki to grupa pisarska, w skład której wchodzą trzy panie pasjonujące się powieściami kryminalnymi. Każda z autorek debiut literacki ma już za sobą. I choć najbardziej popularne są bez wątpienia powieści Marty Guzowskiej, do sięgnięcia po niniejszy tom skłoniło mnie nazwisko Agnieszki Krawczyk. Jakiś czas temu miałem bowiem okazję przeczytać bardzo udany kryminał retro tejże pisarki „Noc zimowego przesilenia”.[1] I tym razem akcja jednego z zamieszczonych w książce opowiadań pani Agnieszki rozgrywa się podobnym klimacie, a główną rolę odgrywa w nim słynny austriacki neurolog i psychiatra Zygmunt Freud. Jak się okazuje twórca psychoanalizy przebywał bardzo we Wrocławiu w latach dzieciństwa.

Będąca z wykształcenia archeologiem Marta Guzowska fabułę dwóch z czterech opowiadań osnuła wokół tej właśnie tematyki. Na uwagę zasługuje zwłaszcza opowieść „Zasada stratygrafii”. To chyba najbardziej emocjonująca z historii opublikowanych z zbiorze, poświęcona kradzieży i zbrodni dokonanej na średniowiecznym cmentarzysku. Wielką niewiadomą była dla mnie natomiast twórczość trzeciej z Siostrzyczek – Adrianny Michalewskiej. W książce znajdziemy trzy opowiadania jej autorstwa. Najciekawsze z nich „Rękopis Dantego” to krótka opowieść o pewnym profesorze Uniwersytetu Wrocławskiego, gotowym postawić na szalę swoje dobre imię alby wejść w posiadanie niezwykle cennego manuskryptu.

Bohaterem, i to nie tylko drugoplanowym wszystkich historii jest Wrocław. Zawsze gdzieś w tle pojawiają się charakterystyczne obiekty tego nadodrzańskiego miasta: cmentarzysko przy kościele św. Piotra i Pawła na Ostrowie Tumskim, Fontanna z Szermierzem na placu przed Uniwersytetem, Dworzec kolejowy Wrocław Główny, most Grunwaldzki, Mostek Czarownic, Biblioteka Uniwersytecka czy Hala Stulecia. W książce zamieszczono skondensowane informacje przybliżające czytelnikom historie miejsc tworzących scenerię każdej z opowieści.

Zebrane w tomie opowiadania są niezwykle różnorodne i wcale nie tak mroczne jak sugeruje podtytuł. Kilka z nich należy przeczytać z dużym przymrużeniem oka, jak choćby „Pozory mylą” Agnieszki Krawczyk, w trakcie lektury którego mamy okazję spotkać się z wrocławskimi krasnoludkami. Poziom opowiadań jest także mocno zróżnicowany. I co tu dużo mówić, opowiadania dłuższe, bardziej rozbudowane są po prostu lepsze. Mimo że na kartach książki pojawia się kilka trupów, Zbrodnicze Siostrzyczki dołożyły starań aby zbyt mocno nie opryskać czytelnika krwią w trakcie wysyłania ofiar zbrodni na tamten świat. Literacka przechadzka po „Kryminalnym Wrocławiu” nie zajmuje więcej niż dwie godziny. Mieszankę kryminału, humoru z odrobiną fantastyki czyta się niezwykle szybko. Na wakacje w sam raz.


Wydawca: Oficynka
Seria wydawnicza: ABC
ISBN: 978-83-64307-05-8
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 238


piątek, 8 lipca 2016

„Klęska gauleitera. Sensacje z Kraju Warty”



Leszek Adamczewski „Klęska gauleitera. Sensacje z Kraju Warty”


Hitlerowski Kraj Warty miał swój „mord założycielski”. Było nim zabicie z premedytacją 56 aresztantów przez pijanego starostę inowrocławskiego i jego równie pijanego kamrata. Wydarzenia tamtej „krwawej nocy” w więzieniu w Inowrocławiu wstrząsnęły nawet nazistowskimi dygnitarzami z najwyższych władz Trzeciej Rzeszy.

W Klęsce gauleitera Leszek Adamczewski przedstawia ten oraz inne mało znane fakty z dziejów Kraju Warty, na czele którego przez całą wojnę w randze namiestnika Rzeszy i gauleitera NSDAP stał Arthur Greiser. Dowiemy się o marszu obornickim i pewnym bankiecie w kolskiej restauracji, poznamy różne oblicza wielkopolskiej konspiracji i trzecie poznańskie przemówienie Heinricha Himmlera. Dwa poprzednie wystąpienia reichsführera SS są powszechnie w świecie znane, trzecie próbuje się zadusić milczeniem. Dlaczego? Autor zdradzi też prawdziwe nazwisko esesmana z głośnego swego czasu filmu dokumentalnego Jerzego Ziarnika, Powszedni dzień gestapowca Schmidta. 

Źródło:

Wydawca: Replika
ISBN: 978-83-7674-527-5
Data wydania: 2016
Liczba stron: 336

czwartek, 7 lipca 2016

„Szlacheckie i arystokratyczne rezydencje w Sudetach czeskich”



Romuald M. Łuczyński „Szlacheckie i arystokratyczne rezydencje w Sudetach czeskich”
Sudety Wschodnie


Druga część książki zawierająca opisy zamków i pałaców w Czechach wzdłuż polskiej granicy na wschód od Międzylesia, współrzędne geograficzne GPS i informacje praktyczne. Opis rezydencji uzupełniają fotografie współczesne i historyczne, herby rodowe, ryciny i mapy.

Źródło:

Więcej:

Wydawca: Wydawnictwo Kartograficzne EKO-GRAF Sp. z o.o.
Ilość stron: 256
Format 16,2 x 23,7 cm
ISBN 978-83-61157-65-6


środa, 6 lipca 2016

„Uzdrowiska sudeckie w latach 1945-1950”



Romuald M. Łuczyński „Uzdrowiska sudeckie w latach 1945-1950”


W wielu różnorodnych publikacjach, monografiach, przewodnikach, wydawnictwach encyklopedycznych, artykułach naukowych i popularno-naukowych, znajdujemy informacje o funkcjonowaniu sudeckich uzdrowisk na przestrzeni dziejów. Dowiadujemy się z nich o lecznictwie, życiu codziennym kuracjuszy, atrakcjach uzdrowisk najczęściej w odniesieniu do XIX stulecia, także okresu międzywojennego. Ale na próżno szukać poszerzonych wiadomości o tym, co działo się w miejscowościach uzdrowiskowych w Sudetach tuż po ostatniej wojnie. Okres ten jest bardzo mało znany i nie poświęcono mu należytej uwagi. Dlatego autor postanowił przybliżyć P.T. czytelnikom dzieje uzdrowisk, które wielu doskonale zna, ale to co działo się w nich przed 65-70 laty nie jest powszechnie znane. (ze wstępu)

Więcej:

Wydawca: Wydawnictwo Kartograficzne EKO-GRAF Sp. z o.o.
Ilość stron: 192
Format 16 x 23,5 cm
ISBN 978-83-61157-7709



Paulina Grygielska „Praga – przewodnik”


Nowe opracowanie przewodnika po Pradze. W przewodniku umieszczono kilkaset fotografii, fotokopie starych widokówek oraz liczne mapy i rzuty. Przewodnik opisuje najbardziej interesujące miejsca, zabytki i postacie związane z Pragą, uzupełnione o anegdoty, legendy oraz cytaty z dzieł literatury czeskiej i europejskiej. Dodatkowo opracowanie zawiera szczegółowe informacje turystyczne i praktyczne.

Źródło:

Wydawca: Wydawnictwo Kartograficzne EKO-GRAF Sp. z o.o.
Ilość stron: 256
Format 14,2 x 20,2 cm
ISBN 978-83-61157-75-5


wtorek, 5 lipca 2016

„Tadeusz Broś. Sorry Batory...”



Anita Czupryn, Paweł Brzozowski 
„Tadeusz Broś. Sorry Batory, czyli przypadki Pana Teleranka”


Wywiad rzeka z Tadeuszem Brosiem powstawał rok przed jego śmiercią, kiedy zmagał się on ze społecznym wykluczeniem, biedą, bankructwem i chorobą alkoholową. Jego biografia to uniwersalna historia człowieka wielkich sukcesów i bolesnych upadków, a zarazem portret czasów PRL-u i okresu polskiej transformacji. 

Źródło:

Wydawca: Replika
ISBN 978-83-7674-241-0
Data wydania: 2013
Liczba stron: 264


poniedziałek, 4 lipca 2016

„Szlacheckie i arystokratyczne rezydencje w Sudetach czeskich”



Romuald M. Łuczyński „Szlacheckie i arystokratyczne rezydencje w Sudetach czeskich”
Sudety Zachodnie i środkowe


Książka zawiera opis ponad 40 zamków i pałaców w Czechach wzdłuż polskiej granicy od Bogatyni do Międzylesia, współrzędne geograficzne GPS, informacje praktyczne. Opis rezydencji uzupełniają fotografie współczesne i historyczne, herby rodowe, ryciny i mapy. 

Źródło:

Więcej:

Wydawca: Wydawnictwo Kartograficzne EKO-GRAF Sp. z o.o.
Ilość stron: 224
Format 16,2 x 23,7 cm
ISBN 978-83-61157-52-6


sobota, 2 lipca 2016

Wyniki konkursu na najlepszą samochodzikową książkę 2015 roku




Kapituła konkursu na najlepszą samochodzikową książkę 2015 roku,
w której obradach miałem przyjemność uczestniczyć
 ogłosiła wyniki swojej pracy.


Tytuł najlepszej samochodzikowej książki 2015 roku
otrzymała powieść
Emila Roszewskiego „Na tropie srebrnego kura”




Oficjalne wyniki konkursu:

1. Emil Roszewski „Na tropie srebrnego kura”
2. Artur Pacuła „Gdzie jest korona cara”
3. Andrzej Irski „Rabusie w sanktuarium”
4. Zuzanna Orlińska „Detektywi z klasztornego wzgórza”
5. Luiza Frosz „Oficer widmo” 

 ---

Kapituła Konkursu postanowiła uhonorować dodatkowymi wyróżnieniami:
powieść Artura Pacuły - "Gdzie jest korona cara?" 
za umiejętność pisania o sprawach młodzieży 
oraz stworzenie udanego scenariusza dla wakacyjnej przygody,
oraz powieść Zuzanny Orlińskiej - "Detektywi z klasztornego wzgórza" 
za stworzenie literackiego mostu 
łączącego współczesnych młodych czytelników
z ulubionymi książkami ich pradziadków. 


Serdeczne gratulacje dla Autorów wyróżnionych książek.
W tym roku poziom finałowej piątki był wyjątkowo wysoki.

O zwycięskiej powieści można poczytać i podyskutować w specjalnym wątku na forum:

Wywiad z Emilem Roszewskim:

Koneserów najlepszych książek przygodowych zapraszam 
na Forum Miłośników Pana Samochodzika:



piątek, 1 lipca 2016

„Ziemia Sądecka"




Grzegorz Olszewski „Ziemia Sądecka. Monografia historyczna administracji lokalnej”


„Niniejsze opracowanie ma na celu przybliżenie historii administrowania sądeckim obszarem na przestrzeni wieków. Autor nie dążył do rozpracowania administracji w Sądeckiem z poziomu poszczególnych miast i wsi, ale z punktu widzenia całego regionu, w ogóle” (ze wstępu)

Grzegorz Olszewski, absolwent historii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie,, autor licznychu artykułów historycznych. Publikuje w „Roczniku Sądeckim”, „Almanachu Sądeckim”, „Almanachu Łąckim” i „Sądeczaninie”. Członek redakcji „Almanachu Łąckiego” w latach 2009-2012, a także członek Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii, w latach 1997-1999. Autor książek: „Jazowsko. Dzieje wsi” (2009), „Więźniowie KL Auschwitz z powiatu nowosądeckiego” (2012) i rozdziału w książce „Śladami podziemia. Działalność niepodległościowa w rejonie Tęgoborza w latach 1939–1953” (2013). Grzegorz Olszewski jest także Laureatem Honorowej Nagrody im. Szczęsnego Morawskiego „Sądecczyzna” z roku 2013 za książkę „Więźniowie KL Auschwitz z powiatu nowosądeckiego”.

Więcej na: