Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pan Samochodzik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Pan Samochodzik. Pokaż wszystkie posty

środa, 31 stycznia 2024

„Uwolnić Aligatora”

 

Piotr Jezierski „Uwolnić Aligatora”

 

„Uwolnić Aligatora” to kontynuacja serii powieści dla młodzieży, których bohaterką jest nastoletnia poszukiwaczka skarbów. Alina rusza za tajemniczym artefaktem, który w czasie II wojny światowej znalazł się w rękach nazistów. Trop prowadzi ją przez Śląsk Cieszyński i Zaolzie, aż na Łotwę, do malowniczej Łatgalii. Podczas misji dziewczynie, na którą wołają Aligator, towarzyszą sprawdzeni wileńscy przyjaciele i całkiem nowi sojusznicy: specjalistka od przetrwania w dziczy, której Bear Grylls może szorować buty; staruszek o sile przekonywania godnej Chucka Norrisa oraz sprytny West Terrier. Pełna zwrotów akcji kryminalna intryga po raz kolejny łączy się z historyczną zagadką, tym razem związaną ze Stefanem Batorym, Julianem Ochorowiczem i nazistowskim Towarzystwem Thule.

„Uwolnić Aligatora” to trzecia część przygód Aliny. W pierwszej powieści, wydanym w 2021 roku „Aligatorze w Wilnie”, bohaterka trafiła na Litwę i odkryła, że ma smykałkę do poszukiwania skarbów. W „Wielkim skoku Aligatora” z 2022 roku nastolatka wyruszyła z przyjaciółmi na Ukrainę, żeby odnaleźć ślady polskiej historii we Lwowie, Stanisławowie oraz w Krzemieńcu. Obie powieści zajęły drugie miejsca w konkursach na Samochodzikową Książkę 2021 i 2022 roku organizowanych przez Forum Miłośników Pana Samochodzika.



Darmowy ebook "Uwolnić Aligatora" (formaty mobi, epub i pdf) dostępny jest na stronie: ida.pol.org.pl/uwolnic-aligatora-na-e-bookach

 

Wydawca: Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie”

Cykl: Aligator (tom 3)

ISBN: 978-83-952591-7-3

Rok wydania: 2023

Liczba stron: 200

 


środa, 20 września 2023

„Nienacki. Skandalista od Pana Samochodzika”

 

Jarosław Molenda „Nienacki. Skandalista od Pana Samochodzika”

 

Ojciec najsłynniejszego muzealnika-detektywa, odkrywca Skiroławek, określany mianem naczelnego pornografa partii. Arogant, który osiągnął sukces, po czym zaszył się na mazurskiej wsi, by stamtąd toczyć wojny z krytykami w Warszawie, nazywanymi przez niego „zatabaczonymi nauczycielami gimnazjalnymi z dawnej Kongresówki”. Prywatnie pogromca kłusowników i piratów drogowych. ORMO-wiec z powołania, „ortodoksyjny komunista” z zamiłowania, współpracownik bezpieki z wyboru, apologeta generała Jaruzelskiego i stanu wojennego. Konformista z kompleksem odrzucenia, autor paszkwili, ukrywający się pod pseudonimem Ewa Połaniecka, i taśmowy producent bestsellerów jako Zbigniew Nienacki. Człowiek zakłamany, uwięziony w szponach namiętności do nastolatek, papierosów i alkoholu. Po prostu skandalista od Pana Samochodzika.

 


Ukazała się biografia Zbigniewa Nienackiego, na którego powieściach wychowały się całe pokolenia Polaków. 

Próby rekonstrukcji barwnego, pełnego kontrowersyjnych wątków, 

życiorysu pisarza mieszkającego przez wiele lat w Jerzwałdzie podjął się Jarosław Molenda.



Jarosław Molenda – członek Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej, jego teksty ukazywały się m.in. ma łamach „Focus Historia”, „Dookoła Świata”, „Gazeta Wyborcza. Ale Historia”, „Globtroter”, „Mówią Wieki”, „Odkrywca”, „Rzeczpospolita. Plus Minus”, „Wiedza i Życie”, „Voyage”. Członek kolegium redakcyjnego „Geograficznej Encyklopedii Świata”. Autor pięćdziesięciu książek, odznaczony przez Prezydenta Rzeczypospolitej Srebrnym Krzyżem Zasługi za propagowanie historii Polski oraz medalem Zasłużony dla Kultury Polskiej przyznanym przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

 


Książka na stronie wydawcy:

https://www.proszynski.pl/product/nienacki-skandalista-od-pana-samochodzika

Fragment biografii:

https://www.onet.pl/kultura/proszynski-i-s-ka/historia-kontrowersyjnego-autora-powiesci-mlodziezowych-zbigniewa-nienackiego/e6tjg2x,30bc1058

Rozmowy z autorem:

https://www.polskieradio.pl/8/2382/artykul/3226388,nienacki-skandalista-od-pana-samochodzika-spotkanie-z-jaroslawem-molenda

https://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/8747781,skandalista-od-pana-samochodzika-pisal-porno-nabroil-w-moskwie-i-d.html

 

Wydawca: Prószyński Media Sp. z o.o.

ISBN: 978-83-8352-058-2

Rok wydania: 2023

Liczba stron: 528



czwartek, 5 stycznia 2023

„Wielki skok Aligatora”

 

Piotr Jezierski „Wielki skok Aligatora”

 

Noworoczna niespodzianka dla miłośników powieści przygodowych. „Wielki skok Aligatora” to kontynuacja przygód bohaterki powieści „Aligator w Wilnie”[1]. Nową książkę Piotra Jezierskiego objęło patronatem Forum Miłośników Pana Samochodzika. Trudno o lepszą rekomendację. J

Tym razem Alina rusza na Ukrainę. We Lwowie przyłącza się do grupy młodych poszukiwaczy skarbów, która trafia na trop tajemnicy związanej z Władysławem Warneńczykiem. Po piętach depczą im bracia Wasilienko, przestępczy duet, który też ma chrapkę na królewski skarb. Te zmagania obserwuje z ukrycia pewna zamaskowana postać, która zdaje się prowadzić własną grę. Pojawia się też Savalas, dawny wróg Aliny, który na odległej wyspie wykonuje misję zleconą mu przez Bruderferajn, wileńską Cosa Nostrę. Kim jest człowiek w demonicznej masce? Co kryją groby w Stanisławowie? Komu bije dzwon na krzemienieckiej wieży? Dowiecie się czytając „Wielki skok Aligatora”.



Książka nie jest przeznaczona do oficjalnej sprzedaży i będzie za darmo przekazywana polskim szkołom oraz organizacjom działającym poza granicami kraju.

 

Źródło:

https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5048125/wielki-skok-aligatora

Strona autora:

https://www.facebook.com/PiotrJezierskiAutor

Więcej o powieści:

https://kurierwilenski.lt/2022/12/18/aligator-zbliza-sie-wielkimi-skokami

 

Wydawca: Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie”

ISBN: 978-83-952591-5-9

Rok wydania: 2022

Liczba stron: 187




środa, 26 stycznia 2022

„Aligator w Wilnie”

 

Piotr Jezierski „Aligator w Wilnie”

 

„Aligator w Wilnie” to tytuł książki, której premiera miała miejsce w litewskiej stolicy. Jej autorem jest polski pisarz i kulturoznawca Piotr Jezierski. Publikacja nawiązuje do cyklu Zbigniewa Nienackiego o Panu Samochodziku i innych klasyków polskiej powieści dla młodzieży.

Źródło:

https://www.polskieradio.pl/399/7978/Artykul/2870443,Aligator-w-Wilnie-Intrygujaca-powiesc-z-historia-Polski-i-Wilenszczyzny-w-tle

 

Rozmowa z autorem

 

 Więcej o powieści:

https://www.polskieradio24.pl/399/7978/Artykul/2877053,Historia-i-przygoda-Premiera-ksiazki-Aligator-w-Wilnie

Strona autora:

https://www.facebook.com/PiotrJezierskiAutor

 

 

Wydawca: Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie”

ISBN: 978-83-952591-2-8

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 180




niedziela, 17 października 2021

„Zapomniane miejsca Warmińsko-mazurskie. Część środkowa”

 

Marek Dudziak, Tomasz Sowiński

„Zapomniane miejsca Warmińsko-mazurskie. Część środkowa”

Przewodnik

 

Trzy lata po napisanym przez Emilię Jaroszewską przewodniku „Zapomniane miejsca. Warmińsko-mazurskie. Część zachodnia”[1] w księgarniach pojawił się kolejny tom serii „Zapomniane miejsca” poświęcony temu wyjątkowemu regionowi. Jego autorzy, Marek Dudziak i Tomasz Sowiński postanowili przybliżyć czytelnikom pasjonującym się historią warte odwiedzenia miejsca leżące w części środkowej tego województwa. Przewodnik jest pokłosiem wielu wycieczek, w trakcie którzy autorzy dotarli do miejsc i obiektów, których próżno szukać w popularnych przewodnikach turystycznych. Taka jest bowiem idea przyświecająca serii „Zapomniane miejsca”. Ukazujące się w niej przewodniki prowadzą czytelników ścieżkami, na których niezbyt często można spotkać przeciętnego turystę.

 


Pośród malowniczych mazurskich lasów i jezior ukryte są zrujnowane pałace i dworki. Gdzieś w zaroślach dostrzec można opuszczone zabudowania gospodarcze, młyny i spichlerze, wzniesione jeszcze w schyłkowym okresie XIX stulecia. W mazurskich miastach i miasteczkach przetrwały zabytki techniki, wieże ciśnień a także dworce, z których ostatni pasażerowie korzystali dziesiątki lat temu.  Można tu także odnaleźć niewykorzystywane od dawna mosty. Tereny Warmii i Mazur obfitują w pamiątki związane z II wojną światową – schrony i fortyfikacje. Autorzy opisali na kartach przewodnika kilkanaście takich obiektów.

 


Podobnie jak wspomniana wcześniej Emilia Jaroszewska, również autorzy niniejszego przewodnika deklarują iż od lat są fanami twórczości Zbigniewa Nienackiego, a przemierzanie szlaków bliskich pisarzowi mieszkającemu nad Jeziorkiem, było dla nich wspaniałą i niezapomnianą przygodą[2]. Przystępując do zwiedzania przedstawionych w przewodniku obiektów, a jest ich aż 90, należy zawsze zachowywać szczególną ostrożność. Niemal każda z budowli znajduje się bowiem w złym stanie technicznym. W planach wydawniczych wydawnictwa CM znajdują się jeszcze dwa tomy, w których przedstawione zostaną zapomniane miejsca Warmii i Mazur. Polecam.

 

Przewodnik na stronie wydawcy:

https://www.wydawnictwocm.pl/zapomniane-miejsca-warminsko-mazurskie-czesc-srodkowa-p-623.html

 

Wydawca: CM

Seria wydawnicza: Zapomniane miejsca

ISBN: 978-83-66704-57-2

Liczba stron: 178

Rok wydania: 2021




niedziela, 18 lipca 2021

„Na tropie Pana Samochodzika”

 

Emil Roszewski „Na tropie Pana Samochodzika”

Przewodnik po Polsce

 

Któż z pokolenia dzisiejszych czterdziesto, czy pięćdziesięciolatków nie zaczytywał się w dzieciństwie powieściami Zbigniewa Nienackiego?  Ich bohater, Tomasz NN zwany Panem Samochodzikiem, był pracownikiem Ministerstwa Kultury i Sztuki. Do jego głównych zajęć należało poszukiwanie skradzionych dzieł sztuki. Praca detektywa-muzealnika, wymagała oczywiście nieustannych wyjazdów. Tomasz NN za kierownicą słynnego samochodu-amfibii przemierzał tysiące kilometrów. Jedną z największych pasji Pana Samochodzika i samego Nienackiego było żeglarstwo, stąd też akcja kilku książek z tego cyklu powieściowego rozgrywała się na Mazurach. W niektórych, starszych wydaniach powieści, zamieszczano schematyczne mapki, dzięki którym czytelnik mógł w trakcie lektury sprawdzić, gdzie w danym momencie przebywają bohaterowie. Większość wydań nie zawierała jednak tego typu „udogodnień”.

 


Zapewne niejeden miłośnik przygód Pana Samochodzika zadawał sobie pytanie czy miejsca, w których pojawiali się bohaterowie powieści istniały naprawdę, czy też powstały w wyobraźni autora? Szukając odpowiedzi na to pytanie warto sięgnąć po przewodnik „Na tropie Pana Samochodzika” Emila Roszewskiego. Ukrywająca się pod tym pseudonimem autorka ma już w swoim dorobku powieść przygodową, która w 2015 roku została uznana najlepszą Samochodzikową Książkę Roku[1]. Niniejszy przewodnik oraz wspomniana powieść zostały objęte patronatem przez skupiające fanów twórczości pisarza znad Jeziorka, Forum Miłośników Pana Samochodzika. Autorka od lat odwiedza miejsca związane z Panem Samochodzikiem, a w każde niemal wakacje przemierza z przyjaciółmi malownicze okolice ukochanego przez Zbigniewa Nienackiego Jerzwałdu. 

 


W trakcie drobiazgowych, wielogodzinnych analiz, autorce udało się zidentyfikować wiele z miejsc występujących na kartach powieści Nienackiego. Nie zawsze było jednak możliwe ustalenie ze stuprocentową pewnością lokalizacji niektórych obiektów. Autorka zawsze zaznacza w takich przypadkach swoje wątpliwości. Nie poddaje się jednak łatwo i każdorazowo przedstawia czytelnikom najbardziej prawdopodobne miejsca, w których znajduje się opisany przez Nienackiego dom, leśniczówka, jezioro lub rzeka. Praca nad przewodnikiem trwała niemal rok. Dziesiątki godzin w samochodzie, rozmowy przy ogniskach, wędrówki szlakiem bohaterów powieści, kwerendy w bibliotekach i muzeach, analizy maszynopisów, zaowocowały pierwszą i jak dotąd jedyną tego typu publikacją na naszym rynku wydawniczym.

 


Książka jest bogato ilustrowana, zawiera także kilka mapek ułatwiających dotarcie do opisywanych miejsc. Warto dodać, że w publikacji uwzględnione zostały także powieści „Uroczysko”, „Skarb Atanaryka” oraz „Pozwolenie na przywóz lwa”. Nadal na opracowanie czeka natomiast powieść, której akcja rozgrywa się za oceanem, czyli „Pan samochodzik i człowiek z UFO”. Kto wie, może któreś z kolejnych wakacji Emil Roszewski poświęci na lot do Bogoty? Ostatnie strony przewodnika wypełnia bibliografia oraz indeksy wszystkich wymienionych miejsc (jeziora, rzeki, wyspy, półwyspy, itp.) oraz miejscowości. Polecam.

 

Przewodnik na stronie wydawcy:

https://www.wydawnictwocm.pl/emil-roszewski-na-tropie-pana-samochodzika-przewodnik-po-polsce-p-529.html

Wywiad z autorką:

https://zdziennikaodkrywcy.pl/podczas-czytania-przygodowych-powiesci-nienackiego-wiele-osob-polknelo-w-dziecinstwie-bakcyla-poszukiwania-skarbow

 

Wydawca: Wydawnictwo CM

ISBN: 978-83-66371-85-9

Rok wydania: 2020

Liczba stron: 293




[1] Recenzja powieści „Na tropie srebrnego kura”: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/2016/07/na-tropie-srebrnego-kura.html, Forum Miłośników Pana Samochodzika: https://pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?p=316736#316736


sobota, 4 lipca 2020

„Na tropie Pana Samochodzika”



Emil Roszewski „Na tropie Pana Samochodzika”
Przewodnik po Polsce


Pan Samochodzik to kultowa postać literatury przygodowej. Kilka pokoleń młodzieży podążało śladem pokracznej amfibii skrywającej silnik Ferrari 410 Superamerica, aby wraz z detektywem-muzealnikiem rozwiązywać kolejne historyczne zagadki. Słynny cykl powieści Zbigniewa Nienackiego był bodźcem wyboru zawodu dla niejednego archeologa, rozpalał wyobraźnię przyszłych detektorystów, zachęcał do żeglowania, kajaków i włóczęgi. Dzięki przewodnikowi możemy znowu przeżyć tamte wyprawy, zobaczyć miejsca z powieści, a nawet samemu zabawić się w poszukiwacza, bo książki nadal kryją niejedną tajemnicę.

Przewodnik to przede wszystkim gratka dla fanów cyklu „Pan Samochodzik i…”, ale znajdą w nim inspiracje do wycieczek również inni miłośnicy zagadek, przygody i podróży bocznymi drogami. Bogaty materiał ilustruje blisko 250 zdjęć, a orientację ułatwiają mapki i szkice wybranych okolic.

Źródło:

Forum Miłośników Pana Samochodzika:


Wydawca: CM
ISBN: 978-83-66371-85-9
Rok wydania: 2020   
Liczba stron: 296




czwartek, 5 września 2019

„Zagadka wrocławskiego toru”



Łukasz Supel „Zagadka wrocławskiego toru”


Paweł Daniec otrzymuje od dziennikarki lokalnej gazety starą, niemiecką książkę. Odnajduje w niej tajemnicze zapiski niemieckiego kolejarza, dokonane podczas drugiej wojny światowej. Prosi o pomoc Klaudię i Karola – znajomych, którzy w nieodległej przeszłości odnaleźli w Górach Bystrzyckich zaginiony prototyp autobusu. Trop prowadzi do Wrocławia, ale początkowe poszukiwania nie rokują żadnych nadziei na odnalezienie starego wagonu, o którym wspominały zapiski. Szybko okazuje się, że nie tylko wysłannicy Dańca podążać będą śladem wojennej tajemnicy. Tajemniczy K.M. pozostawia wiadomość z propozycją współpracy. Kto odnalazł tajemniczy ładunek i czy okazał się on bezcennym skarbem Trzeciej Rzeszy?

Źródło:


Wydawca: Warmia
ISBN: 978-83-60586-70-9
Rok wydania: 2019
Liczba stron: 173



sobota, 3 sierpnia 2019

„Zaginiony autobus”



Łukasz Supel „Zaginiony autobus”


Na forum internetowym pojawia się wzmianka o prototypie autobusu sprzed kilkudziesięciu lat. Pojazd nigdy nie trafił do seryjnej produkcji i podobno został skasowany niedługo po prezentacji. Sprawą interesuje się Paweł Daniec, który prosi znajomego o zbadanie tajemniczego wątku. Karol Sosnowski, kierowca wrocławskiego autobusu, prywatnie pasjonat historii polskiej motoryzacji, wyrusza w Góry Bystrzyckie, aby sprawdzić niewiarygodny trop. Na miejscu poznaje Erikę, Niemkę, która otrzymała od dziadka w spadku tajemniczą, przedwojenną mapę z zaznaczonym miejscem ukrycia rodzinnych pamiątek. Oboje podejmują poszukiwania. Szybko okazuje się, że nie są jedynymi osobami, które próbują odnaleźć autobus. Poszukujący koncentrują swoją uwagę na starszym panu, który może posiadać istotne informacje. Przy okazji Karol Sosnowski  mógł się przekonać, że okolice Dusznik Zdroju kryły w sobie jeszcze inny skarb...


Powieść „Zaginiony autobus” zajęła 5 miejsce 
w organizowanym przez Forum Miłośników Pana Samochodzika 
Konkursie na Najlepszą Samochodzikową Książkę 2018 r.


Źródło:


Wydawca: Warmia
ISBN: 978-83-60586-66-2
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 172 + 4 ze zdjęciami



sobota, 14 lipca 2018

„Zapomniane miejsca. Warmińsko-Mazurskie. Część zachodnia”



Emilia Jaroszewska „Zapomniane miejsca. Warmińsko-Mazurskie. Część zachodnia”
Przewodnik


Województwo warmińsko-mazurskie bywa częstym celem urlopów i wakacyjnych wyjazdów. Zazwyczaj jednak turyści, którzy decydują się na przyjazd w ten usiany jeziorami region poprzestają na odwiedzeniu najbardziej znanych zabytków i to nie wiekowe mury, lecz brzegi Śniardw i innych akwenów działają na nich jak magnes. Położone w północno-wschodniej części Polski tereny mają również bardzo wiele do zaproponowania tym, którzy uwielbiają poznawać dzieje zabytkowych budowli, często zasłoniętych przed wzrokiem spacerowiczów, czy niedzielnych turystów. W przewodniku Emilii Jaroszewskiej „Zapomniane miejsca. Warmińsko-Mazurskie. Część zachodnia” przedstawiono aż 133 takie obiekty, leżące w zachodniej części tego pełnego tajemnic i zagadek historycznych regionu.




Przewodnik powiedzie nas do zrujnowanych zamków i pałaców, opuszczonych dworów, zakładów przemysłowych i świątyń różnych wyznań. Z przewodnikiem w ręku dotrzemy do położonych z dala od uczęszczanych tras turystycznych, ukrytych pośród drzew i krzewów, cmentarzy ewangelickich, odnajdziemy pamiętające czasy zimnej wojny bunkry i pomniki, zwiedzimy wiekowe fortyfikacje i nadgryzione zębem czasu różnorakie zabytki techniki. Większość obiektów, do których dotarła autorka znajduje się w złym stanie technicznym, niektóre zapewne w ciągu kilku lat znikną z krajobrazu regionu, stąd też nie należy odkładać na zbyt odległy termin wyprawy szlakiem zapomnianych miejsc Warmii i Mazur. W bogato ilustrowanym przewodniku zamieszczono również kilka mapek oraz szereg wskazówek ułatwiających odnalezienie opisywanych zabytków. Emilia Jaroszewska w trakcie pracy nad przewodnikiem wiele czasu spędziła na wertowaniu źródeł historycznych. Należy pochwalić autorkę także za to, że zamieściła w nim liczne ciekawostki zaczerpnięte od mieszkańców miejscowości, w pobliżu znajdują się opisywane zabytki.

Tereny, które odwiedzała autorka wielu czytelnikom kojarzą się nieodparcie ze Zbigniewem Nienackim. W skromnym, zbudowanym z czerwonej cegły domku nad urokliwym Jeziorakiem znalazł bowiem swą życiową przystań autor przygód Pana Samochodzika. W Jerzwałdzie organizowane są zloty fanów twórczości pisarza, a jego dom często odwiedzają osoby, dla których przygody Tomasza NN wiążą się z najpiękniejszymi latami dzieciństwa. Komplet dzieł Zbigniewa Nienackiego od lat zajmuje poczesne miejsce w biblioteczce Emilii Jaroszewskiej. Nic zatem dziwnego, że w przewodniku również nie mogło zabraknąć miejsc związanych z pisarzem bądź jego utworami. Warto dodać, że autorka wiele podróży i wycieczek odbyła w towarzystwie przyjaciół skupionych wokół Forum Miłośników Pana Samochodzika[1]. Podziękowania dla nich zostały zamieszczone na kartach przewodnika. Forum objęło również patronat medialny nad książką. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Zapomniane miejsca
ISBN: 978-83-66022-07-2
Liczba stron: 183
Rok wydania: 2018




[1] Forum Miłośników Pana Samochodzika: http://pansamochodzik.net.pl

poniedziałek, 1 maja 2017

Konkurs na najlepszą samochodzikową książkę 2016 roku



Konkurs na najlepszą samochodzikową książkę 2016 roku


Kapituła konkursu na najlepszą samochodzikową książkę 2016 roku
zakończyła drugi etap swojej pracy.

Z szesnastu zgłoszonych książek wybrano pięć, które zakwalifikowały się do ostatniego, decydującego etapu. 
Według kolejności zgłoszeń są to: 

Amos Oskar Ajchel – „Syndykat z jeleniego grodu” 
Sebastian Mierzyński – „Muza Krasickiego. Tajemnice lidzbarskiego zamku” 
Andrzej Irski – „Klątwa Jaćwingów” 
Andrzej Irski – „Spadek księcia Światopełka” 
Andrzej Irski – „Taśmy zbrodni” 



Jednocześnie Kapituła Konkursu chciałaby polecić czytelnikom „Latarnię umarłych” Leszka Hermana. 
W ocenie Kapituły powieść ta co prawda nie kwalifikuje się do kategorii książki samochodzikowej,
 ale jest godna uwagi, jako książka sensacyjna dla nieco starszych czytelników. 

---

Najlepszą samochodzikową książkę 2016 roku poznamy już na początku lipca!

 ---

Zapraszam serdecznie na Forum Miłośników Pana Samochodzika:


piątek, 30 września 2016

Siedem pytań do Zuzanny Orlińskiej (część 2)



Zuzanna Orlińska - autorka powieści „Detektywi z klasztornego wzgórza", 
wyróżnionej w konkursie na najlepszą Samochodzikową Książkę 2015 roku. 


8. Czy młodzi bohaterowie wyróżnionej książki oraz Kornel Makuszyński pojawią się jeszcze w którejś z kolejnych Pani powieści?

Nie, nie sądzę. Uważam, że ta opowieść jest już zamknięta. Tym bardziej, że historia przyniosła jej dość smutny epilog w postaci wojny i jej konsekwencji dla wszystkich miejsc, w których rozgrywa się akcja, a także bohaterów, zarówno pierwszo- jak i drugoplanowych.

9. Czy postacie bohaterów Pani książek są inspirowane przez osoby z Pani otoczenia?

Raczej nie. Może się co prawda zdarzyć, że któryś z bohaterów będzie miał jakieś cechy znanej mi osoby, ale zazwyczaj tworzę ich we własnej wyobraźni.

10. Czy zamierza Pani przeczytać którąś z innych powieści zgłoszonych do naszego konkursu (tej i poprzednich edycji)? A może już Pani którąś z nich przeczytała?

Czytałam “Tajemnice starego pałacu. Duch z Niewiadomic” Katarzyny Majgier. Podobała się też mojemu synowi. Z przyjemnością przeczytałabym więcej, niestety przygotowuję się teraz do pisania kolejnej książki historycznej i czytam niemal wyłącznie literaturę dotyczącą epoki, w której będzie się rozgrywać. Może za jakiś czas będę mogła nadrobić braki i poczytać coś dla czystej przyjemności czytania.



Powieść Zuzanny Orlińskiej „Detektywi z klasztornego wzgórza” 
zajęła czwarte miejsce w Konkursie na najlepszą samochodzikową książkę 2015 roku. 
Kapituła konkursowa przyznała także powieści wyróżnienie 
„za stworzenie literackiego mostu łączącego współczesnych młodych czytelników 
z ulubionymi książkami ich pradziadków”.


11. Pani pozostałe książki są adresowane do jeszcze młodszych czytelników. W gronie naszych forumowiczów nie brakuje osób, których pociechy są w takim właśnie wieku. Czy może Pani pokrótce opowiedzieć o tej „gałęzi” Pani twórczości.

Książki dla młodszych czytelników to “Matka Polka” i “Cierpienia sięciolatka”. Bohater tej ostatniej ma, jak sam tytuł wskazuje, dziesięć lat. Nie ukrywam, że pisząc ją korzystałam obficie z doświadczeń mojego starszego syna, wówczas czwartoklasisty. Dwie pozostałe książki, “Pisklak” i “Ani słowa o Zosi!” są obyczajowymi powieściami dla nastolatek (i nastolatków), ale w każdej z nich jest spora dawka przygód i - obowiązkowo - jakaś zagadka z mniej lub bardziej odległej przeszłości. Jest wreszcie “Stary Noe” - przypowieść dla czytelników w każdym wieku, którą także sama zilustrowałam.

12. Zajmuje się Pani również ilustracją książkową. Ilustracje którego z dawnych wybitnych rysowników inspirują Panią w trakcie prac nad książkami. Szancer, Bobiński, Butenko, Sopoćko a może ktoś inny?

Wychowałam się w rodzinie ilustratorów. Moi rodzice - Wanda i Bogusław Orlińscy - są autorami ilustracji do wielu książek mojego dzieciństwa. Moja mama była studentką Jana Marcina Szancera, jego książki były od zawsze obecne u nas w domu. Ja z kolei studiowałam w pracowni prof. Janusza Stannego, którego twórczość jest dla mnie nieustającą inspiracją, podobnie jak wielu innych artystów. Nie potrafię jednak wymienić jednego twórcy, który byłby dla mnie jakimś szczególnym wzorem.

13. Dlaczego nie zilustrowała Pani swej powieści?

Niezbyt chętnie ilustruję własne książki. Zawsze jestem ciekawa, jak inny ilustrator uzupełni moją wizję swoją wyobraźnią.

14. Każdego autora prosimy aby zdradził co nieco ze swojego warsztatu pisarskiego. Panią poprosimy ponadto aby odsłoniła nam trochę tajemnic związanych z pracą ilustratora.

Praca pisarza i ilustratora nie ma zbyt wielu tajemnic. Być może od innych zawodów różni się tym, że nigdy się nie kończy. Większość pracy toczy się przecież w głowie, a to jest narzędzie, które nie zna odpoczynku. Zawsze pracuje. Zdarza się więc, że najlepsze pomysły przychodzą do głowy w zupełnie nieoczekiwanych momentach, np. pod prysznicem. Samo ich zapisywanie, czy to w formie słów czy rysunków, jest już zupełnie zwyczajnym, żmudnym zajęciem, porównywalnym zapewne z każdą inną pracą biurową, wymagającą długotrwałego siedzenia i wpatrywania się w monitor komputera.

Gratulując wyróżnienia, dziękuję za rozmowę i życzę kolejnych udanych powieści.


Zapraszam do dyskusji o powieści Zuzanny Orlińskiej
na Forum Miłośników Pana Samochodzika:



środa, 14 września 2016

Siedem pytań do Zuzanny Orlińskiej (część 1)



Zuzanna Orlińska - autorka powieści „Detektywi z klasztornego wzgórza", 
wyróżnionej w konkursie na najlepszą Samochodzikową Książkę 2015 roku. 



1. Czy przyznanie wyróżnienia dla powieści „Detektywi z klasztornego wzgórza” przez Forum Miłośników Pana Samochodzika było dla Pani dużym zaskoczeniem?

Tak, oczywiście, ogromnym! I bardzo przyjemnym.

2. Czy znana jest Pani twórczość Zbigniewa Nienackiego? Jeśli tak, który z tomów przygód Pana Samochodzika podoba się Pani najbardziej?

Pamiętam, że lubiłam czytać książki o Panu Samochodziku. Najczęściej wracałam chyba do “Pana Samochodzika i złotej rękawicy”, “Księgi strachów”, a mój ulubiony tom to “Pan Samochodzik i templariusze”. Być może to właśnie tej lekturze “Detektywi z klasztornego wzgórza” zawdzięczają swój templariuszowski trop - bo dorastałam w przekonaniu, że w sensacyjnej książce dla młodzieży z wątkiem historycznym musi być coś o templariuszach!

3. Często powraca Pani do „Jeżycjady” Małgorzaty Musierowicz. Po jakie inne książki sięgała Pani w dzieciństwie?

Ponieważ od czwartego roku życia zajmowałam się głównie czytaniem, bardzo trudno mi wymienić wszystkie tytuły.  Czytałam wszystko, co wpadło mi w ręce, a moja czytelnicza niecierpliwość była tak wielka, że czytałam nawet maszynopisy książek, nad którymi moi rodzice - oboje są ilustratorami - aktualnie pracowali. Po prostu nie byłam w stanie zaczekać, aż zilustrowana książka ukaże się drukiem. Inna sprawa, że wtedy proces wydawniczy trwał znacznie dłużej niż dziś i zachodziła obawa, że mogłabym wyrosnąć z jakiejś książki, zanim zostanie opublikowana... 

4. Na co autor zwraca szczególną uwagę pisząc dla młodych czytelników?

Nie wiem, czy są jakieś szczególne, odmienne prawidła, którymi powinien kierować się autor książek dla młodych czytelników. Myślę, że pisze się tak samo jak dla dorosłych. Najważniejsze jest stworzenie wiarygodnego powieściowego świata, którego czytelnik nie będzie miał ochoty opuścić.



Powieść Zuzanny Orlińskiej „Detektywi z klasztornego wzgórza” 
zajęła czwarte miejsce w Konkursie na najlepszą samochodzikową książkę 2015 roku. 
Kapituła konkursowa przyznała także powieści wyróżnienie 
„za stworzenie literackiego mostu łączącego współczesnych młodych czytelników 
z ulubionymi książkami ich pradziadków”.


5. Jak długo trwała praca nad powieścią „Detektywi z klasztornego wzgórza”? Co sprawiło Pani najwięcej trudności?

Praca nad tą książką trwała bardzo długo - prawie dwa lata. Samo pisanie nie zajęło zbyt wiele czasu, ale bardzo długo gromadziłam materiały dotyczące epoki, w której toczy się akcja książki. Przez pierwsze półtora roku wyłącznie czytałam: pamiętniki, wspomnienia, książki historyczne, materiały prasowe z lat 30. Opisane w powieści wydarzenia rozgrywają się w maju 1930 roku - czytałam więc codzienne gazety z tego okresu. Nawet warunki pogodowe w książce dostosowywałam do prognozy meteorologicznej z danego dnia. Czytelnik może więc mieć pewność, że jeśli w którymś z rozdziałów Kornela Makuszyńskiego zmoczył przelotny deszczyk, naprawdę padał on tego dnia w Warszawie, a przynajmniej był przewidziany w prognozie.

Szukanie materiałów było trudne, ale sprawiło mi też ogromną satysfakcję. Myślę, że z całej ekipy “Detektywów” to ja wykonałam najtrudniejszą detektywistyczną robotę. Należało bowiem wyszukać rozmaite fakty historyczne i tak misternie powplatać je w fabułę powieści, by czytelnik nie zorientował się, co jest prawdą, a co fikcją.

6. W powieści „Detektywi z klasztornego wzgórza” znaczącą rolę odgrywa Kornel Makuszyński. Nawiązań do twórczości pisarza jest w książce znacznie więcej. Również niespieszne tempo akcji oraz ciepły wakacyjny klimat przywodzą na myśl najbardziej znane powieści tego autora. Trudno nie zauważyć, że jego książki są Pani bardzo bliskie.

Bardzo lubiłam książki Kornela Makuszyńskiego, ich ciepło, humor, wspaniałą galerię dobrych (ale nie nudnych) postaci. Mam świadomość, że obecnie młodzież niezbyt często sięga po te powieści, być może ze względu na specyficzny język. Chciałam przywrócić twórczość Kornela Makuszyńskiego współczesnym czytelnikom. Może ktoś, kto przeczyta “Detektywów z klasztornego wzgórza” będzie miał ochotę przeprowadzić prywatne śledztwo i wytropić wszystkie nawiązania do książek pana Kornela, jakie umieściłam w powieści?

7. Uczestniczy Pani w spotkaniach autorskich. Czy miała Pani okazję porozmawiać z młodymi czytelnikami na temat „Detektywów z klasztornego wzgórza”? Jakie pytania zadają młodzi ludzie? Czy zrozumiały jest dla nich świat bez komórek, laptopów i innych nowinek technicznych?

To prawda, że rzeczywistość przedstawiona w książce jest dla młodych ludzi dosyć egzotyczna. Dziwią się, kiedy opowiadam im, że do Czerwińska, dokąd obecnie samochodem jedzie się z Warszawy niecałą godzinę, trzeba było płynąć statkiem prawie całą noc. Pokazuję im autentyczne zdjęcia z lat 30., dzięki którym łatwiej wyobrazić sobie tamten świat, dawno już nie istniejący. Najdziwniejsze pytanie zadano mi na spotkaniu w szkole w Czerwińsku: “Skąd pani znała nasze nazwiska?”. Okazało się, że potomkowie rodzin, o których mowa w książce, żyją tam do dzisiaj. Musiałam wytłumaczyć, że korzystałam z opowieści mojego taty i jego braci, którzy w Czerwińsku spędzili dzieciństwo. Przyjęłam zasadę, że jeśli tylko to będzie możliwe, bohaterowie będą postaciami prawdziwymi. Dzięki temu maleńką rólkę mogłam powierzyć także własnemu pradziadkowi - przystaniowemu Janowi Orlińskiemu.   


Zapraszam do dyskusji o powieści Zuzanny Orlińskiej 
na Forum Miłośników Pana Samochodzika:

piątek, 2 września 2016

Siedem pytań do Artura Pacuły (część 2)



Artur Pacuła - autor powieści „Gdzie jest korona cara?" wyróżnionej w konkursie na najlepszą Samochodzikową Książkę 2015 roku. 


8. Czy postacie bohaterów powieści „Gdzie jest korona cara?” były inspirowane osobami z Twojego otoczenia?

Oczywiście, choć żadna z nich nie jest w stu procentach odwzorowana. Korzystałem z nich wybiórczo, aby z kilku cech i zachowań zbudować kogoś nowego, innego. Na początku miałem kłopot, jak nazywać poboczne postacie. W końcu poszedłem na łatwiznę. Wszystkie mają imiona lub ksywki moich znajomych i przyjaciół.

9. Czy planujesz kontynuację „Korony cara”? Jeżeli tak to o czym będzie? I na jakim etapie są obecnie prace?

Od początku chciałem napisać trzy książki o przygodach tych samych bohaterów. Teraz myślę, że może więcej. Powstała już druga część pt. „Gdzie jest skrzynia z karabinami?”. Przeszła najważniejszą weryfikację i trafiła już do redakcji. Tworzą się ilustracje i okładka. Akcja zaczyna się tuż po „Koronie cara”. Igor jedzie do Katowic do wujka i wydaje mu się, że nie ma nudniejszego miasta na świecie. Zdziwi się, bo szybko wpadnie w wir poszukiwań skrzyni z karabinami ukrytej podczas Trzeciego Powstania Śląskiego. Ekipa znów się połączy, bo dzieciaki mają swoje sposoby na załatwianie tego, czego aktualnie chcą.

10. Czy trudno jest dziś wydać powieść przygodową dla młodzieży? Czy wydawnictwa wykazują zainteresowanie takimi projektami?

Nie bardzo… Wysłałem swoją książkę w wiele miejsc. Prawdę mówiąc przypominam sobie tylko jedną odpowiedź po przeczytaniu skryptu  – negatywną. Pozytywną, bo książka niby fajna, ale nie możemy wydać… Miałem też odpowiedzi bez czytania skryptu: „debiutów” nie wydajemy albo „polskich” nie wydajemy. Dlatego zdecydowałem się na wydanie w formie „self-publishingu”, gdzie autor niejako sponsoruje wydanie książki. Ma jednocześnie pełny wpływ na treść.

Mówię to wszystko bez żalu do wydawnictw. Wygrywają prawa ekonomii i to na trudnym rynku. Muszą płacić za obecność na półce, foldery itp. Smutno zrobiło mi się tylko w jednym sklepie z książkami. Przygotowano specjalny regał na debiuty. Rzuciłem się z nadzieją, a tam z sześciu półek trzy były zajęte przez kontynuację Millenium (formalnie to debiut); dwie przez „spin-off” przygód Greya (oficjalnie debiut) i jedna była zajęta przez 4 inne książki.

Jednak, kiedy patrzę na swoją książkę w sklepach internetowych, to się uśmiecham. Ktoś już ja przeczytał. Do paru czytelników dotarłem. Fajnie. Nie ma co narzekać.

11. Czy czytujesz kontynuacje Samochodzików z wydawnictwa Warmia? Jeżeli tak, to którego z kontynuatorów uważasz za najlepszego?

Nie. Kiedy zaczęły się ukazywać, byłem już starszy i czytałem inne książki. Kto wie czy nie sięgnę teraz, po powrocie dzięki synowi w świat Pana Tomasza.

12. Co sądzisz o czytelnictwie w Polsce? Czy rzeczywiście jest tak źle, jak grzmią media? Czy warto pisać?

Sam nie wiem, co o tym myśleć… Media grzmią, a księgarnie pełne… Ludzi i nowych tytułów. Nie mogę nadążyć z czytaniem wszystkich książek, które się ukazują, a wzbudzają moje zainteresowanie. Jak patrzę na dzieciaki zafascynowane książkami i czytające, co się da, to myślę, że nie jest tak źle.

Pytanie czy warto pisać jest retoryczne. Oczywiście. Choćby dla siebie. A jest szansa, że się jeszcze komuś spodoba.

13. Jaki jest Twój ulubiony sposób spędzania letnich miesięcy? Czyżby wspinaczka skałkowa?
Nigdy i nigdzie się nie wspinałem. Nie mam do tego zdolności. Chyba się też boję. Jednak zazdroszczę wszystkim, którzy to robią. Widziałem błysk w oku mojej córki, kiedy zjeżdżała tyrolką i wiedziałem, że to jest coś wspaniałego. Jej obóz wspinaczkowy był inspiracją.

Bardzo lubię żeglować. Jeziorak przepłynąłem we wszystkie strony wiele razy. Inne jeziora mazurskie i warmińskie też. Oprócz tego kocham góry i spędzać w nich wolny czas. Gdybym mógł polecać, to oczywiście Karkonosze i Kotlinę Kłodzką.

Lato nie musi oznaczać leżakowania. Zwiedzanie nowych miejsc jest fajne i zawsze obfituje w przygody.

14. W swej powieści poruszasz problemy nastolatków, podobne czynił dawniej Aleksander Minkowski. Czy pisząc swą powieść inspirowałeś się jego twórczością?

Zupełnie nie. Kilka jego książek przeczytałem dawno temu. Dlatego nie miały wpływu na moją opowieść. Wszystkie inspiracje brałem z otoczenia.

15. Jakimi słowami można by zachęcić czytelników do sięgnięcia po powieść „Gdzie jest korona cara?”?

Każdy może przeżyć takie przygody, jak bohaterowie „Korony cara”. Wystarczy rozejrzeć się wokół i poszukać. Wakacje są do tego najlepszym momentem. Mam nadzieję, że ta książka będzie dla czytelników dobrą rozrywką i inspiracją.

Dziękujemy za rozmowę, gratulujemy wyróżnienia i życzymy kolejnych udanych powieści.


Zapraszam do dyskusji o powieści Artura Pacuły 
na Forum Miłośników Pana Samochodzika: