Artur Pacuła „Gdzie jest skrytka generała Grota?”
Co robić kiedy rozpoczynają się
ferie zimowe, za oknem pada śnieg a temperatura spada poniżej zera? Można
wyjechać w góry aby poszusować na nartach, kręcić piruety na lodowisku lub nadwyrężać
wzrok przed telewizorem lub monitorem komputera. Młodzi bohaterowie trzeciej
już powieści Artura Pacuły „Gdzie jest skrytka generała Grota?” mają jednak inne
sposoby na spędzanie czasu wolnego od zajęć szkolnych. Dwa tygodnie zimowej
laby przeznaczają na poszukiwanie miejsca, w którym generał Stefan Grot-Rowecki
ukrył tajemnicze dokumenty, mogące mieć niebagatelny wpływ na dalszy przebieg
II wojny światowej.
Czytelnicy, którym przypadły do
gustu dwie pierwsze książki autora, będą mieli powody do zadowolenia[1]. Ponownie
spotkają się bowiem ze swoimi dobrymi znajomymi, czwórką rezolutnych
nastolatków, specjalistów od rozwiązywania zagadek historycznych: Alą i Moniką
oraz Igorem i Mirosławem (zwanym przez wszystkich Mirasem). Nad gromadką
dzieciaków czuwał będzie Marcin Krygier (zwany Bossem), nauczyciel który
stosując nie zawsze konwencjonalne metody zaszczepił w młodych bohaterach
historycznego bakcyla. Nauczyciel jest dla uczniów nie tylko autorytetem, lecz
przede wszystkim przyjacielem. Nie podejmuje decyzji za podopiecznych, ale
umiejętnie pobudza kreatywność i podsyca ich ciekawość. Zainteresowania
dziejami naszego kraju rozniecać nie musi, gdyż pasja ta rozwinęła się w
bohaterach już w trakcie poszukiwań korony cara, przedstawionych w pierwszej
powieści autora. Autor tak wiarygodnie przedstawił relacje pomiędzy młodymi
ludźmi, ich radości i problemy, że nie trudno się domyśleć iż w jego otoczeniu
zapewne nie brakuje rówieśników głównych bohaterów.
Od czasu do czasu do akcji
wkraczają rodzice. Wypada tu wyjaśnić, że ojcu jednego z chłopców także
udzielił się entuzjazm nauczyciela i kiedy tylko czas pozwala, ów tato włącza
się do akcji wspierając poczynania dzieciaków. Warto zaznaczyć, że istotny
wpływ na działania młodocianych poszukiwaczy ma życzliwa pomoc małżeństwa
starszych Warszawiaków, zakochanych w historii swojego miasta. Na kartach
książki pojawia się oczywiście postać, która znacznie utrudni bohaterom
prowadzenie poszukiwań skrytki generała Roweckiego. Artur Pacuła subtelnie
zarysował także wątek miłosny, który na szczęście wyblakł nim zdążył
rozkwitnąć. Dzięki temu nic nie przysłania tego co w powieści miało znajdować
się na pierwszym planie, czyli przygody i historii.
Autor wodzi bohaterów i
czytelników zaśnieżonymi ulicami Warszawy. Przedstawia historie miejsc
związanych z losami dowódcy Armii Krajowej Stefana Grota-Roweckiego, co
zrozumiałe szczególny nacisk kładąc na wydarzenia jakie miały miejsce tuż przed
aresztowaniem generała, 30 czerwca 1943 r. Akcja powieści rozkręca się z każdą
stroną. Bohaterowie pokonując kolejne trudności przeżywają szereg,
niejednokrotnie karkołomnych przygód. Krok po kroku zbliżają się do celu jaki
sobie założyli, odkrywając jednocześnie nieznane epizody z lat wojny.
Warto tu przypomnieć wypowiedź z
2016 r., w której Artur Pacuła zdradza małe co nieco z tajników swojego
warsztatu pisarskiego. Znajduje ona również odzwierciedlenie w niniejszej
powieści: „Musiałem się wystrzegać
skomplikowanych odniesień historycznych, które uwielbiam, ale młodzież
niekoniecznie. Starałem się tak wpleść je w opowiadanie historii, aby nie
zanudziły czytelnika. Jednak jakaś wiedza jest potrzebna i musi się przewinąć.
Staram się, aby historia opowiadana w powieści była jak najbliższa rzeczywistości.
Stąd długo grzebię w źródłach. Musiałem uważać, aby wszyscy mówili językiem
zrozumiałym i adekwatnym do wieku”[2].
Powieść „Gdzie jest skrytka
generała Grota?” została wydana pod patronatem Forum Miłośników Pana
Samochodzika. Miłośnicy twórczości Zbigniewa Nienackiego mogą się zatem pobawić
w wyszukiwanie na jej kartach pewnych analogii związanych z bohaterami utworów
jakie wyszły spod pióra autora, który znalazł życiową przystań nad Jeziorkiem. Choć
na okładce książki widnieje wskazówka sugerująca, że jej adresatem jest
młodzież uważam, że jest to raczej powieść familijna, a jej lektura może
sprawić przyjemność również nieco starszym czytelnikom. Dwie poprzednie
powieści Artura Pacuły zostały wysoko ocenione przez członków kapituły konkursu
na najlepszą Samochodzikową Książkę Roku. Tę również warto polecić.
Wydawnictwo: Novae Res
Patronat medialny: Forum Miłośników Pana Samochodzika
ISBN: 978-83-8147-184-8
Rok wydania: 2018
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 402
[1] Recenzje pierwszych powieści Artura Pacuły: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Artur%20Pacu%C5%82a
[2] Wywiad dla Forum miłośników
Pana Samochodzika, lato 2016 r.: http://pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?t=3767
Lubię to!
OdpowiedzUsuń