książka - przygoda - historia - tajemnica - książka - przygoda - historia - tajemnica - książka - przygoda - historia - tajemnica - książka - przygoda
środa, 23 grudnia 2015
wtorek, 22 grudnia 2015
„Na zgliszczach”
Maciej Paterczyk „Na zgliszczach”
Patronat medialny: Zapomniana Biblioteka
Ziemie Odzyskane tuż po wojnie.
Dalekie rubieże nowego kraju. Ludzie wciąż nie mają pewności czy to już Polska,
czy jeszcze Niemcy. W tym niespokojnym miejscu zostaje zamordowana młoda
dziewczyna. Komendant milicji w Kamieniu Pomorskim musi samodzielnie rozwiązać
zagadkę jej śmierci. Gdy aresztuje głównego podejrzanego, uznaje sprawę za
zakończoną. Nie chce zajmować się śledztwem, ma ważniejsze rzeczy na głowie:
planuje ucieczkę z kraju. Wkrótce jednak ofiar zaczyna przybywać. Giną kolejne
dziewczyny… Ziemie Odzyskane w drugiej połowie lat czterdziestych – idealna
sceneria zbrodni. Stanisław Brzeziński – komendant milicji jakiego jeszcze nie
było!
Źródło:
Pierwszy tom nowej serii „Kryminały Ziem Odzyskanych”.
Recenzja powieści pojawi się oczywiście niebawem
w ZAPOMNIANEJ BIBLIOTECE.
poniedziałek, 21 grudnia 2015
„Fabryka Pokory”
Piotr Schmandt „Fabryka Pokory”
Sześć lat po pierwszej wizycie w
Wejherowie, as berlińskiej policji Ignaz Braun ponownie przybywa w rodzinne strony
swojej małżonki Bernadety. Mamy jesień 1906 r. Tym razem pretekstem do
przyjazdu jest dzień Wszystkich Świętych. Niestety, pobyt inspektora w
miasteczku upływa nie tylko na odwiedzinach grobów bliskich żony oraz
beztroskich spotkaniach z żyjącymi członkami jej sympatycznej rodziny. Podobnie
jak przy okazji poprzednich odwiedzin, policjant musi zmierzyć się z rozwiązaniem
niespodziewanej kryminalnej zagadki. Tym razem mieszkańcami Wejherowa wstrząsa
wiadomość o zaginięciu Ludwisi i Janeczki, córeczek Wacława Ruszkowskiego,
jednego z pracowników fabryki cygar i papierosów Pawła Pokory.
Braun spotyka znajomych policjantów
z miejscowego komisariatu. Z zadowoleniem obserwuje jak zmienili się przez
lata, okrzepli i nabrali doświadczenia funkcjonariusze, z którymi przed laty
dane mu było współpracować. Jego radość mąci jednak wieść o problemach
zdrowotnych zaprzyjaźnionego komisarza Renscha. Przebyty przez szefa
wejherowskiej policji zawał, sprawia, że przełożeni odstawiają doświadczonego
detektywa na boczny tor, przysyłając w zastępstwie ambitnego i zasadniczego
Otto Lamberta. To właśnie z nowym, choć tymczasowym komisarzem, nasz dobry
znajomy Ignaz Braun będzie musiał ułożyć poprawne stosunki, nieformalnie
wspierając go w poszukiwaniach dwóch zaginionych dziewczynek.
Podobnie jak najlepsza moim
zdaniem powieść serii o przygodach inspektora Brauna, czyli „Pruska zagadka”, także
niniejszy tom emanuje smakami i zapachami dawnego Wejherowa. Wraz z inspektorem
Braunem odwiedzamy dobrze znane kąty, jak też zupełnie nowe miejsca, jak np.
tytułową fabrykę polskiego przemysłowca i patrioty Pawła Pokory. Wiele akapitów poświęcił autor na ukazanie życia rodzinnego Ignaza Brauna oraz przeżywającego
dramat Wacława Ruszkowskiego. Sceny rozgrywające się w tajemniczej siedzibie grupy
spirytystycznej zapewne wielu miłośnikom przedwojennych kryminałów kojarzyć się
mogą z twórczością Stanisława Wotowskiego, jednego z klasyków tego gatunku.
Warto dodać, że w powieści Piotra
Schmandta pojawiają się bohaterowie, którzy przed ponad stu laty przechadzali
się uliczkami dawnego Wejherowa. Mam tu na myśli właściciela fabryki oraz
członków jego rodziny. Co ciekawe, autorowi udało się dotrzeć do potomków Pawła
Pokory, o czym dowiadujemy się z podziękowań zamieszczonych na końcu książki.
Zapewne spotkania te przyczyniły się w znacznej mierze do wzbogacenia treści o
liczne informacje związane z prywatnym życiem ich przodka, funkcjonowaniem
zakładu, a tym samym do udoskonalenia kształtu niniejszej powieści. Mam
nadzieję, że Piotr Schmandt na tyle polubił stworzoną przez siebie postać
berlińskiego detektywa, że za czas jakiś znajdzie pretekst, aby wysłać go
ponownie do niewielkiego kaszubskiego miasteczka, aby wspomóc miejscowych
funkcjonariuszy w rozwikłaniu kolejnej sprawy kryminalnej. Polecam.
Wydawca: Oficynka
Seria wydawnicza: Sprawy inspektora Brauna
ISBN: 978-83-64307-75-1Rok wydania: 2015
Liczba stron: 393
sobota, 19 grudnia 2015
„Na tropie srebrnego kura”
Emil Roszewski „Na tropie srebrnego kura”
Patronat medialny: Forum Miłośników Pana Samochodzika oraz
Zapomniana Biblioteka
Bractwa kurkowe były
organizacjami chroniącymi dawne miasta przed najazdami nieprzyjacielskich
wojsk. Pierwsze bractwa na ziemiach polskich zostały założone już w XIII wieku.
Ich kilkusetletnią działalność przerwał wybuch II wojny światowej. Członkowie
wielu z nich starali się ukryć przed niemieckim okupantem ważne dokumenty, ordery a także inne przedmioty związane z funkcjonowaniem
organizacji. Ukrycia zabytkowej figurki srebrnego kura oraz historycznych
dokumentów dokonał we wrześniu 1939 r. jeden z ówczesnych królów kurkowych,
niejaki Alojzy Bratek.
W czasach PRL-u Bratek
przechowywał insygnia w różnych miejscach, obawiając się, że mogą zostać
przejęte przez Skarb Państwa. Niestety, pan Alojzy przed śmiercią nie zdążył
nikomu przekazać informacji o miejscu ukrycia ważnych nie tylko dla bractwa
zabytkowych obiektów. Cztery lata po jego odejściu w zaświaty, próbę odnalezienia
cennego depozytu podejmuje Mat, świeżo upieczony konserwator zabytków.
Pierwotnie zadanie miało spocząć na barkach jego siostry bliźniaczki, studentki
historii sztuki i pasjonatki powieści o Panu Samochodziku, którą o pomoc poprosił
były członek jednego z bractw kurkowych. Plany dziewczyny uległy jednak
zmianie, zakochała się w przystojnym rzeźbiarzu i nie w głowie jej było
spędzanie wakacji z daleka od obiektu westchnień.
Mat zaopatruje się w literaturę
dotyczącą historii bractw kurkowych, by zapoznać się z nieznaną mu wcześniej
tematyką i w piękny lipcowy dzień wyrusza do Lidzbarka Welskiego, pierwszego
przystanku na trasie nowej wakacyjnej przygody. W miasteczku tym zamieszkiwał
po wojnie Alojzy Bratek, Mat ma więc nadzieję, że uda mu się natrafić tam na
jakiś trop prowadzący do rozwiązania zagadki. Bohater będzie musiał się wykazać
nie tylko talentami detektywistycznymi, lecz także nie lada sprytem, chrapkę na
odnalezienie własności dawnego bractwa ma bowiem jeszcze kilka innych osób.
Źródło: Emil Roszewski „Na tropie srebrnego kura”, s. 236.
Powieść Emila Roszewskiego „Na
tropie srebrnego kura” dedykowana jest pamięci Zbigniewa Nienackiego. Na jej
kartach znajdziemy wiele inspiracji twórczością autora przygód Pana
Samochodzika. Bohater porusza się pojazdem będącym repliką wehikułu, jakim Tomasz
NN przed laty przemierzał mazurskie bezdroża, a w trakcie prowadzenia „prywatnego
śledztwa” korzysta ze wsparcia młodocianych pomocników. Podobnie jak Tomasz,
również sentymentalny i łatwowierny Mat traci głowę, gdy tylko w pobliżu
pojawia się piękna dziewczyna, a także od czasu do czasu moralizuje, kiedy otaczają
go młodsi współtowarzysze przygody. Pasjonujący się dziejami naszego kraju
bohater, potrafi zaszczepić młodzieży historycznego bakcyla, sprawiając że
nastolatkowie z zapałem angażują się w poszukiwania ukrytych insygniów bractwa
kurkowego.
Jak widzimy, bez trudu można
odnaleźć bardzo wiele analogii między bohaterem stworzonym przez Emila
Roszewskiego a Tomaszem wykreowanym przez klasyka powieści przygodowej
Zbigniewa Nienackiego. Emila z panem Zbigniewem łączy jeszcze jedno bardzo
ważne i mocne ogniwo. Siłą powieści Nienackiego była wiarygodność w oddawaniu
klimatu miejsc, w których gościli bohaterowie jego książek. To samo można
powiedzieć o powieści Emila Roszewskiego. Ze stuprocentową pewnością mogę
napisać, że autor wielokrotnie przebywał na opisywanych w swej pierwszej książce
przygodowej malowniczych terenach Warmii i Mazur. Dałbym sobie rękę uciąć, że Jerzwałd
i podwórko ze skromnym murowanym domem z czerwonej cegły nie mają przed nim
tajemnic, a wakacje spędzone na leśnych wędrówkach i pogawędkach przy ognisku, ceni
wyżej niż szukanie cienia pod Koloseum czy Akropolem.
Fabuła powieści obfituje w nocne
wyprawy, podchody i wspomniane wcześniej w narady przy ognisku. Mamy także okazję
przekonać się, czy samochód naszego bohatera potrafi dorównać swemu słynnemu
poprzednikowi z silnikiem Ferrari. Słoneczny ciepły, wakacyjny klimat
mazurskich lasów i jezior, wartka akcja oraz cała plejada fajnych i nieco mniej
sympatycznych bohaterów sprawiają, że „Na
tropie srebrnego kura” można zarekomendować wszystkim fanom Zbigniewa
Nienackiego a w szczególności tym, którzy podobnie jak ja, na pierwszym miejscu
w swych rankingach umieszczają te jego powieści, których akcja rozgrywa się nad
mazurskimi akwenami. Powieść Emila Roszewskiego „Na tropie srebrnego kura”
została objęta patronatem medialnym Forum Miłośników Pana Samochodzika[1] oraz
Zapomnianej Biblioteki. Polecam.
Wydawca: Novae Res
ISBN: 978-83-7942-958
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 359
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 359
[1] Zapraszam do dyskusji o
książce na Forum Miłośników Pana Samochodzika: http://pansamochodzik.net.pl/viewtopic.php?t=3498
czwartek, 17 grudnia 2015
Publikacje historyczne wydawnictwa The Facto (cz. 3)
Joanna Rolińska „Ale jest Warszawa”
Żadne chyba miasto w Polsce nie
budzi tylu niechętnych uczuć, co Warszawa. Żadne nie jest też tak bardzo
kochane. I żadne nie przeżyło własnej śmierci. Miasto Feniks. Zbiór rozmów
Joanny Rolińskiej „Ale jest Warszawa”, to rozpisany na głosy portret miasta.
Portret pisany sercem, pełen
pasji, ale nie wolny od refleksji i krytycznego spojrzenia. Rozmówcy autorki to
między innymi Danuta Szaflarska, Gustaw Holoubek, Józef Hen, Jan Kobuszewski,
Wanda Chotomska, Edward Dwurnik. Opowiadają o swoich związkach z miastem i o
inspiracjach twórczych związanych z Warszawą i jej historią. W tomie znalazły
się również rozmowy z bohaterami Powstania Warszawskiego.
Źródło:
Książka dostępna także w formie E-booka.
Dystrybucja: DICTUM Sp. z o.o.
Wydawca: The Facto
ISBN: 978-83-61808-37-4
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 269
Jan Ołdakowski, Maciej Mazur
„Muzeum. Miejsce, które
zwróciło Warszawie duszę”
Przez jednych stawiane za wzór,
przez innych mocno krytykowane, ale nikomu nie obojętne. Muzeum Powstania
Warszawskiego – miejsce, które powstańcom oddało należną cześć, połączyło rocka
z patriotyzmem i na dobre zmieniło oblicze miasta.
Szef i współtwórca muzeum, Jan
Ołdakowski, w rozmowie z dziennikarzem Faktów TVN Maciejem Mazurem zdradza, jak
przekonał prezydenta Lecha Kaczyńskiego do punka, co wspólnego z Powstaniem
mają wieloryby z Winnipeg i któremu światowemu przywódcy weterani Batalionu
Zośka chcieli pokazać cztery litery. Ten wywiad jest trochę jak samo muzeum.
Iskrzy, prowokuje, zadaje pytania i zmusza do myślenia.
Źródło:
Książka dostępna także w formie E-booka.
Dystrybucja: DICTUM Sp. z o.o.
Wydawca: The Facto
ISBN: 978-83-61808-47-3
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 276
wtorek, 15 grudnia 2015
„Wielka Księga Armii Krajowej”
„Wielka Księga Armii Krajowej”
„Wielka Księga Armii Krajowej” to
doskonałe kompendium wiedzy o dziejach najważniejszej konspiracyjnej organizacji
zbrojnej w czasie II wojny światowej. W składającej się z czternastu obszernych
rozdziałów „Księdze” znajdziemy bogaty zasób informacji o kształtowaniu się polskiego
podziemia i postaciach które wywierały największy wpływ na działalność Armii
Krajowej. W każdy z rozdziałów autorzy wplatają wyjątki z życiorysów
konspiratorów, sanitariuszek, partyzantów, dowódców i szeregowców. Dzięki relacjom
świadków tematyka publikacji, związana z organizacją i funkcjonowaniem AK zyskuje
nieco inny, bardziej osobisty wymiar.
Rozdział otwierający „Księgę”
poświęcony jest nieznanemu szerzej wydarzeniu, jakie miało miejsce pewnej styczniowej
nocy w 1940 r. w Czortkowie,. To właśnie w mieście położonym w dawnym
województwie tarnopolskim, zajętym przez Armię Czerwoną, doszło do pierwszego
antyradzieckiego zrywu Polaków po wybuchu II wojny światowej. Zryw ten nazywany
jest często przez historyków „powstaniem czortowskim”. Konspiratorzy zamierzali
opanować kilka strategicznych obiektów w mieście, uwolnić więźniów a następnie
przedostać się przez granicę w Zaleszczykach do Rumunii. Niestety, słabo
uzbrojonym powstańcom planów nie udało się zrealizować. W odwecie NKWD
aresztowało kilkuset Polaków, spośród których przynajmniej 21 osób skazano na
karę śmierci, wielu innych po brutalnych przesłuchiwaniach dalsze lata życia
spędziło w więzieniach i łagrach.
Wiele miejsca w „Księdze” zajmują
rozdziały ukazujące codzienne życie w konspiracji: ćwiczenia, problemy z
wyżywieniem, brakami w uzbrojeniu oraz finansowaniem działalności. Przeczytamy
jakie zagrożenia czyhały na osoby świadomie lub nieświadomie łamiące podstawowe
zasady konspiracji. Osobne rozdziały przeznaczono na przedstawienie brawurowych
akcji przeprowadzanych przez AK-owców na terenie okupowanego kraju, w tym akcje
mające na celu odbicie aresztowanych współtowarzyszy walki. W nieco krótszym,
lecz niezwykle interesującym rozdziale przedstawiono oryginalne sposoby walki z
hitlerowcami. Choć nie jest to temat często poruszany w opracowaniach
historycznych, warto nadmienić, że polskie podziemie w walce z Niemcami
korzystało z „pomocy” kobiet lekkich obyczajów oraz innych przedstawicieli
kryminalnego półświatka a setki hitlerowców poniosło śmierć dzięki
wykorzystaniu do walki broni biologicznej.
„Wielka Księga Armii Krajowej”
nie jest wydawnictwem pretendującym do miana monografii naukowej. Mimo to w gronie
autorów, którzy przyczynili się do jego powstania znajdziemy wybitnych
historyków, dziennikarzy i muzealników. Wszystkich łączy jedno: są pasjonatami
dziejów podziemia niepodległościowego lat II wojny światowej. Na kilkuset
stronach niniejszego wydawnictwa udało im się skondensować cały szereg
zagadnień związanych z działalnością organizacji rozwiązanej w styczniu 1945 r.
przez Komendanta Głównego, generała Leopolda Okulickiego. Bogato ilustrowane,
monumentalne wydawnictwo uzupełnia kalendarium zawierające wybrane daty z
historii Polskiego Państwa podziemnego, biogramy autorów oraz obszerna
bibliografia. Polecam.
Autorzy „Wielkiej Księgi Armii Krajowej”
Stanisław M. Jankowski
Prolog
Czortków 1940 Pierwsze powstanie II wojny światowej
Anna Gabryś
Wojna miała trwać niedługo...
Początki Polskiego Państwa Podziemnego
Marek Gałęzowski
„Jesteśmy w służbie sprawy nadrzędnej”
Kluczowe postaci Armii Krajowej
Sebastian Pawlina
Jak przetrwać, to tylko w podziemiu!
Życie w konspiracji
Grzegorz Mazur
Walcząc bez broni
Propaganda i prasa Armii Krajowej
Wojciech Königsberg
„Nie należy szczypać szwaba, lecz bić pięścią w mordę!”
Słynne akcje Armii Krajowej
Sebastian Pawlina
Trzymajcie się, idziemy po was!
Odbijanie więźniów
Rafał Kuzak
Wąglik, wszy i prostytutki
Najbardziej nietypowe metody walki z okupantem
Kacper Śledziński
W sieci wywiadów
Oddział II KG AK w walce z III Rzeszą
Anna Herbich
Morowe panny
Kobiety z Armii Krajowej
Wojciech Lada
„Bo my, proszę pana, po prostu dziurkowaliśmy ludzi”
Likwidatorzy z Armii Krajowej
Michał Mackiewicz
Mieliśmy bardzo mało broni...
Arsenał Armii Krajowej
Dawid Golik
„Na zawsze wierni tylko Polsce”
Rozwiązanie Armii Krajowej
Stanisław M. Jankowski
Epilog
Śladem powstańczych legitymacji
Wydawca: Znak Horyzont
ISBN: 978-83-240-3422-2
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 560
poniedziałek, 14 grudnia 2015
„Czy w tym zamku straszy?"
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak „Czy w tym zamku straszy?
Legendy o zamkach polskich”
Na ziemiach polskich zachowało
się wiele prastarych zamków, należących przed wiekami do królów, książąt,
magnatów i rycerzy. Upływ czasu sprawił, że wiele z nich przetrwało do dnia
dzisiejszego jedynie w postaci malowniczych ruin. Wiele budowli udało się
odrestaurować lub zrekonstruować. Każdy jednak zamek, nawet taki z którego
pozostały zaledwie pokryte krzewami i drzewami sterty gruzów, skrywa w sobie
jakąś tajemnicę sprzed setek lat.
Z książką Elżbiety
Śnieżkowskiej-Bielak odwiedzimy najbardziej znane zamki w naszym kraju, m. in:
Wawel, Książ, Bolków, Czorsztyn, Kórnik, Bobolice, Golub-Dobrzyń, Niedzicę, Łęczycę
czy Pieskową Skałę. W tym miejscu muszę się przyznać, że choć większość
historycznych budowli miałem okazję odwiedzić, niektóre wielokrotnie, znałem
zaledwie trzy zamkowe legendy z dwudziestu opublikowanych w niniejszym tomie: O
szewczyku Skubie, który pokonał smoka wawelskiego, o księżniczce Uminie i
skarbie Inków ukrytym na gdzieś na zamku w Niedzicy oraz o diable Borucie z
Łęczycy. Pozostałe opowieści miałem przyjemność przeczytać po raz pierwszy.
Z pewnością także młodsi
czytelnicy, a do takich jest przede wszystkim adresowana książka, również po
raz pierwszy, z wypiekami na twarzy, zapoznają się z legendami o skarbach,
rycerzach, białych damach, czarownicach i smokach. Elżbieta Śnieżkowska-Bielak
w celu umożliwienia czytelnikowi przeniesienia się do dawnych czasów
zastosowała stylizację językową. Dlatego też znacznym ułatwieniem jest
zamieszczenie po zakończeniu każdej z legend słowniczka trudnych wyrazów i
wyrażeń. Dzięki temu młody człowiek może w łatwy sposób dowiedzieć się czym
były podpłomyki, bombardy, ukontentowanie lub kasztel, wzbogacając tym samym swoje
słownictwo.
Pod każdym ze słowniczków
znajdziemy kilka lub kilkanaście pytań sprawdzających zrozumienie przeczytanej
przed chwilą legendy. W książce przedstawione zostały również skrócone dzieje
każdego z zamków. Celem autorki, który niewątpliwie udało się jej w pełni
zrealizować, było zainteresowanie młodego pokolenia barwnymi, częstokroć
burzliwymi, dziejami naszego kraju. Lektura książki może przyczynić się ponadto
do rozbudzenia w dzieciach pasji poszukiwawczej, krajoznawczej i poznawczej.
Może także zachęcić je do odwiedzenia opisanych zamków i sprawdzenia, czy w
którejś z legend ukryte jest choć ziarenko prawdy. Polecam.
Wydawca: Harmonia
ISBN: 978-83-7134-808-2
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 160
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 160
Etykiety:
Bobolice,
Boruta,
Czorsztyn,
Czy w tym zamku straszy,
Elżbieta Śnieżkowska-Bielak,
Harmonia,
historia,
Kórnik,
Książ,
Legendy o zamkach polskich,
Niedzica,
Wawel,
zamek,
zamki
niedziela, 13 grudnia 2015
Publikacje historyczne wydawnictwa The Facto (cz. 2)
Beata Modrzejewska „Prezesi. Oni
rządzili TVP”
Przez całe dekady to był
najbardziej pożądany gabinet w Polsce. Jego lokator miał i ma nadal wielką
władzę. W gabinecie prezesa TVP spotykały się wielkie gwiazdy, wielkie
pieniądze i wielka polityka. O swych rządach na Woronicza Beacie Modrzejewskiej
odpowiadają prezesi Telewizji Polskiej: Wiesław Walendziak, Robert Kwiatkowski,
Andrzej Urbański, Janusz Zaorski, Juliusz Braun i Jan Dworak. Ale prawdziwą
sensacją jest wywiad z legendarnym szefem Radiokomitetu z czasów Edwarda Gierka
Maciejem Szczepańskim!
Źródło:
Książka dostępna także w formie E-booka.
Dystrybucja: DICTUM Sp. z o.o.
Wydawca: The Facto
ISBN: 978-83-61808-61-9
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 230
Grzegorz Sieczkowski „Skandale PRL-u”
Oto opowieść o wydarzeniach,
które szokowały Polaków czasów Polski Ludowej. Choć komunizm był niby z natury
postępowy i bezpruderyjny, to sprawy seksu były tematem tabu, a naturyści i
wystawa kobiecych aktów jawiły się jako zagrożenie dla systemu. Niebezpieczne
były także: bimber, spekulanci, zieleniaki, no i pokątny handel cielęciną. Grzegorz
Sieczkowski z humorem opisuje czasy, gdy na czołówki gazet trafiali nie
celebryci, lecz sznurek do snopowiązałek. Jednym z bohaterów tej książki jest
też… papier toaletowy.
Źródło:
Książka dostępna także w formie E-booka.
Dystrybucja: DICTUM Sp. z o.o.
Wydawca: The Facto
ISBN: 978-83-61808-40-4
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 366
piątek, 11 grudnia 2015
„Fotografia”
Piotr Schmandt „Fotografia”
„Fotografia” jest drugim tomem
serii kryminalnej Piotra Schmandta, której bohaterami są berliński policjant,
inspektor Ignaz Braun oraz niewielkie miasteczko Wejherowo. Muszę zaznaczyć, że
najlepiej sięgnąć po wszystkie powieści serii we właściwej kolejności. Co
prawda detektyw na kartach każdej z książek rozwiązuje inną zagadkę, ale w
„Fotografii” pojawiają się nawiązania do pierwszej części serii, pojawia się także
kilku znanych nam już bohaterów, z kwiatem miejscowej policje na czele.
Akcja powieści rozgrywa się pięć
lat po pierwszej wizycie inspektora na Kaszubach. Mamy zatem rok 1906. Po
przyjęciu zorganizowanym u pani Neiss, na które zaproszenie otrzymał także nasz
policjant, zostaje zamordowany fotograf, który wykonywał zdjęcia bawiących się gości.
Na fotografiach znaleźli się przedstawiciele miejscowej elity, przyjaciele pani
domu oraz kilka osób, które podobnie jak inspektor odwiedzili miasto.
Theodor Pratz to spokojny,
szanowany staruszek, który bez reszty poświecił się swojemu zawodowi.
Fotografia była nie tylko jego profesją, lecz przede wszystkim pasją. Wielokrotnie
przemierzał uliczki Wejherowa, zatrzymując na szklanej kliszy czar szybko
upływających chwil. Towarzyszył narodzinom, ślubom oraz innym uroczystościom rodzinnym.
Nic więc dziwnego, że mieszkańców dręczy pytanie: dlaczego nie mający żadnych
wrogów fotograf został zamordowany?
Śledztwo prowadzi oczywiście inspektor
Braun przy pomocy kilku policjantów z wejherowskiego komisariatu. Inspektor
przesłuchuje podejrzanych, wśród których są głównie uczestnicy pechowego,
zakończonego smutnym epilogiem przyjęcia. Znalezienie motywu zabójstwa okazuje
się być bardzo trudną, skomplikowaną sprawą. Znajomi Ignaza wierzą w zdolności
inspektora, on sam jednak nie jest zadowolony z postępów śledztwa, zakładał
bowiem, że po kilku dniach uda mu się wytropić mordercę, a tymczasem zakończenie
sprawy wydaje się być bardzo odległe.
Na tych, którzy poświęcą kilka
wieczorów i rozwiążą wraz sympatycznym inspektorem „Pruską zagadkę”[1] oraz
sprawę zabójstwa starego fotografa mam bardzo dobrą wiadomość. Doskonały
detektyw Ignaz Braun po raz kolejny zawita do Wejherowa. Recenzję „Fabryki
Pokory”, taki bowiem nosi tytuł nowa, trzecia już część serii Piotra Schmandta wydana
przez „Oficynkę”, zamieszczę niebawem na stronach ZAPOMNIANEJ BIBLIOTEKI.
Polecam.
Wydawca: Oficynka
Seria wydawnicza: Sprawy
inspektora Brauna
ISBN: 978-83-64307-12-6
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 320
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 320
wtorek, 8 grudnia 2015
Publikacje historyczne wydawnictwa The Facto (cz. 1)
Luiza Łuniewska „Szukając Inki.
Życie i śmierć Danki Siedzikówny”
Przez blisko pół wieku o Ince
pamiętali tylko jej najbliżsi: siostry, koledzy z oddziałów, którzy nawet nie
znali jej prawdziwego nazwiska i pewien stary ksiądz, który nigdy nikomu o niej
nie opowiadał.
Na początku lat 90. pani Stasia z
Narewki pociągnęła za łokieć miejscowego nauczyciela: w tym domu, powiedziała,
mieszkała dziewczyna zamordowana przez UB, musi pan o tym dzieciom opowiadać.
Jednocześnie w Gdańsku, historycy z IPN, zaczęli szukać śladów tajemniczej
sanitariuszki od Łupaszki. Ksiądz Marian Prusak, z gdańskiej parafii, odetchnął
- w końcu mógł komuś opowiedzieć, co zdarzyło się w sierpniową noc 1946 roku.
Oto historia Inki.
Źródło:
Książka dostępna także w formie E-booka.
Dystrybucja: DICTUM Sp. z o.o.
Wydawca: The Facto
ISBN: 978-83-61808-75-6
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 256
Wiktor Bołba „Deyna. Geniusz futbolu, książę nocy”
Prawdziwa, niewybielana i
niebanalna historia Kazimierza Deyny. To opowieść o uwielbieniu i czci, którą
po dziś otaczają go kibice Legii, i nienawiści, jaką okazywali mu fani innych
polskich drużyn. O drodze na szczyt i upadku. To wreszcie opowieść o człowieku
obdarzonym wybitnym talentem, ale także naznaczonym słabościami -
niepohamowanym pociągiem do kobiet, skłonnościami do zdrady, alkoholu i
hazardu. A o wszystkim w najdrobniejszych szczegółach opowiadają ludzie, którzy
byli częścią tej Historii.
Źródło:
Książka dostępna także w formie E-booka.
Dystrybucja: DICTUM Sp. z o.o.
Wydawca: The Facto
ISBN: 978-83-61808-48-8
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 288 + zdjęcia
Subskrybuj:
Posty (Atom)