Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fantastyka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fantastyka. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 3 lutego 2015

„Tajemnica długiego i krótkiego życia”




Bogusław Adamowicz „Tajemnica długiego i krótkiego życia”


Pośród niewielu zachowanych utworów Bogusława Adamowicza, zaginionego w 1944 r. po powstaniu warszawskim i zapomnianego już dziś pisarza, znajdziemy kilka tomików wierszy oraz zbiorów opowiadań fantastycznonaukowych. Zbiór „Tajemnica długiego i krótkiego życia” zawiera osiem opowiadań, z których sześć ukazało się w 1911 r. Uzupełniają je opowiadania „Wesoły marszałek” oraz „Pogańska ofiara” opublikowane po raz pierwszy jedenaście lat później.

Otwierające zbiór „Dzieje niewiadomego doży” to historia o niezwykłym weneckim malarzu, którego jedni uważali za geniusza, inni za szarlatana, a jeszcze inni nie potrafili zrozumieć jego twórczości. Artysta ów malował portrety, które sprawiały zawód przedstawianym na nich osobom. Wizerunki przedstawione na płótnie wydawały się najpierw zupełnie niepodobne do pozujących osób, z czasem jednak zaczynały idealnie odzwierciedlać rysy modeli. To nie koniec jednak, obrazy mistrza wywierały niesamowity wpływ na sportretowanych ludzi. Pełne wieloznacznych skojarzeń opowiadania Bogusława Adamowicza przepełnione są baśniowymi, onirycznymi, niemal metafizycznymi pierwiastkami. Tak jak kolejna historia o pewnym szkaradnym dziecku, które zostało królem gnomów, opowieści o wyprawie królewicza do krainy zwanej Bajką czy zegarmistrzu, który wybrał się do wnętrza ziemi a później do krainy światła aby uregulować zegar ziemi.

Nie ukrywam, że największe wrażenie wywarło na mnie przedostatnie z opowiadań, wspomniany wcześniej „Wesoły marszałek.” To rozgrywająca się zimą ok. 1880 r. na Litwie, budząca grozę historia o wieczornej wyprawie pewnego oficera do starego, opuszczonego dworu położonego w odludnym miejscu nad Berezyną. Na mocy zawartego zakładu żołnierz ów musi spędzić noc w miejscu, w którym według legendy straszy duch marszałka z czasów cara Mikołaja I. To niezwykle klimatyczne opowiadanie pokazuje nieco inne oblicze pisarza.

W serii wydawniczej „Polska przedwojenna fantastyka” ukazały się jeszcze książki  Włodzimierza Zagórskiego „W XX wieku. Fantazja humorystyczna” oraz Wacława Gąsiorowskiego „Zginęła głupota! Powieść z niedalekiej przyszłości.” Wszystkie te pozycje wznowione po raz pierwszy po kilkudziesięciu latach będą gratką dla miłośników twórczości Edgara Allana Poe, którego dzieła niewątpiwie inspirowały jednego z pionierów polskiej literatury fantastycznej - Bogusława Adamowicza.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Polska przedwojenna fantastyka
ISBN: 978-83-63424-19-0
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 144


niedziela, 15 czerwca 2014

"Więźniowie Skalnego Grodu"


Stanisław Pagaczewski "Więźniowie Skalnego Grodu"


Tydzień temu minęła trzydziesta rocznica śmierci autora trylogii uwielbianej przez kilka pokoleń młodych czytelników. 7 czerwca 1984 r. zmarł w Krakowie Stanisław Pagaczewski, spod którego pióra wyszły trzy książki poświęcone przygodom profesora Baltazara Gąbki. Ja jednak chciałem przedstawić inne, nieco mniej znane dzieło klasyka literatury dziecięcej.  Powieścią „Więźniowie Skalnego Grodu” zaczytywałem się w dzieciństwie zapewne nie tyko ja ale i wielu gości ZAPOMNIANEJ BIBLIOTEKI.

Do małego miasteczka Skalny Gród przyjeżdża z Krakowa na wakacje dwunastoletni Tomek. Szybko zaprzyjaźnia się z równolatkiem Zbyszkiem. Chłopcy bawią się, pływają. Tomek poznaje malowniczą okolicę. Pewnego dnia odwiedzają mieszkającego na skraju miasteczka staruszka zwanego Kasztelanem. Opowiada on im legendę o znajdującym niegdyś się w Skalnym Grodzie potężnym zamczysku. Zamkiem władał rozbójnik, który napadał na przejeżdżających w pobliżu kupców. Zamykał ich w lochu, gdzie wielu zmarło z głodu i wycieńczenia. Zamek zapadł się pod ziemię a drogę do niego można odnaleźć tylko raz w roku, cztery dni przed lipcową pełnią księżyca.

I właśnie wtedy chłopcy w tajemnicy przed dorosłymi udają się wraz z psem Radarem na wyprawę między pobliskie skały. Po długiej wędrówce kamiennymi korytarzami docierają do tajemniczej jaskini. Po krótkiej chwili wahania postanawiają iść dalej aż docierają do wyjścia. Kiedy znaleźli się na łące porośniętej trawą i kwiatami zaskoczył ich niespodziewany, zapierający dech w piersiach widok. Ponad lasem ujrzeli wzgórze, na którym wznosił się zamek o trzech wysokich basztach. Nim chłopcy zdążyli się zorientować w nowej rzeczywistości zostali schwytani przez zbójców i przewiezieniu poza zamkowe mury. Tam mają okazję poznać jednego z bohaterów opowieści staruszka – złego grafa Aldersteina. Przeżywają wiele zabawnych przygód. Prezentując zbójcom szereg sztuczek z użyciem przedmiotów, które zabrali „ze swoich czasów” zyskują sobie podziw herszta i jego kompanów. Uważani są za potężnych czarowników.

Pierwsze wydanie powieści „Więźniowie Skalnego Grodu” ukazało się na początku lat 60-tych ubiegłego wieku. Fantastyczna fabuła, humor, minimum moralizatorstwa oraz brak naleciałości ideologicznych sprawiają, że powieść stanowi i dziś doskonałą lekturą dla młodych czytelników. Warto o tym pamiętać zanim wybierzemy się do księgarni po prezent dla swoich pociech. Zamiast kolejnego tomu „Harry'ego Pottera” sięgnijmy na półkę z klasyką polskiej literatury dziecięcej, na której czekają profesorowie Ambroży Kleks i Baltazar Gąbka.

Książka przeczytana w mroźny, styczniowy wieczór 2014 r.


Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
ISBN: 83-08-01427-5
Rok wydania: 1986
Liczba stron: 126