Cezary Harasimowicz przybliża nam
postać aktorki Iny Benity, jednej z najsławniejszych kobiet występujących na
deskach teatrów w czasach międzywojnia i podczas II wojny światowej.
Ta fabularyzowana biografia
pozwala nam nie tylko poznać tragiczne losy tej pięknej kobiety, ale także być
może zrozumieć jej decyzje i wybory.
Rok 1920, trwa wojna polsko-bolszewicka.
W łagrze pod Krasnojarskiem spotyka się dwóch przyjaciół: Wolski – rotmistrz
Polskiej Dywizji Syberyjskiej i Fiodor – oficer białej gwardii, który
podejrzewa, że wkrótce zostanie rozstrzelany. Jego jedynym pragnieniem jest
zapewnienie ochrony ukochanej żonie. Prosi zatem Wolskiego, by ją odnalazł i
pomógł dotrzeć do Polski, jej ojczystego kraju. Od tej chwili ich losy zostaną
nierozerwalnie splecione, a kiedy Polska w końcu odzyska niepodległość,
przyjaciele raz jeszcze staną naprzeciw siebie. Czy po tym, co przeszli, będą
potrafili spojrzeć sobie w oczy bez gniewu i żalu?
„Wplątani” to porywająca opowieść z Bitwą Warszawską w tle, ukazująca
zagmatwane losy czwórki ludzi, którzy wkrótce przekonają się, jak wiele może
zależeć od zwykłego przypadku, jednej niewłaściwej decyzji czy pozornie nic
nieznaczącej chwili, podczas której rozstrzyga się całe ludzkie życie.
Jeszcze przed chwilą trwała pogoń, świstały kule, jeźdźcy w galopie spadali z
siodeł, tryskała krew. Zwierzęca chęć mordu mąciła rozum. Celuj i naciskaj
spust. Zabić, zabić, zabić! A teraz nagła cisza, spokój, jakby znalazł się w innym świecie. Jakby był
aniołem i kontemplował dzieło stworzenia. Uwielbiał te małe zatracenia w tu i
teraz. Nie było nic ważniejszego, niż tak stać w otwartości poza życiowym
kontekstem, uchylić lufcik egzystencji, patrzeć na gwiazdy, odetchnąć kosmosem.
Kiedy tak się skupiał na chwili, przeszłość przestawała mieć znaczenie.
Uwierała go tylko myśl, że wkrótce ten stan się skończy; że rzeczywistość
przypomni o sobie.
Arkadiusz Rączka – absolwent
filozofii na Uniwersytecie Warszawskim, studiował Biznes i Zarządzanie w
Londynie na Uniwersytecie Sunderland oraz fotografię na UCA w Rochester.
Obieżyświat, mieszkał w Reykjaviku, Londynie, Lizbonie, a w końcu osiadł na
południu Francji. Przez lata copywriter w wiodących agencjach reklamowych,
twórca reklam telewizyjnych i radiowych, tłumacz literatury angielskiej i
francuskiej. Autor kartonowych scenariuszy dla 4FUNTV, a przede wszystkim
powieści „Herezja”, której akcja rozgrywa się w XII wieku na terenach
Langwedocji, Cypru i Syrii. Ceni sobie wędrówki w czasie i przestrzeni. Do
przeszłości dociera poprzez pisanie książek, ponieważ nie posiada innego
wehikułu czasu.
Dwudziestolecie międzywojenne.
Ryta Valdi, kiedyś Małgorzata Kręcik, jest gwiazdą kina i teatru.
Dziennikarze rozpisują się o jej kolejnych podbojach, samochodach
i gażach. Życie na świeczniku nie jest jednak ani łatwe, ani tak
przyjemne, jak by się mogło wydawać. Każdy dzień jest walką o przetrwanie.
Ryta z uporem prze do przodu, jest nienasycona, niestety podejmowane przez
nią decyzje prowadzą nieuchronnie do katastrofy. Sytuacja komplikuje się
jeszcze bardziej, gdy na horyzoncie pojawia się konkurencja w postaci
młodej i pięknej Broniki Rolskiej, która za wszelką cenę stara się odebrać
Rycie jej dotychczasowe życie. Czy Ryta utrzyma swoją pozycję? Czy zdobędzie
upragnione zaszczyty i tego jedynego? Czy jej trudna przeszłość wyjdzie na
jaw?
Gdzie w kraju nad Wisłą
znajdują się wrota do piekieł? Jakie sposoby wymyślano, aby pokonać diabła
Borutę? Do czego zdolny był najsłynniejszy spośród polskich czartów – Rokita?
Z czego tak naprawdę słynął Fugas? Nie zabrakło tu również
historii z udziałem samego Lucyfera, czy też znanego z klasyki
literatury Mefista.
W Żywotach diabłów polskich,
spisanych przepięknym językiem, istoty piekielne zaprezentowane zostały
ze swadą i kunsztem. To przebogate kompendium wiedzy
na temat polskich czartów poparte ogromną wiedzą autora, a nadto
okraszone wybornym humorem. Witold Bunikiewicz przedstawia legendy
i podania, zarówno te bardziej, jak i mniej znane, wzbogacając je
o charakterystykę poszczególnych diabłów. Mądre, głupie, złośliwe, naiwne,
niemiarkujące w jedzeniu czy piciu – wszystkie znane są nam
od zarania dziejów, a opowieści na ich temat krążą po całym
świecie. „Żywoty diabłów polskich” – przekonaj się, czy naprawdę są takie
straszne, jak je malują?
Kamil Janicki, Rafał
Kuzak, Dariusz Kaliński, Aleksandra Zaprutko-Janicka
„Przedwojenna Polska w liczbach”
Fascynująca i bezkompromisowa
panorama II Rzeczpospolitej: państwa wielkiego sukcesu, jeszcze większych
wyzwań i wprost nieprawdopodobnych kontrastów. Ile zarabiał typowy mieszkaniec
przedwojennej Warszawy, na co wydawał swoją pensję i ile kosztowały go
codzienne zakupy? Dlaczego w przedwojennej Polsce niemal nikt nie mógł marzyć o
własnym pokoju, a miliony – nawet o własnym łóżku? Jakie przestępstwa
popełniano najczęściej, ilu Polaków nie potrafiło czytać ani pisać i które
choroby były głównymi przyczynami śmierci?
Fiat 500 był najtańszym nowym samochodem, jaki można było
zakupić w Polsce lat 30.
Zespół portalu WielkaHISTORIA.pl – najpopularniejszego w Polsce magazynu o
historii – odsłania rzeczywistość sprzed stulecia w oparciu nie tylko o
oficjalne statystyki, ale też dotąd nieznane lub celowo fałszowane i ukrywane
liczby. Przeczytaj o kraju, w którym pociągi wykolejały się średnio co 33
godziny i nagminnie spóźniały o 90 lub więcej minut, ale lot z Warszawy do
Krakowa kosztował zaledwie 40 złotych. O Polsce, w której tylko 5% dróg
nadawało się do jazdy samochodem, ale która w ciągu jednej dekady zdołała
zbudować jeden z najprężniej działających portów nad Bałtykiem. I w której o
wynikach wyborów decydowały kobiety, a mimo to żadna z nich nie weszła w skład
rządu. Na rynku pracy oferowano im zaś stawki nawet o 40% niższe niż
mężczyznom.
Warunki życia, transport, rozrywka, gospodarka, codzienne wyzwania, wojsko,
używki, rewolucje technologiczne i sny o koloniach. II Rzeczpospolita taka,
jaką była naprawdę.
Warszawa, lata 30. ubiegłego
wieku. W kamienicy w Alejach Ujazdowskich mieszka baron Paweł Rooner. Nikt ze
znajomych barona nie wie dokładnie czym zajmuje się mężczyzna. On sam twierdzi,
że źródłem jego dochodów są majątki ziemskie gdzieś na Wołyniu. Razem z młodym,
przystojnym baronem zamieszkuje podejrzany osobnik - Karol Niegoda. Rooner bywa
na premierach teatralnych, dancingach, jego namiętnością są gry hazardowe.
Niegoda jest jego przeciwieństwem. Niski, zaniedbany i sprawiający odrażające
wrażenie współlokator ma jednak silny wpływ na barona i gdyby nie on sielankowe
życie Roooera w eleganckim mieszkaniu szybko dobiegłoby kresu.
Pewnego dnia baron z Niegodą
postanawiają zatrudnić sekretarkę. Na ogłoszenie odpowiada Danusia Warczakówna.
Skromna, niezamożna, lecz niezwykle piękna i wrażliwa dziewczyna na zlecenie
Roonera poszukuje w starych gazetach informacji związanych z dworem w Dębowie. Kilka
dni wcześniej Polskę obiegła bowiem wiadomość o ukrytym w majątku Dębów skarbie.
Nietrudno się więc domyśleć, że dwójka mieszkańców kamienicy ma zamiar wybrać
się na wieś i sprawdzić co kryje się w zrujnowanym, opuszczonym majątku.
Niemal każdego z kilku głównych
bohaterów, nawet czarne charaktery, autor obdarzył odrobiną cech wzbudzających
sympatię. Na uwagę zasługuje także wyposażona w potężną dawkę komizmu postać z
drugiego planu, dziennikarz Leon Szotko. Niezwykle istotne w powieści są
również wątki romansowe. Piotr Godek to pseudonim literacki zmarłej w 1976 roku
pisarki Stefanii Osińskiej. W dorobku autorki znajdziemy kilka kryminałów,
które nie odbiegają poziomem od utworów Stanisława Wotowskiego, Marka
Romańskiego czy Adama Nasielskiego[1].
„Przeklęty skarb” ukazał się w 1936 roku w serii „Biblioteka Echa Polskiego”.
Powieść adresowana jest nie tylko
do miłośników przedwojennych kryminałów. Łatwo w niej dostrzec kilka
podobieństw do wydanego rok później najsłynniejszego dzieła Kornela
Makuszyńskiego „Szatan z siódmej klasy”. Dwór otoczony starym parkiem, ukryty
skarb, tajemniczy pamiętnik zawierający romantyczną historię rodzinną sprzed
lat i cała kompania amatorów mających ochotęby wejść w posiadanie cennego znaleziska, to składniki niemal identyczne
z tymi, które wykorzystane zostały również przez pana Kornela. Polecam.
Ordynariusz diecezji kieleckiej w
latach 1910-1937
Augustyn Łosiński to postać
nieszablonowa o niezwykle silnym charakterze. Jego niewzruszona postawa wymyka
się zwykłym ocenom. Biskup Łosiński, pełniąc funkcję ordynariusza diecezji
kieleckiej, mocno rozczarowywał władze carskie – chciały go one przenieść za to
do Żytomierza, pomijały przy odznaczeniach i awansach. W latach wielkiej wojny
Austriacy podejmowali próby usunięcia go z Kielc w ramach represji za
paraliżowanie akcji werbunkowej do formacji wojskowych wspierających państwa
centralne, krytykę rabunkowej polityki okupantów oraz otwarte potępienie
rozbiorów Polski podczas obchodów kościuszkowskich w 1917 roku. Surowy
recenzent poczynań rządów sanacyjnych.
Wzgórze katedralne z wmurowaną tablicą ku czci Tadeusza
Kościuszki. Okres międzywojenny.
Chwalony był za ocalenie miasta w
1914 roku, kiedy to ruble z jego kasy uchroniły Kielce przed zbombardowaniem
ogniem artylerii rosyjskiej. Ordynariusz diecezji żywił najuboższych kielczan w
trudnych latach I wojny światowej (jego kuchnie wydawały najbardziej
potrzebującym po 700 posiłków dziennie). Po wojnie, podczas walk o granice,
święcił sztandary pułkowe armii polskiej, wspierał moralnie i materialnie
powstania śląskie oraz budżet wojskowy w dobie kampanii bolszewickiej. Zwołał
synod diecezjalny. Zorganizował i rozwinął szkolnictwo katolickie w mieście, z
gimnazjum św. Stanisława Kostki na czele. Założył kielecki oddział Akcji
Katolickiej i „Caritas”. U kresu życia, pomimo prześladowań ze strony
sanacyjnego państwa, patronował w 1936 roku zakupowi samolotu sanitarnego dla
armii polskiej. Dla siebie nie żądał niczego.
Zniszczenia wojenne w diecezji
kieleckiej podczas I wojny światowej. Wawrzeńczyce 1915 r.
Biskup Augustyn Łosiński,
ordynariusz diecezji kieleckiej w latach 1910–1937. Wymagający wobec innych,
ale przede wszystkim wobec siebie. Wierny swoim poglądom i niezwykle odważny w
ich manifestowaniu. Ze spokojem znoszący wszelkie przeciwności. Pewnego dnia na
kazaniu powiedział wiernym: „Będę wam jak latarnia morska na granitowej skale”.
Słowa dotrzymał. Wytrwał przy swoich diecezjanach do końca, choć wielu z nich
odpłaciło mu się otwartą agresją. Odwoływał się do wzoru pierwszych
chrześcijan, ich wszakże miał sposobność naśladować. Dokonał niemało, dlatego
też dwudziestu siedmiu lat jego rządów w diecezji kieleckiej nie wolno skazać
na zapomnienie.
„Ci cholerni Polacy” jak nazywał ich
Churchill, to ludzie o niezwykłej odwadze i ogromnej fantazji. Żyli szybko,
umierali młodo, a o ich wyczynach krążyły legendy. Jacy byli naprawdę, jak
radzili sobie ze świadomością, że każdy dzień może być tym ostatnim? Niezwykła historia młodych pasjonatów lotnictwa, którzy zadziwili świat swoją
odwagą i umiejętnościami. Za swoje nieprawdopodobne sukcesy, zapłacili
najwyższą cenę.
Hawker Hurricane
Przeczytacie o kulisach ich brawurowego życia, niewyczerpanej fantazji,
sukcesach, błędach i determinacji. To opowieść o ludziach żyjących na krawędzi,
tęskniących za zastrzykiem adrenaliny i codzienną dawką ryzyka. Niezwykły świat
koneserów życia, opowieść o szaleńczej odwadze i miłości do latania.
Zapomniane i przemilczane tragedie w powojennej Polsce
Kto, poza mieszkańcami Wapna, wie
o zagładzie tej górniczej osady? Dlaczego na komendzie MO
w Krośnie Odrzańskim chciano zastrzelić szeregowca Armii Radzieckiej? Dlaczego
ZOMO-wiec z Warszawy, który wiele na służbie widział,
w Osiecku przeżył szok? Między tragicznym wypadkiem tramwajowym w Wałbrzychu z 1945 roku, o którym wiadomo
niewiele, a powodzią tysiąclecia, która 7 lipca 1997 roku zalała
Kłodzko, wydarzyło się w Polsce tysiące katastrof lądowych. Były
to zarówno wypadki, jak i klęski żywiołowe czy epidemie.
Leszek Adamczewski wybrał i opisał w swej książce kilkadziesiąt
z nich. Obok zdarzeń znanych i dobrze pamiętanych przedstawia również
te mało znane, całkowicie zapomniane bądź oficjalnie przemilczane, bo swego
czasu politycznie bardzo niewygodne.
Leszek Adamczewski –
poznański pisarz i dziennikarz. Autor blisko trzydziestu książek. Od 2009
roku współpracuje z Wydawnictwem Replika. Począwszy od debiutanckich
Złowieszczych gór, aż do tej pory pozostawał wierny tematyce
zagadkowych i tajemniczych wydarzeń z lat drugiej wojny światowej,
w tym nieznanych losów skarbów kultury. Katastrofy są pierwszą jego książką poświęconą tematom innym niż wojna.
Niemniej są to kwestie nadal bardzo mu bliskie, bowiem podczas pracy
w prasie poznańskiej wielokrotnie pisał o największych katastrofach.
Zdjęcie z miejsca zderzenia czołgu z pociągiem osobowym z
Żagania do Węglińca
Autor ukazuje niezwykłość stolicy
Wołynia – Łucka i odkrywa jego nieznane karty i mieszkających tam ludzi, gdzie
młodość spędzili m.in. wybitni polscy aktorzy: Barbara Ktafftówna, Szymon
Szurmiej i Mieczysław Pawlikowski. W pobliskim Mylsku było gniazdo rodowe
świetnej polskiej piosenkarki bigbitowej – Heleny Majdaniec. Autor przedstawia
wołyńskie miejscowości, m.in. Kiwerce (skąd pochodzili publicysta Zbigniew
Załuski i pisarka Gabriela Zapolska), Hołoby, Zofiówkę oraz Przebraże – warowny
obóz, w którym 20 tysięcy Polaków obroniło się przed atakami ukraińskich
nacjonalistów, a także miasteczko Kołki – bastion antypolskiej akcji banderowców.
Aktorzy Teatru Miejskiego w Łucku w dniu otwarcia sezonu
1925/1926.