Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kryminał. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kryminał. Pokaż wszystkie posty

środa, 10 czerwca 2020

„Gra ze śmiercią”



Adam Nasielski „Gra ze śmiercią”


Warszawa, lata 20. ubiegłego wieku. Na rogu ulicy Mostowej i Parkowej zostają znalezione zwłoki zamordowanego mężczyzny. Ofiara to pułkownik Tom Londres z francuskiej misji wojskowej w Warszawie. Oficer został zastrzelony w swoim samochodzie. Niestety policjanci nie znajdują żadnych innych śladów na miejscu zbrodni. Już od pierwszych stron książki czytelnik wie jednak, że śmiertelny strzał oddał Juliusz Lerad. Dwudziestotrzyletni młodzieniec zamierzał pozbawić życia niejakiego Freda Larskiego, przez którego został kiedyś znieważony. Fred Larski podobnie jak Londres jeździł limuzyną Mercedenz-Benz, ubrany w zielony płaszcz. Dopiero kiedy Juliusz otworzył drzwi auta i pochylił się nad konającym mężczyzną zorientował się, że zabił nie tego człowieka, na którego oczekiwał.




Kilka chwil przed śmiercią pułkownik przekazuje Juliuszowi niebieską kopertę, z prośbą aby ten oddał ją niejakiemu Stefanowi Garretowi. Lerad przyrzeka spełnić ostatnie życzenie umierającego. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że jest ktoś kto bacznie obserwuje dramatyczne wydarzenia jakie rozegrały się na warszawskiej ulicy. Temu komuś bardzo zależy na przejęciu tajemniczej koperty. Niebawem beztroskie dotąd życie młodego człowieka wypełni się pasmem szalenie niebezpiecznych przygód. Juliusz, oszołomiony niecodziennymi wydarzeniami w sercu których się znalazł, stara się stawić czoła groźnemu przeciwnikowi. Na szczęście na swej drodze spotyka kogoś, kto wyciąga do niego pomocną dłoń.




„Gra ze śmiercią” to jeden z kilku kryminałów szpiegowskich w dorobku Adama Nasielskiego[1]. Na kartach powieści pojawiają się funkcjonariusze warszawskiej policji śledczej z podporucznikiem Adamem Rawskim i sierżantem Wrzosem na czele. Oś fabuły zogniskowana została jednak wokół widowiskowych zmagań niefortunnego zabójcy z szefem potężnej szajki szpiegowskiej, profesorem Brunsem. Atutem powieści jest dynamiczna akcja, której tłem są ponure kamienice pełne mrocznych korytarzy i tajemniczych przejść. Czytelnicy, którzy mieli już okazję poznać twórczość tego autora powinni bez trudu dostrzec pewne podobieństwa do innej jego powieści sensacyjnej „Strzał”. „Gra ze śmiercią” drukowana była także w czasopiśmie „Co Tydzień Powieść” w marcu 1936 r. Polecam.

Powieść na stronie wydawcy:


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66371-60-6
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 242



czwartek, 4 czerwca 2020

Cykl kryminalny z Antonim Fischerem



Ryszard Ćwirlej - Cykl kryminalny z Antonim Fischerem


Tam ci będzie lepiej (Wydawnictwo Czwarta Strona, Poznań 2015)
Tylko umarli wiedzą (Wydawnictwo Czwarta Strona, Poznań 2017)
Już nikogo nie słychać (Wydawnictwo Czwarta Strona, Poznań 2018)
Pójdę twoim śladem (Wydawnictwo Czwarta Strona, Poznań 2019)
Zaśpiewaj mi kołysankę (Wydawnictwo Czwarta Strona, Poznań 2020)


Ryszard Ćwirlej. Skończył socjologię na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Pracował jako dziennikarz w TVP Katowice, a później w TVP Poznań. Był zastępcą redaktora naczelnego poznańskiego Radia Merkury. Jest twórcą świetnie przyjętych kryminałów retro o Antonim Fischerze i międzywojennej Wielkopolsce: „Tam ci będzie lepiej”, „Tylko umarli wiedzą”, „Już nikogo nie słychać”, „Pójdę twoim śladem”. Książka „Już nikogo nie słychać” została nagrodzona Nagrodą Wielkiego Kalibru 2018 oraz Nagrodą Czytelników Wielkiego Kalibru 2018.

Powieści na stronie wydawcy:





piątek, 29 maja 2020

„Sygnały śmierci”



Anna Kłodzińska „Sygnały śmierci”


Okolice Warszawy, jesienny poranek, lata 80. ubiegłego wieku. Zmierzający do stolicy woźnica dostrzega leżące w rowie przy drodze ciało. Zatrzymuje furmankę i zaniepokojony podchodzi do leżącego. Po chwili nie ma już żadnych wątpliwości. Mężczyzna nie żyje. Woźnica wykazuje się godną pochwały postawą i zamiast jechać dalej z wozem wyładowanym ziemniakami, postanawia poinformować o tragicznym odkryciu najbliższy komisariat milicji. Po pewnym czasie miejscowi funkcjonariusze, którym sprawa wydaje się niezwykle podejrzana, decydują się na zaalarmowanie Stołecznego Urzędu Spraw Wewnętrznych.




Na miejscu pojawia się ekipa śledcza, z jasnowłosym oficerem o przenikliwym spojrzeniu, majorem Szczęsnym na czele. Doświadczony milicyjny lekarz jest przekonany, że ktoś przyczynił się do śmierci mężczyzny, nie jest jednak w stanie jednak określić co było przyczyną zgonu. Funkcjonariusze bez większych trudności ustalają personalia ofiary. Prowadzą rutynowe działania. Szukają osoby, która mogła mieć powody aby pozbawić życia Adama Grodzkiego. Niestety mijają dni i tygodnie, a rozmowy z członkami rodziny, znajomymi i współpracownikami nie przynoszą żadnych rezultatów. Śledztwo tkwi w martwym punkcie. Nadal nie wiadomo również, co dokładnie spowodowało śmierć znalezionego przy szosie człowieka.




Major Szczęsny jest milicjantem z trzydziestoletnim stażem. Prowadził w swej długiej karierze mnóstwo śledztw, nigdy łatwo się nie poddawał. Dzięki jego nieustępliwości trafiło za kratki mnóstwo morderców, malwersantów i szpiegów. Tym razem jednak etatowy bohater większości powieści Anny Kłodzińskiej musi się solidnie nagłowić aby uchwycić nić, która doprowadzi go do wyjaśnienia zagadki tej niewytłumaczalnej z pozoru zbrodni[1]. Na szczęście oficer może liczyć na wsparcie swoich podkomendnych oraz pełne zrozumienie i zaufanie szefa wydziału, pułkownika Daniłowicza. Powieść Anny Kłodzińskiej ukazała się w 1988 r. Polecam.

Książka na stronie wydawcy:


Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL
ISBN: 978-83-66371-69-9
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 212



sobota, 23 maja 2020

„Trzy ciosy sztyletem”



Anna Kłodzińska „Trzy ciosy sztyletem”


Warszawa lata 80. ubiegłego wieku. Mroźny, zimowy poranek. Spacerujący w Ogrodzie Saskim młody lekarz przypadkiem odkrywa zwłoki mężczyzny. Kiedy medyk pochyla się nad ciałem ofiary dostrzega rozległą krwawą plamę w okolicy serca. Zamordowany to wybitny profesor ornitologii Antoni Zawilski. Śmiertelne rany zostały zadane najprawdopodobniej szpikulcem lub długim ostrym nożem. Wiadomość o śmierci naukowca dociera do Wydziału Kryminalnego Komendy Stołecznej w chwili kiedy u szefa, pułkownika Daniłowicza przebywa major Szczęsny. Jasnowłosy oficer przyjaźni się z Daniłowiczem od niemal początków swej kariery w Milicji Obywatelskiej. Widząc zainteresowanie Szczęsnego zabójstwem profesora, pułkownik powierza mu tę sprawę.




Rozpoczyna się żmudna praca śledcza. Milicjanci starają się prześwietlić życiorys ofiary i znaleźć w nim coś co mogłoby pomóc w ustaleniu motywu zbrodni. Okazuje się jednak, że Zawilski był człowiekiem o krystalicznej biografii. Mieszkał z kochającą żoną, wykształcił dwóch synów, od lat odnosił liczne sukcesy naukowe. Szczęsny nie potrafi znaleźć żadnego punktu zaczepienia. Zdaje sobie sprawę, że morderca może ponownie zaatakować. Niestety, jego podejrzenia szybko znajdują potwierdzenie. Już po kilku dniach milicja otrzymuje list podpisany pseudonimem Adamas. Jego autor przyznaje się do dokonania morderstwa i informuje o zamiarze zabicia kolejnej osoby. Rozpoczyna się następna, niezwykle trudna sprawa w karierze jednego z najlepszych oficerów śledczych warszawskiej MO.




Na kartach powieści Anny Kłodzińskiej widzimy całą galerię osób wywodzących się z różnych środowisk. Obok szanowanej warszawskiej rodziny Zawilskich pojawiają się postacie ze stołecznego półświatka. Autorka prowadzi czytelników do mieszkań bohaterów. Tak się na ogół składa, że są one również mieszkaniami ofiar. Zaglądamy także na Dworzec Centralny. Przez chwilę w mieszkaniu Szczęsnego dostrzegamy tajemniczą kobietę, o imieniu Anka. Po chwili okazuje się ona porucznikiem milicji. Czyżby ten zatwardziały, i co tu ukrywać, podstarzały kawaler, dla którego nie było nic ważniejszego od tropienia przestępców, postanowił na stare lata wreszcie się ustatkować? W wielu powieściach autorki wydanych w latach 70. i 80. intryga kryminalna bywa zdominowana przez wątek szpiegowski[1]. Tym razem jest inaczej. To klasyczny kryminał milicyjny. Powieść „Trzy ciosy sztyletem” ukazała się w 1986 r. Polecam.

Książka na stronie wydawcy:


Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL
ISBN: 978-83-66371-64-4
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 204


niedziela, 17 maja 2020

„Prokurator Garda”



Marek Romański „Prokurator Garda”


Warszawa, lata 30. ubiegłego wieku. Pracująca w domu towarowym A. Szalski i S-ka piękna ekspedientka Rena Łaska nie może się opędzić od tłumu adoratorów. Dziewczyna jest jednak nieugięta i nie angażuje się w żadne przelotne miłostki i romanse. Przy stoisku, w którym pracuje pojawia się jednak młodzieniec, na którym uroda Łaskiej i jej skromność czynią piorunujące wrażenie. Janusz Garda, syn znanego i szanowanego warszawskiego prokuratora, staje się coraz częstszym gościem w sklepie. Ujmująca powierzchowność i wytrwałość młodego absztyfikanta sprawiają, że serce niedostępnej ekspedientki powoli zaczyna topnieć,  a łącząca młodych ludzi nić sympatii przeradza się w głębsze uczucie.




Niestety, jak to zwykle bywa i w powieściach, i w życiu, niebawem pojawia się ktoś kto sprawia, że droga do szczęścia Reny i Janusza staje się zawiła i pełna wybojów. Na zaloty młodego Gardy ze złością spogląda przełożony Reny, Artur Szalski. Mężczyzna, któremu dziewczyna również wpadła w oko, postanawia uczynić wszystko co w jego mocy aby ją zdobyć. Podstępem zmusza Renę by przyszła wieczorem do jego mieszkania, jednocześnie stara się, aby wiadomość o schadzce dotarła do uszu zakochanego w niej młodzieńca. Targany uczuciem zazdrości Janusz Garda zjawia się o wyznaczonej porze w mieszkaniu Szalskiego. Pomiędzy mężczyznami dochodzi do gwałtownej wymiany zdań. Niebawem do Szalskiego przychodzi Rena i z przerażeniem stwierdza, że jej szef i niechciany adorator został zamordowany.




Powieść Marka Romańskiego to udane połączenie romansu i kryminału. Popularny autor po raz kolejny dowiódł, że słusznie należy mu się miejsce w ścisłej czołówce twórców przedwojennych polskich kryminałów[1]. Romański powoli odsłania przed czytelnikami kolejne tajemnice skrywane przez bohaterów. W życiorysie niemal każdej z postaci znajdziemy bowiem coś, co osoba ta chciałaby zachować jedynie dla siebie. Autor ukazuje życie i pracę dziewczyny wywodzącej się z ubogiej rodziny. Rena z trudem wiąże koniec z końcem, mieszka w nędznym mieszkaniu, opiekuje się matką – alkoholiczką. Zarówno jej ukochany, jak też jego ojciec nie zdają sobie sprawy z jakimi przeciwnościami losu zmaga się na co dzień panna Łaska. Na drugim biegunie znajduje się szastający pieniędzmi Artur Szalski. Dyrektorowi nie oparła się jak dotąd żadna z zatrudnionych w jego domu towarowym pracownic. Tym razem na kartach powieści przedstawiciele organów ścigania odgrywają drugoplanowe role i pojawiają się dopiero na dalszych stronach. Książka trafiła do księgarń w 1934 r. Cztery lata później powieść została zekranizowana przez znanego reżysera Michała Waszyńskiego. Polecam.

Powieść na stronie wydawcy:


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66371-43-9
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 299


czwartek, 14 maja 2020

„Zaśpiewaj mi kołysankę”



Ryszard Ćwirlej „Zaśpiewaj mi kołysankę”


Kwiecień roku 1922. Ośmioletnia dziewczynka wychodzi z domu po wodę do kranu na podwórku i znika bez śladu. Policja przesłuchuje sąsiadów i bliskich, ale nikt nic nie wie. Nikt niczego nie widział i mogłoby się wydawać, że rozpłynęła się w powietrzu.

W tym samym czasie podkomisarz Antoni Fischer zajmuje się sprawa zabójstwa, którego dokonano w centrum Poznania, niedaleko Starego Rynku. Na miejscu zbrodni widziany jest młody chłopak, którego udaje się szybko zidentyfikować. To złodziejaszek Zenuś Brodziak, członek bandy Tolka Grubińskiego. Policja szuka więc chłopaka bo być może to on jest mordercą. Natomiast nikt nie szuka dziewczynki, bo kto by się przejmował losem jakiegoś dziecka z biednej rodziny. Sytuacja zmienia się, gdy do Fischera trafia matka zaginionej Zosi. Kobieta mówi, że przysłała ją Greta – trzynastolatka, która kilka lat temu, po śmierci jej dziadka, policjant przygarnął i traktował jak własna córkę. Jej zdaniem tylko Antoni Fischer może odnaleźć zaginione dziecko.




Tymczasem kapitan Feliks Mikołajewski z polskiego kontrwywiadu szuka w mieście pewnego Niemca, który miał mu dostarczyć niesłychanie ważne dokumenty. Szpieg nie daje znaku życia od kilku dni. Trzeba więc jak najszybciej go odnaleźć. W tym może mu pomoc, współpracujący z wywiadem podkomisarz Fischer.

Trzy sprawy, trzy zagadki i trzy wyjścia… A może do ich otwarcia potrzebny jest tylko jeden, właściwy klucz? Znaleźć go może tylko podkomisarz Fischer.

Źródło:


Wydawca: Czwarta Strona
ISBN: 978-83-66553-49-1
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 527



niedziela, 10 maja 2020

„Pocałunek śmierci”



Piotr Godek „Pocałunek śmierci”


Warszawa, lata 20 ubiegłego wieku. W trakcie seansu spirytystycznego zorganizowanego w mieszkaniu Państwa Darzyckich, zgromadzone przy stole osoby są świadkami dziwnej i niepokojącej przepowiedni. Medium, w osobie panny Wandy, ostrzega nieznanego z nazwiska Józka przed doktorem Raczyńskim i prokuratorem Winderem. Mimo iż wszystkie dotychczasowe „proroctwa” panny Wandy sprawdzały się co do joty, nie wszyscy uczestnicy spotkania biorą na poważnie to ostrzeżenie.   




Niebawem z biurka majora wywiadu Józefa Darzyckiego ktoś kradnie akta podejrzanego o szpiegostwo Mariana Mowikiewicza. W tym samym czasie wokół majora dochodzi do szeregu trudnych do wyjaśnienia wydarzeń. Przebrany w generalski uniform człowiek dokonuje włamania do centrali wywiadu. W budynku ginie dwóch pracowników, a na miejscu przestępstwa zostaje znaleziony nieprzytomny Darzycki, ubrany w mundur generała. Przełożonym oficera trudno uwierzyć w tłumaczenia majora, który dotąd sumiennie wypełniał swoje obowiązki. Major zostaje aresztowany i oskarżony o szpiegostwo. Grozi mu najwyższy wymiar kary. Jedną z niewielu osób, która nie dopuszcza do siebie myśli, że mężczyzna mógł dopuścić się zdrady ojczyzny, jest żona majora, piękna Irena Darzycka.




Na kartach książki, niczym w najlepszych powieściach Marka Romańskiego, przeplatają się wątki szpiegowski, romansowy i kryminalny. Główny bohater balansuje na granicy wytrzymałości psychicznej[1]. Zdaje sobie sprawę, że tylko cud może sprawić, aby nie stanął przed plutonem egzekucyjnym. Przebywający za kratkami major, nie ma pojęcia, że  nadal trwa walka o oczyszczenie go z zarzutów. Kiedy Darzycki i jego małżonka przeżywają dramat, inni oddają się intrygom lub niepohamowanym namiętnościom. Książka „Pocałunek śmierci” ukazała się w 1935 r. i nigdy po II wojnie światowej nie była wznawiana. Jest to też najlepsza powieść piszącej pod pseudonimem Piotr Godek Stefanii Osińskiej (1898-1976), jaka ukazała się dotychczas w serii Kryminały przedwojennej Warszawy[2]. Polecam.

Powieść na stronie wydawcy:


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66371-42-2
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 272



wtorek, 21 kwietnia 2020

„Kariera panny Mańki”



Stanisław Wotowski „Kariera panny Mańki”


Warszawa, lata 20. ubiegłego wieku. Upłynął już rok od wydarzeń opisanych przez Stanisława Wotowskiego na kartach powieści „Rycerze mroku”[1]. Jedna z bohaterek wspomnianej książki, dwudziestokilkuletnia Mańka, zamierza zerwać z dotychczasowym życiem. Lubiąca towarzystwo zamożnych mężczyzn, piękna dziewczyna postanawia zatrudnić się jako bufetowa się w prowadzonym przez szwagra lokalu „Pod czerwonym kogutem”. Mańka choć od czasu do czasu sprzedawała swoje wdzięki, w gruncie rzeczy była dobroduszną i naiwną istotą. Łudziła się, że poślubi ją młody urzędnik Alfred Welski, ten jednak wybrał życie u boku innej kobiety. Długo tłumiła w sobie złość po doznanym rozczarowaniu. Pewnego dnia do knajpy, w której pracowała zawitał jednak starszy, dystyngowany mężczyzna.




Dyrektor Doriałowicz proponuje Mańce by przeprowadziła się do jego mieszkania, a on otoczy ją opieką i zapewni dostatni byt. Po krótkim wahaniu dziewczyna przyjmuje propozycję. Ma nadzieje, że za jakiś czas zostanie żoną mężczyzny, który odsunie od niej wszelkie życiowe troski. Niestety, po raz kolejny Mańka przeżywa srogi zawód, a znajomość z Doriałowiczem okazuje się źródłem wielu zmartwień i kłopotów. Dziewczyna zaczyna dostrzegać, że jej starszy opiekun ma wobec niej zupełnie inne, bardzo podejrzane zamiary. Podobnego zdania jest również znany warszawski detektyw Den.




W powieści „Rycerze mroku” podobnie jak na kartach „Kariery panny Mańki” pojawiają się bardzo wyraziści bohaterowie. Jedni są źli i wyrachowani, gotowi na wszystko aby zrealizować swoje cele, inni zabawni, życzliwi, czasem naiwni. Znany już czytelnikom złodziej Wawrzon Balas przeistoczył się w szanowanego przez warszawski półświatek przedsiębiorcę, właściciela knajpy. Panu Wawrzonowi sekunduje nowa barwna postać, niejaki Hipolit Welesz. To zamożny bawidamek i uwodziciel, a w gruncie rzeczy dobroduszny czterdziestoletni, korpulentny mężczyzna. Welesz ulega urokowi Mańki i stara się zrobić co tylko w jego mocy aby zdobyć dziewczynę. Mańka wikła się w kilka niebezpiecznych przygód. Widzimy coraz więcej osób próbujących wykorzystać jej prostolinijność. Są na szczęście i tacy, dla których Mańka jest kimś więcej niż tylko zwykłą dziewczyną uliczną. „Rycerze mroku” oraz „Kariera panny Mańki” to jedne z najlepszych powieści Stanisława Wotowskiego. Polecam.

Powieść na stronie wydawcy:


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66371-41-5
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 227




[1] Stanisław Wotowski „Rycerze mroku”: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/2020/04/rycerze-mroku.html

czwartek, 16 kwietnia 2020

„Stulecie kryminału”



„Stulecie kryminału”


Autorzy: Anna Bińkowska, Ewa Spławska, Grzegorz Skorupski, Joanna Jędrusik, Joanna Kłosińska, Katarzyna Skręt, Łukasz Szuster, Maciej Koncman, Magdalena Lewandowska-Rosa, Marcel Woźniak, Margota Kott, Rafał Lewandowski, Rafał Pawlak, Robert Małecki, Ryszard Ćwirlej, Sebastian Imielski, Stefan Weisbrodt, Wojciech Chmielarz


Osiemnaście mistrzowskich kryminalnych opowiadań.
Opowieści o zbrodni i sprawiedliwości.


Historie policyjne inspirowane prawdziwymi zdarzeniami. Nie do zapomnienia. W lipcu 1919 roku ogłoszono w Polsce dekret o powołaniu Policji i tym samym narodziła się polska kryminalistyka. Od ponad stu lat policjanci stanowią niekiedy jedyną pomoc w walce z niesprawiedliwością, ludzką podłością i złem. Jak wyglądała praca policji wtedy, sto lat temu? Z jakimi wyzwaniami funkcjonariusze policji mierzą się dziś? I jak może wyglądać tropienie przestępców za kolejnych sto lat?




Źródło:

Więcej o publikacji:

Recenzja książki:


Wydawca: Czwarta Strona
ISBN: 978-83-66517-60-8
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 397



środa, 15 kwietnia 2020

„Rycerze mroku”



Stanisław Wotowski „Rycerze mroku”


Warszawa, lata 20. ubiegłego wieku. Po opuszczeniu więzienia Alfred Welski przez wiele dni bezskutecznie poszukuje jakiegokolwiek zajęcia. Zdesperowany mężczyzna nie ma w kieszeni ani grosza. Dawni przyjaciele odwracają się od niego. Aby przetrwać decyduje się nawet na wyrwanie niemal zdrowego zęba ze złotą plombą. Kto wie, jak potoczyłyby się jego dalsze losy, gdyby nie spotkał w parku towarzysza z więziennej celi, niejakiego Wawrzona Balasa. O ile Welski nie był przestępcą i nigdy nie złamał prawa, a za kratkami znalazł się w wyniku podstępnej intrygi, pan Wawrzon był uznaną osobistością w złodziejskim światku. Kilka miesięcy spędzonych razem sprawiło, że Wawrzon zlitował się nad zabiedzonym Alfredem i postanowił pomóc mu w trudnych chwilach. Zabrał Welskiego do swojego mieszkanka, wykarmił, pozwolił mu nabrać sił. Myliłby się jednak ten, kto by sądził, że Wawrzon Balas wspomagał kolegę jedynie z dobroci serca. Gwiazdor przestępczego półświatka miał wobec niedawnego towarzysza niedoli także inne plany.




„Rycerze mroku” to jedna z najlepszych powieści kryminalnych w bogatym dorobku Stanisława Wotowskiego[1]. Mamy tu wiele kapitalnych scen z życia warszawskiego środowiska przestępczego międzywojennej Warszawy. Autor powołał do życia całą galerię postaci z różnych sfer. Co ważne, każdy nawet z drugoplanowych bohaterów, został niezwykle barwnie odmalowany. Niemal wszyscy mieszkańcy pokoiku przy ulicy Bednarskiej, a także ich znajomi, na co dzień posługują się złodziejskim slangiem. Nie da się ukryć, że na pierwszy plan wysuwa się tu wspomniany już kilkukrotnie Wawrzon Balas. Z jednej strony bezwzględny, z drugiej dobroduszny złodziej wzbudza sympatię czytelnika w stopniu może nawet większym niż niesłusznie oskarżony Welski.




Mamy na kartach książki do czynienia z kilkoma osobami wywodzącymi się z wyższych sfer. Jak się jednak okazuje osoby te zdobyły swe majątki w nieuczciwy sposób. Takich właśnie oszustów z towarzystwa Wotowski nazywa pogardliwie „Rycerzami mroku” i dla ich występków nie znajduje żadnego usprawiedliwienia. Istotną rolę dla rozwoju fabuły odgrywa również bohater kilku innych książek tego autora, detektyw Den. W książce nie zabrakło wątku romansowego. W zasadzie mamy tu aż dwa takie wątki. W obydwa zaplątany jest usiłujący wyświetlić prawdziwe przyczyny swego aresztowania Alfred Welski. Kryminał Wotowskiego klimatem przypomina nieco znakomitą powieść Walerego Przyborowskiego „Widmo na Kanonii”[2]. Kilku bohaterów wydanej w 1929 r. powieści „Rycerze mroku” pojawiło również na kartach kolejnej książki Stanisława Wotowskiego „Kariera panny Mańki”. Polecam.

Powieść na stronie wydawcy:

Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66371-40-8
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 185



wtorek, 7 kwietnia 2020

„Wrzask”



Izabela Janiszewska „Wrzask”


Genialny seryjny morderca i para śledczych, która nie cofnie się przed niczym, by go schwytać… Kryminalny debiut roku! Niezależna reporterka Larysa Luboń wpada na trop sadystycznego sponsora, mężczyzny płacącego studentkom za brutalny seks. Tymczasem ekscentryczny policjant Bruno Wilczyński usiłuje rozwiązać zagadkę tajemniczej śmierci młodej dziewczyny, która niepokojąco przypomina mu pewną sprawę sprzed lat. Każde z nich jest całkowicie oddane swojej pracy i zrobi wszystko, aby dotrzeć do prawdy. Niezależnie od ceny, którą przyjdzie im po drodze zapłacić. Na zawsze połączy ich osoba tego trzeciego – mężczyzny pozbawionego sumienia, więźnia własnych obsesji. Tylko jak mogą odnaleźć człowieka, który od lat oficjalnie nie istnieje?


Izabela Janiszewska – dziennikarka prasowa i telewizyjna, przez wiele lat pracowała dla cenionych stacji i magazynów, gdzie przygotowywała reportaże, teksty psychologiczne i rozmowy. Autorka programów reportażowych i talk-show, a także recenzentka scenariuszy filmowych. Wytrawna słuchaczka, amatorka dobrego kina i niezłomna idealistka, która niczym magnes przyciąga przygody. W swojej twórczości inspiruje się psychologią oraz historiami z życia, które zostawiły w niej emocjonalny ślad. Prywatnie nieidealna mama dwóch urwisów.

Źródło:

Recenzje powieści:


Wydawca: Czwarta Strona
ISBN: 978-83-66517-62-2
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 398




środa, 1 kwietnia 2020

„Kroniki Klary Schulz. Zniknięcie Sary”



Nadia Szagdaj „Kroniki Klary Schulz. Zniknięcie Sary”


Rok 1911. Prywatna detektyw Klara Schulz dostaje tajemnicze zaproszenie na sesję fotograficzną w Danzig. Mimo sprzeciwu najbliższych lekkomyślnie wyrusza w podróż. Na miejscu okazuje się, że ktoś zastawił na nią pułapkę… Tymczasem w Breslau znikają bez śladu dwie młode kobiety: Renate, romska robotnica z fabryki mebli, oraz Sara, córka bogatego lekarza. Szybko wychodzi na jaw, że sprawy te łączy więcej, niż mogło się wydawać. Zrozpaczeni opieszałością policji rodzice obu dziewcząt zwracają się po pomoc do detektyw Schulz. Klara jednak wraca z Danzig kompletnie odmieniona… Co tak naprawdę wydarzyło się w Danzig? Komu zależało na tym, żeby trzymać Klarę z dala od Breslau?




Źródło:


Wydawca: Dragon
ISBN: 978-83-8172-405-0
Rok wydania 2020
Liczba stron: 320




niedziela, 29 marca 2020

„Salwa o świcie”



Marek Romański „Salwa o świcie”


W powieści „Salwa o świcie” Marek Romański przedstawił dalsze losy pięknej agentki wywiadu, która wcielając się w postać siostrzenicy niemieckiego generała von Sterlitza ma do wykonania niezwykle ważną i niebezpieczną misję[1]. W trakcie pobytu w Berlinie dziewczyna zakochuje się z wzajemnością w przystojnym niemieckim poruczniku. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że jej ukochany jest doświadczonym oficerem kontrwywiadu. Rozpoczyna się gra, której stawką jest nie tylko wykonanie zadania lecz także życie dziewczyny i jej wybranka. W czasie kiedy w Berlinie podająca się za Gretę Nielsen kobieta balansuje na krawędzi zdemaskowania, niezwykle istotne dla rozwoju fabuły wydarzenia rozgrywają się w Warszawie.

Na kartach książki pojawia się cała galeria postaci drugoplanowych. Większość z nich to niemieccy oficerowie, w środowisku których zmuszona jest przez wiele miesięcy lawirować zakamuflowana agentka. Markowi Romańskiemu udało się stworzyć pasjonującą powieść sensacyjną z elementami thrillera i romansu. Główna bohaterka musi dokonać dramatycznego wyboru pomiędzy miłością a obowiązkiem. Kobieta-szpieg do ostatniej chwili waha się jak powinna postąpić. W każdej chwili tożsamość odtwórczyni roli prawdziwej Grety Nielsen może zostać ujawniona. Niebezpieczeństwo zagraża kobiecie ze strony, której najmniej się spodziewa.




W dorobku zmarłego w 1974 r. w Buenos Aires Marka Romańskiego znajdziemy kilkadziesiąt powieści kryminalnych i sensacyjnych[2]. Na początku lat 50. książki tego poczytnego niegdyś autora objęto cenzurą i wycofano z bibliotek. Na szczęście po latach zdecydowana większość z nich została wznowiona w seriach Kryminały przedwojennej Warszawy oraz Stary polski kryminał. Powieści „Serca szpiegów” i „Salwa o świcie” ukazały się drukiem na łamach przedwojennej prasy w 1935 r. Nosiły wówczas tytuły „Podwójne życie Grety Nielsen” oraz „Pod obcą maską”. Polecam.

Powieść na stronie wydawcy:


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Stary polski kryminał
ISBN: 978-83-66371-46-0
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 231



czwartek, 26 marca 2020

„Boski znak”



Krzysztof Bochus „Boski znak”


Skarby ukryte w zamku Czocha, w schyłkowym okresie II wojny światowej, przez lata rozpalały wyobraźnię poszukiwaczy, kolekcjonerów, dziennikarzy i literatów. Wielu z nich gotowych byłoby zrobić bardzo wiele aby wejść w posiadanie informacji lub planów umożliwiających dotarcie do pieczołowicie zamaskowanych podziemnych korytarzy i skrytek. Od dawna w mediach pojawiają się sensacyjne artykuły poświęcone dziejom tej okazałej rezydencji, przebudowanej na początku ubiegłego wieku na zlecenie Ernsta Gütschowa. Specjalizujący się w kryminałach retro i powieściach kryminalno-sensacyjnych z wątkami historycznymi Krzysztof Bochus, bohatera swej najnowszej książki obarczył niezwykle trudnym zadaniem, odnalezienia ukrytych w zamku Czocha dzieł pochodzących z pracowni Petera Carla Fabergé.

Główny bohater, lubujący się w rozwiązywaniu zagadek historycznych dziennikarz Adam Berg, znany jest już czytelnikom powieści Krzysztofa Bochusa. To właśnie Berg kilka miesięcy temu, na kartach „Listy Lucyfera”[1], stoczył nierówny i dramatyczny lecz zwycięski pojedynek z psychopatycznym mordercą. Tym razem dziennikarz staje przed równie niebezpiecznym wyzwaniem. Przyjmując zlecenie od kilku polskich miliarderów, nie spodziewa się, że już wkrótce życie nie tylko jego, ale także najbliższych, zawiśnie na włosku, a on zmuszony będzie odbyć krwawą potyczkę z demonami przeszłości.




Już pierwsze strony powieści dają przedsmak tego, co czeka Berga w ciągu następnych dni i tygodni. Ktoś bezcześci grobowiec jego matki, a także włamuje się do mieszkania dziennikarza i podrzuca mu narkotyki. Wszystko wskazuje na to, że komuś niezwykle zależy na tym, aby dziennikarskie śledztwo prowadzone przez Adama Berga zakończyło się porażką. Mężczyzna zaczyna się zastanawiać jaki jest prawdziwy cel przyświecający tajemniczemu prześladowcy. Poczucie nieustannego zagrożenia towarzyszy Bergowi nawet wówczas, kiedy dziennikarz szukający kolejnego punktu zaczepienia zmuszony jest wyjechać do Włoch, czy też polecieć na wyspy Bahama.

Czytelnik, który sięgnie po najnowszą powieść Krzysztofa Bachusa, ponownie może liczyć na solidną dawkę emocji. Podobnie jak w przypadku „Listy Lucyfera” mamy tu znakomicie skonstruowaną intrygę i niezwykle dynamiczną, okraszoną solidną dawką dramaturgii, akcję. Autor ma dar plastycznego kreślenia scen. Wiele z nich do złudzenia przypomina kadry z sensacyjnych filmów. Wokół przystojnego i inteligentnego Adama Berga, który niczym magnes przyciąga kłopoty, ponownie pojawiają się interesujące kobiety. Wszystko wskazuje jednak na to, że jeśli Krzysztof Bochus powróci do postaci swego bohatera na kartach jednej z następnych powieści, serce Berga będzie należało tylko do jednej z nich. Polecam.


Wydawca: Skarpa Warszawska
ISBN: 978-83-66195-63-9
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 365


niedziela, 22 marca 2020

„Serca szpiegów”



Marek Romański „Serca szpiegów”


Niemcy, lata 30. ubiegłego wieku. Szwedka Greta Nielsen po stracie ojca podejmuje decyzję o wyjeździe do Berlina. W stolicy Niemiec, młoda i piękna kobieta zamierza zamieszkać w domu zamożnego wuja, generała Conrada von Strelitza. Wuj Grety piastuje stanowisko dyrektora departamentu gazowego. Podlega mu m.in. laboratorium, w którym prowadzone są prace nad nowym rodzajem gazu bojowego. Jak się jednak niebawem okazuje, kobieta która puka do drzwi willi von Sterlitza nie jest tą, za którą się podaje. Generał, który nie utrzymywał nigdy bliskich kontaktów z mieszkającą w Szwecji rodziną, nie zdaje sobie sprawy z tego, że przygarnął pod swój dach sprytną agentkę obcego wywiadu, która przybyła do Berlina z bardzo ważnym zadaniem do wykonania. 

Gra o najwyższą stawkę toczy się nie tylko pomiędzy agentką a jej „wujem”. Panna Nielsen poznaje bowiem w trakcie podróży do Berlina przystojnego niemieckiego oficera. Pomiędzy dwojgiem ludzi rodzi się coś więcej niż zwykła sympatia. Niemiec oczywiście nie ma zielonego pojęcia kim jest dziewczyna, do której zapałał uczuciem. Greta natomiast broni się przed nawiązaniem bliższej relacji z Kurtem von Hedingerem. Wie dobrze, że mogłoby to znacznie skomplikować lub zupełnie uniemożliwić realizację jej planów.




Marek Romański poświęcił wiele miejsca na ukazanie emocji i rozterek, jakich doświadcza główna bohaterka. Rozdarta między miłością a obowiązkiem kobieta, musi ciągle mieć się na baczności, w każdej chwili narażona jest przecież na zdemaskowanie. Ciągłe napięcie nerwowe i bezustanne udawanie kogoś innego sprawiają, że jedyną porą kiedy Greta może być sobą jest noc. Trudno nie zauważyć, że autor zastosował na kartach powieści podobny trik z podmianą głównej postaci, jaki kilkadziesiąt lat później wykorzystali Andrzej Szypulski i Zbigniew Safjan pisząc scenariusz do znakomitego serialu „Stawka większa niż życie”.

Wydana w 1935 r. powieść „Serca szpiegów” drukowana była także na łamach przedwojennych gazet. Dalsze losy igrającej z losem, pięknej Grety znajdziemy w powieści „Salwa o świcie”. Polecam.


Powieść na stronie wydawcy:


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Stary polski kryminał
ISBN: 978-83-66371-45-3
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 244




poniedziałek, 16 marca 2020

„Kroniki Klary Schulz. Sprawa pechowca”



Nadia Szagdaj „Kroniki Klary Schulz. Sprawa pechowca”


Pierwszy tom serii kryminałów retro o przygodach Klary Schulz. Rok 1910. Na scenie opery w Breslau ginie sławny baryton. Choć początkowo wydaje się, że doszło do nieszczęśliwego wypadku, szybko wychodzi na jaw, że doszło do morderstwa – okrutnego i precyzyjnie zaplanowanego. Na miejscu zbrodni zjawia się Klara Schulz, młoda kobieta, która marzy o karierze prywatnego detektywa. Nie wie jeszcze, że śpiewak nie jest jedyną ofiarą zabójcy. Nie wie też, ile to pierwsze śledztwo będzie kosztować ją samą...




Źródło:


Wydawca: Dragon
ISBN: 978-83-7887-879-7
Rok wydania 2019
Liczba stron: 320