Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Warszawa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Warszawa. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 22 października 2018

„Porządek publiczny i bezpieczeństwo w okupacyjnej Warszawie”



„Porządek publiczny i bezpieczeństwo w okupacyjnej Warszawie”
Studia historyczne pod redakcją naukową Roberta Spałka


Porządek publiczny i bezpieczeństwo to wartości, których ochrony w latach okupacji niemieckiej podjęły się instytucje i organizacje Polskiego Państwa Podziemnego. Dla hitlerowskiego najeźdźcy chaos, znieprawienie, anarchizacja postaw części warszawiaków były czynnikami sprzyjającymi dodatkowemu zastraszeniu ogółu mieszkańców miasta i okolic. Potrzeba bojkotowania niemieckich przepisów prawnych, biernego i czynnego przeciwstawienia się władzy okupanta, choć były konieczne, to stwarzały niebezpieczeństwo wykształcenia nawyków, które przeniesione w przyszłość, do wolnej Polski, stanowić mogły niebezpieczeństwo dla jej rozwoju i bytu. Elity państwa konspiracyjnego walczyły więc o przywracanie mieszkańcom Warszawy minimum bezpieczeństwa egzystencjalnego niezbędnego do przetrwania fizycznego i podtrzymania wzorców moralnych. Nawet jeśli walka ta była ograniczona, często nieskuteczna, a po części iluzoryczna, to pozostawała zauważanym świadectwem moralności i żywotności narodu i państwa podziemnego, zwalczającego zarówno przestępczość pospolitą i bandytyzm, jak i szmalcownictwo, aż po szpiegostwo, kolaborację i zdradę.




Publikowane artykuły stanowią przyczynki, syntezy aż po studia problemów. Niektóre są przede wszystkim podsumowaniem dotychczasowych badań, inne łączą wiedzę szerzej dostępną z nowatorskimi ustaleniami i nieznanymi szczegółami, wreszcie zamieszczamy w tomie i teksty o cechach pionierskich, wytyczające i wskazujące nowe kierunki badań. Lektura całości powinna stanowić przydatne uzupełnienie wiedzy dla zawodowych historyków badaczy, zarazem być może stanie się istotną pozycją dla wielbicieli Klio, w tym nauczycieli, studentów i dziennikarzy.

Źródło:

Nowości wydawnicze IPN:


Wydawca: Instytut Pamięci Narodowej
Seria wydawnicza: „Warszawa nie?pokonana”, t. XVII
ISBN: 978-83-8098-430-1
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 508



piątek, 12 października 2018

„Pogrom 1905”



Wacław Holewiński „Pogrom 1905”


Maj 1905 roku. Warszawa staje się miejscem makabrycznych wydarzeń: mieszkańcy miasta dokonują brutalnego samosądu na sutenerach i prostytutkach. W tym samym czasie generał-gubernator warszawski Konstantin Maksymowicz po nieudanym zamachu na swoje życie ukrywa się w zegrzyńskiej twierdzy, z niepokojem śledząc zamieszki w podległym mu mieście. Czy był to spontaniczny zryw społeczny, mający przywrócić ład moralny w stolicy Kraju Nadwiślańskiego, czy przeciwnie – wyrachowana gra polityczna, odwracająca uwagę Polaków od radykalnych posunięć władz rosyjskich?

Powieść Wacława Holewińskiego odkrywa mało znane wydarzenia z polskiej historii, na tle których rozgrywają się szemrane interesy warszawskiego półświatka, afery kryminalne, zamachy i romanse. Wacław Holewiński zadebiutował późno, więc od razu jako pisarz dojrzały i mądry, który szczególnie upodobał sobie naszą słabo znaną historię. Każda jego książka to porywająca wyprawa. Ta również. (Rafał A. Ziemkiewicz)




Kogóż tu nie ma? Na stronach nowej powieści Holewińskiego przemykają przed nami sutenerzy i szpiedzy, przechadzają się damy i prostytutki, wolnym krokiem spacerują literaci i dziennikarze, swoje powikłane historie opowiadają generałowie, lekarze, kupcy i żandarmi, postaci historyczne i fikcjonalne. Poruszani osobistymi namiętnościami, pchani wiatrem historii, świadomie lub nie stają się częścią gry o miasto, sensacyjnej gry, którą śledzimy z zapartym tchem od pierwszej po ostatnią stronę książki. Na tle potężnego fresku obyczajowego, mocno zakorzenionego w realiach stolicy Polski na początku XX wieku, pisarz osadził intrygę społeczno-polityczną o wielkiej sile wyrazu. Kolejny raz  postawił pytanie o to, kto tak naprawdę rządzi Warszawą. (prof. Wojciech Kudyba, krytyk literacki)

---

Wacław Holewiński (1956) – pisarz, prawnik, wydawca, redaktor, działacz opozycji demokratycznej (1977–1989) i więzień polityczny w PRL. Autor ośmiu powieści, tomu opowiadań, tomu dramatów, a także słuchowisk radiowych oraz scenariuszy filmowych. Wielokrotnie nagradzany, w tym Nagrodą imienia Józefa Mackiewicza (2013) za powieść „Opowiem ci o wolności” oraz trzykrotnie Warszawską Premierą Literacką. Od 2016 roku juror Nagrody imienia Mackiewicza. Jest zastępcą kierownika redakcji literackiej Programu II Polskiego Radia.

Źródło:

Recenzje powieści:



Wydawca: Zysk i S-ka
ISBN: 978-83-8116-303-3
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 320



sobota, 8 września 2018

„Kobieta, wino i hazard”



Daniel Bachrach „Kobieta, wino i hazard”
Sensacyjne pamiętniki byłego aspiranta Urzędu Śledczego w Warszawie


Przed wybuchem II wojny światowej aspirant Daniel Bachrach był pracownikiem Urzędu Śledczego w Warszawie. Policjant pozostawił po sobie szereg wspomnień z czasów bogatej kariery zawodowej. Co jakiś czas w starych czasopismach odkrywane są kolejne opowieści dokumentujące przygody przedwojennego funkcjonariusza[1]. W niniejszym tomie znajdziemy sześć kolejnych nieznanych współczesnym czytelnikom historii.

W opowiadaniu tytułowym Daniel Bachrach przypomina historię kradzieży pieniędzy z kasy znanej warszawskiej firmy technicznej. Kradzieży dokonano w 1925 r. a Bachrach był wówczas kierownikiem brygady fałszerstw. „Kto zabił?” to opowieść o trudnym do wyjaśnienia zgonie pewnego dobrze sytuowanego stołecznego przedsiębiorcy. Policjant musi się także sporo nagłowić aby zdemaskować dwie wyrafinowane szantażystki, usiłujące wyłudzić pieniądze od innego, łasego na wdzięki pięknych kobiet, przemysłowca. Historia ta nosi tytuł „Małżeństwo pod przymusem”. Równie dużo problemów przysporzyło Danielowi Bachrachowi odnalezienie zabójcy pięknej kobiety w kamienicy przy ulicy Śniadeckich w Warszawie.




Bohaterką opowiadania „Na dnie upadku” jest piękna dziewczyna, która za wszelką cenę stara się wyrwać ze szponów sutenerów. Młoda kobieta dziwnym zachowaniem zwraca uwagę narzeczonego. Ten zaś porucza rozwiązanie zagadki swojemu znajomemu policjantowi. Bachrach waha się jak postąpić. Z jednej strony winien jest lojalność zleceniodawcy zadania, pragnie jednak zrobić wszystko co możliwe aby uchronić dziewczynę przed tragicznymi skutkami jakie może przynieść odkrycie prawdy przed narzeczonym. W ostatnim opowiadaniu policjant stara się wyjaśnić sprawę związaną z makabryczną przesyłką jaką otrzymał były właściciel pewnego sklepu kolonialnego. W pudełku znajdują się zakrwawione ludzka ręka i noga.




Akcja opowiadań rozgrywa się w kilku polskich miastach. Z Warszawy wyruszamy do Radomia i Lwowa. Zdolny i przewidujący policjant odwiedza luksusowe lokale i restauracje, bywa jednak i tak, że musi zajrzeć do podejrzanych spelunek. Czasem musi działać zdecydowanie, ale zdarza się także, że osoby proszące go pomoc wymagają zachowania dyskrecji. Choć niektóre z historii opowiedzianych przez aspiranta Bachracha kończą się tragicznie, każda ze spraw zostaje przez niego rozwiązana. Policjant potrafi rozbić szajkę fałszerzy, trafić na ślad oszusta a także nadepnąć na odcisk wyrafinowanemu zbrodniarzowi.

Ciekaw jestem ile prawdy zawierają opowieści Daniela Bachracha, a ile jest w nich wytworów jego bujnej wyobraźni. Biorąc pod uwagę fakt, że w późniejszych latach ten pogromca przestępców kilkukrotnie sam wchodził w konflikt z prawem, można być niemal pewnym, że tu i ówdzie jego wspomnienia są podkoloryzowane. Nie zmienia to faktu, że czyta się je świetnie niczym powieść kryminalną. Utwory zamieszczone w niniejszym tomie były publikowane na łamach „Ostatnich wiadomości krakowskich” w latach 1931-1935 i nigdy po zakończeniu II wojny światowej nie były wznawiane. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66022-27-0
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 133



[1] Informacje o innych książkach zawierających opowiadania Daniela Bachracha: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Daniel%20Bachrach

poniedziałek, 20 sierpnia 2018

„Kronika Pałacu Kazimierzowskiego”



Hubert Kowalski, Jerzy Miziołek
„Kronika Pałacu Kazimierzowskiego Feliksa Pawła Jarockiego”


Wydana przez Archiwum Państwowe w Warszawie i Muzeum Uniwersytetu Warszawskiego publikacja źródłowa składa się ze Wstępu, rozdziału pt. Feliks Paweł Jarocki i Uniwersytet Królewsko-Warszawski, tekstu Kroniki Pałacu Kaźmierowskiego z 34 ostatnich lat, Bibliografii oraz Spisu ilustracji. Jest to niezwykła opowieść wybitnego profesora Uniwersytetu Warszawskiego, który po zamknięciu uczelni wskutek represji po powstaniu listopadowym zajął się administracją podlegających jego kurateli budynków uniwersyteckich, stanowiąca swego rodzaju dokument epoki. 




Jej autor skrupulatnie opisał zmiany zachodzące w latach 1812–1846 na terenie dawnej rezydencji królewskiej (Villa Regia) przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, przekształconej w drugiej dekadzie XIX w. na siedzibę uniwersytetu. Liczące 22 strony źródło, wraz z odpisem, należy do niezwykle cennego dla varsavianistów Zbioru Korotyńskich. Nie tylko przybliża atmosferę tamtych niezwykłych lat, gdy Warszawa stawała się prężnym ośrodkiem akademickim, ale również pozwala wyjaśnić wiele nieścisłości i zagadek związanych z poszczególnymi gmachami uniwersyteckimi. Ogromnym walorem tej publikacji są dopełniające jej treść liczne ilustracje (108).


Źródło:


Wydawca: Archiwum Państwowe w Warszawie, Muzeum Uniwersytetu Warszawskiego
ISBN: 978-83-932824-7-0 (APW), 978-83-64551-15-4 (MUW)
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 266




sobota, 18 sierpnia 2018

„Epidemia samobójstw”


Daniel Bachrach „Epidemia samobójstw”
Sensacyjne pamiętniki byłego aspiranta Urzędu Śledczego w Warszawie


Aspirant Daniel Bachrach był jednym z niewielu funkcjonariuszy przedwojennej polskiej  policji państwowej, którzy pozostawili po sobie pamiętniki. Dzięki wydawnictwu CM na rynek księgarski trafiło już kilka książek zawierających nieznane teksty policjanta zwanego „warszawskim Sherlockiem Holmesem”[1]. Wydane zostały również książki ze wspomnieniami innego wysokiej rangi funkcjonariusza, nadkomisarza Ludwika. M. Kurnatowskiego[2]. Warto nadmienić, że w czasie swej długiej kariery zawodowej Bachrach był również detektywem w londyńskiej City Police oraz funkcjonariuszem carskiej policji w Kijowie[3].




W niniejszym tomiku znajdziemy cztery interesujące opowiadania, w których Daniel Bachrach odsłania kulisy pracy śledczej. Policjant rozwiązuje zagadki kryminalne nie tylko na ziemiach polskich. Przełożeni delegują zdolnego oficera do Odessy, Kijowa oraz kilku innych miast carskiej Rosji. Bachrach tropi również przestępców na ulicach Londynu i Paryża. W opowiadaniu „Arcybestie” aspirant odtwarza okoliczności makabrycznej zbrodni dokonanej na terenie Rosji. Wszystko rozpoczyna się na dworcu kolejowym w Żytomierzu, gdzie w przechowalni bagażu odkryto kufer ze zmasakrowanymi zwłokami kobiety. „Epidemia samobójstw” to historia związana z tajemniczymi zgonami młodych mężatek w Warszawie. Po kolejnym samobójstwie policjanci nabierają przekonania, że śmierć tylu kobiet z wyższych sfer w tak krótkich odstępach czasu nie może być dziełem przypadku.




Opowiadanie „Genialny rabuś w potrzasku” to powrót do czasów kiedy Daniel Bachrach nabierał doświadczenia po okiem angielskich policjantów. Wraz ze swoim przełożonym Polak opuszcza Londyn i wyrusza do stolicy Francji aby tam deptać po piętach niezwykle przebiegłemu złodziejowi biżuterii. Jak nie trudno się domyślić opowiadanie „Herszt fałszerzy w roli narzeczonego-oszusta” poświęcone jest rozpracowywaniu szajki fałszerzy pieniędzy.

Należy w tym miejscu przypomnieć, że wiele lat później należący do najlepszych oficerów przedwojennej stołecznej policji śledczej, aspirant Bachrach był oskarżany o przynależność do w grup przestępczych. Podejrzewano go o fałszowanie paszportów oraz o przewodzenie szajce przemytników futer, złota, klejnotów i jedwabiu. Opisywane przez policjanta przygody są przepełnione ciekawostkami obyczajowymi związanymi nie tylko z egzystencją przedstawicieli półświatka, nie brakuje w nich również barwnych epizodów związanych życiem ówczesnych elit. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66022-17-1
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 107


niedziela, 12 sierpnia 2018

„Szczury hotelowe”



Ludwik M. Kurnatowski „Szczury hotelowe”


Ludwik M. Kurnatowski był wysokim urzędnikiem w przedwojennym warszawskim Urzędzie Śledczym. Nadkomisarz był postacią o bogatym, pełnym sukcesów zawodowych życiorysie. Obdarzony talentem literackim funkcjonariusz spisywał swe wspomnienia z czasów kiedy rozbijał bandyckie szajki, tropił złodziei i oszustów. Z wydanych już przez wydawnictwo CM kilku książek zawierających wspomnienia Kurnatowskiego wiemy, że powierzano mu do rozwiązania najtrudniejsze sprawy kryminalne[1]. Przed 1918 r. deptał po piętach przestępców nawet w Petersburgu, Moskwie czy Odessie.

W niniejszym tomie zamieszczone zostały trzy kolejne, nie publikowane dotąd opowiadania nadkomisarza Kurnatowskiego. Bohaterem pierwszego z nich jest pewien mężczyzna podający się za stryjecznego brata szacha Persji. Elegancki światowiec, podejmowany przez warszawskie elity okazuje się niezwykle przebiegłym oszustem. Nadkomisarz przedstawia kulisy pracy śledczej związanej ze zdemaskowaniem fałszywego arystokraty oraz kolejne z nim spotkania, do których doszło już na terenie Rosji.




Opowiadanie tytułowe to relacja ze śledztwa prowadzonego przez Kurnatowskiego w sprawie kradzieży dokonanej w październiku 1909 r. w warszawskim hotelu Bristol. Ofiarą tajemniczych rabusiów padła siostra ówczesnego generała-gubernatora. Kobiecie skradziono cenne klejnoty oraz palto karakułowe. Co ciekawe, na pierwszy rzut oka wydaje się, że drzwi do pokoju w którym mieszkała krewna wysokiego urzędnika cały czas były zamknięte od środka. Kurnatowskiemu udaje się nie tylko odkryć „szczura hotelowego”, którzy przysporzył damie zmartwień, lecz również odzyskać wszystkie zrabowane rzeczy. Pan Ludwik musiał się wykazać przy tym niezwykłą delikatnością oraz dyskrecją, gdyż poszkodowanej i jej bratu zależało aby sprawa nie nabrała rozgłosu.

W opowieści „Krwawa noc w Skolimowie” Ludwik Kurnatowski odsłania kulisy makabrycznej zbrodni popełnionej w lutym 1922 r. Ofiarą morderców padło 5 osób przebywających w zagrodzie pewnego młynarza. W ciągu długiego i mozolnego śledztwa policji udało się doprowadzić do całkowitego rozbicia bandy. Dzięki literackiej pasji nadkomisarza mamy możliwość poznania tajników pracy śledczej funkcjonariuszy przedwojennej policji. W trakcie prowadzenia przesłuchań Kurnatowski wykazuje się sprytem oraz dobrą znajomością psychiki przestępców. Doświadczonemu, obdarzonemu niezwykłą intuicją oficerowi, wcześniej czy później udaje się natrafić na ślad prowadzący do rozwikłania nawet najbardziej skomplikowanych zagadek kryminalnych. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66022-12-6
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 118



[1] Recenzje książek zawierających opowiadania Ludwika Kurnatowskiego: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Ludwik%20M.%20Kurnatowski

piątek, 10 sierpnia 2018

„Młodzi gwardziści”



Walery Przyborowski „Młodzi gwardziści”
Powieść z oblężenia Warszawy przez Prusaków w roku 1794


W bogatym dorobku literackim Walerego Przyborowskiego znajdziemy kilkanaście powieści historycznych adresowanych do młodych czytelników. Niewątpliwie najbardziej znaną z nich są „Szwedzi w Warszawie”. Wydana w 1901 r. książka przez lata była lekturą obowiązkową w szkole podstawowej. Podobnie do Sienkiewicza, również Pan Walery pisał ku pokrzepieniu serc. W jego wyróżniających się wartką akcją i atmosferą tajemniczości powieściach występowali sympatyczni, dokonujący heroicznych czynów bohaterowie, stąd też przez kilka dziesięcioleci jego utwory cieszyły się dużą popularnością[1].




„Młodzi gwardziści” to mniej znana powieść autora urodzonego w podkieleckich Domaszowicach. Jej akcja rozgrywa się w 1795. Wojska pruskie docierają pod Warszawę. Wśród broniących stolicy mieszkańców nie brakuje młodzieży. Trójka młodych chłopców z pomocą pewnego odważnego duchownego planuje wyprawę, której skutki w ich mniemaniu mogą okazać się kluczowe dla przebiegu obrony Warszawy. Ciemną nocą, nie zważając na ryzyko, wyruszają do leżącego na przedpolach miasta lasu. W śród gestych drzew ukryty jest tajemniczy dom. Nie daleko za lasem znajdują się stanowiska wojsk pruskich. Młodzi warszawiacy zdają sobie sprawę, że jeśli zostaną schwytani czeka ich niechybna śmierć.

Walery Przyborowski barwnie i z humorem przedstawia życie stolicy w schyłkowych latach XVIII wieku. Widzimy ponadto jak przedstawiciele różnych stanów ramię w ramię wyruszają na barykady i walczą do ostatniego naboju aby nie oddać Prusakom nawet piędzi ziemi. Pośród kilku postaci historycznych pojawiających się w powieści, na plan pierwszy wysuwa się nadworny zegarmistrz króla Stanisława Augusta Poniatowskiego – Franciszek Gugenmus. Przyborowski opisuje go jako dobrodusznego, miłującego Polskę obywatela. Nie tak dawno spotkałem już imć pana Gugenmusa na kartach powieści Kazimierza Konarskiego „Tajemnica zegara królewskiego”[2]. Walery Przyborowski poświecił mu jednak znacznie więcej miejsca, uwypuklając przy tym jego wpływ na rozwój fabuły. Polecam.


Wydawca: CM
ISBN: 978-83-66022-08-9
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 148




[1] Recenzje innych powieści Walerego Przyborowskiego: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Walery%20Przyborowski
[2] Recenzja powieści Kazimierza Konarskiego „Tajemnica zegara królewskiego”: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/2018/05/tajemnica-zegara-krolewskiego.html

niedziela, 5 sierpnia 2018

„Bokser i dziewczyna. Hazardzista”



Jan Grom „Bokser i dziewczyna. Hazardzista”


W okresie dwudziestolecia międzywojennego dużą popularnością wśród czytelników cieszył ilustrowany tygodnik powieści, sensacji i humoru „Co tydzień powieść”. Ukazało się kilkaset numerów tego liczącego dwadzieścia kilka stron pisma. Zawierało ono oprócz drukowanych w odcinkach sensacyjnych i kryminalnych powieści także krótkie zabawne opowiadania, dowcipy i rozrywki umysłowe. Poziom adresowanych do masowego odbiorcy utworów był mocno zróżnicowany. Wielu autorów publikowało pod pseudonimami, lecz byli i tacy którzy decydowali się na podpisanie oddanych do druku tekstów własnym imieniem i nazwiskiem. Czytelnikom serii „Kryminały przedwojennej Warszawy” znane powinny być nazwiska przynajmniej dwóch autorów: Adolfa Dolińskiego[1] oraz Adama Nasielskiego[2].




Wśród sporej liczby opowiadań kryminalnych publikowanych w tymże tygodniku wyróżniały się m.in. utwory: „Bokser i dziewczyna” oraz „Hazardzista” napisane przez autora ukrytego pod pseudonimem Jan Grom. Pierwszy z nich to historia warszawskiego boksera Tadeusza Wilickiego. Poza ringiem Tadeusz jest niezwykle spokojnym człowiekiem. Pewnego dnia do mieszkania sąsiadującego z pokoikiem sportowca wprowadza się młoda i piękna dziewczyna. Sąsiadka niezbyt często opuszcza swoje lokum. Niestety dobiegająca codziennie zza ściany hałaśliwa muzyka wyprowadza Wilickiego z równowagi. Bokser postanawia porozmawiać z kobietą i sprawić aby z jej mieszkania przestały dobiegać denerwujące go, nieznośne dźwięki. Kiedy jednak przekracza próg sąsiedniego mieszkania nie zastaje w nim osoby, której się spodziewał. Kolejne dni przynoszą coraz więcej zagadek. Ustabilizowane dotąd życie boksera zaczyna wypełniać cały szereg niebezpiecznych wydarzeń.

„Hazardzista” to opowiadanie o młodym dziennikarzu popularnej warszawskiej gazety, który w zastępstwie redaktora naczelnego uczestniczy w przyjęciu organizowanym przez ekscentryczną gwiazdę filmową. Jego zadanie polega na przeprowadzeniu wywiadów z licznymi znakomitościami zaproszonymi przez aktorkę Lenę Wartell. Po dotarciu na miejsce okazuje się jednak, że gospodyni jest nie obecna, a przybyłych gości obsługują wyłącznie lokaje o czarnych, gęstych brodach. Dziennikarz zamiast rozmawiać o filmowych premierach będzie musiał zmierzyć się z rozwiązaniem tej dziwnej, zagadkowej sprawy.

Bardzo interesujące opowiadanie tego tajemniczego autora „Dom Niespodzianek” ukazało się również w ubiegłym roku, w pierwszym numerze czasopisma kryminalnego „Crimen. Zbrodnia w zasięgu ręki”[3]. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66022-10-2
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 127


sobota, 4 sierpnia 2018

„Miecz i łokieć”



Wiktor Gomulicki „Miecz i łokieć”


W bogatym i różnorodnym dorobku Wiktora Gomulickiego (1848-1919), uznanego pisarza, poety, historyka oraz miłośnika dziejów dawnej Warszawy znajdziemy liczne felietony, gawędy i wiersze inspirowane pięknem stołecznych placów, ulic, kamienic i zaułków. Najsłynniejszym jego utworem jest jednak powieść „Wspomnienia niebieskiego mundurka”, w której przedstawione są perypetie uczniów uczęszczających do gimnazjum dla chłopców w Pułtusku, w okresie przed wybuchem powstania styczniowego. Kto wie, czy kilkadziesiąt lat później nie czerpał z niej natchnienia sam Edmund Niziurski? Zapomnianym niestety arcydziełem Wiktora Gomulickiego jest natomiast wydana w 1903 r. powieść historyczna „Miecz i łokieć”.

W opracowanym przez syna pisarza (Juliusza Wiktora Gomulickiego) wstępie znajdziemy garść informacji o genezie powstania powieści. Wiktor Gumulicki mimo napisania dziesiątków utworów poetyckich poświęconych stolicy odczuwał ciągły niedosyt. „Pragnął pokazać publiczności rozległy i urzekający wiernością, barwny fresk historyczny – a malował jedynie miniatury!” (ze wstępu). Jak się okazuje, pomysł stworzenia powieści zakiełkował już w 1883-1884 r., a inspiracją było prawdopodobnie ukazanie się pierwszej części trylogii Henryka Sienkiewicza. W przeciwieństwie do naszego noblisty, pan Wiktor postanowił napisać powieść mieszczańską i antyszlachecką. Niektóre wątki były inspirowane przeżyciami osobistymi Gomulickiego, np. w 1888 r. pisarza dotknęła tragedia - stracił żonę oraz córkę i synka.




Akcja powieści „Miecz i łokieć” rozgrywa się głównie w Warszawie w czasie panowania króla Zygmunta III Wazy. Gomulicki ukazuje miasto nad Wisłą w okresie świetności. Stolica Mazowsza dynamicznie się rozwija, przeistaczając się przy tym w najważniejsze miejsce na mapie Rzeczpospolitej. Złote i srebrne monety wpadają do mieszków kupców warszawskich, którzy z kolei dzielą się swym bogactwem z zawsze pustą szkatułą królewską. Panowie szlachta awanturują się przybywając do stolicy aby obradować na sejmikach, panoszą się w kamienicach mieszczańskich, wszczynają burdy, a na przedstawicieli innych stanów spoglądają z butą i pogardą.




Nie oszczędzają Warszawy różnorakie nieszczęścia i kataklizmy. Autor mistrzowsko je wykorzystuje i tworzy z nich spoiwo fabuły. Na życiu oraz psychice mieszkańców stolicy, oraz na jej architekturze, piętno odciskają: straszliwa burza w 1602 r., pożar kamienic na Rynku staromiejskim w 1607 r., wjazd lisowczyków w 1613 r. i zaraza w 1624 r. Choć w Warszawie nie brak ludzi oświeconych, nadal kwitnie jeszcze zabobon i ciemnota. W powieści historycznej nie brakuje oczywiście postaci, które zapisały się w dziejach miasta oraz trawionego konfliktami wewnętrznymi i wojnami z sąsiadami kraju. Król Zygmunt przedstawiony został jako nijaki asekurant. Większość szlachetnie urodzonych bohaterów autor ukazał w negatywnym świetle, jako łaknących bogactw i zaszczytów warchołów. Wyjątkiem jest tu kilku hetmanów, którzy patriotyczną postawą przysposabiają krajowi zwycięstw i chwały. Trzeba bowiem wyjaśnić, że pisarz zabiera kilku bohaterów na pewien czas aż pod Chocim.




Pierwszoplanową postacią jest mieszczanin Krzysztof Dąbek. Jego losy od okresu młodzieńczego, aż po wiek dojrzały splatają się z historią stolicy. Młody Krzyś obiecuje umierającej ciotce opiekę nad jej nowonarodzoną córeczką. Kiedy chłopiec wyrusza aby sprowadzić lekarza dziewczynka niespodziewanie znika. Dąbek przez lata głowi się co mogło się stać z dzieckiem. Stara się na wszelkie sposoby odnaleźć zaginioną i tym samym dotrzymać przysięgi złożonej ciotce na łożu śmierci. Co pewien czas na jego drodze staje tajemniczy, ubrany w dostatni, czarny stój mężczyzna. Drogi młodego kupieckiego syna krzyżują się również z przygodami pewnego szlachetki Konrada Zboińskiego. Ten zaś nie przebiera w środkach aby polepszyć swą ubogą dolę i nabić kabzę złotem. Na jego losy wpływa z spotkanie z piękną córką ormiańskiego kupca. Zboiński nadepnął także na odcisk pewnemu bandycie, a ten łatwo nie puszcza w niepamięć doznanych krzywd. Powieść obfituje oczywiście w liczne barwne i wciągające wątki poboczne. Wydarzenia z przeszłości nie pozostają bez wpływu na chwilę obecną. Możemy więc być pewni, że jeżeli któryś z bohaterów popełnił zły uczynek, zostanie za to wcześniej czy później ukarany, a jeśli przysłużył się bliźniemu, Bóg dobrem mu odpłaci.

Miałem przyjemność przeczytać wydrukowane w 1956 r. czwarte wydanie powieści. Ponad 60 lat od wydania wystarczyło aby kartki książki pokryła delikatna patyna czasu. Spółdzielnia Wydawnicza „Czytelnik” zdecydowała się powierzyć zaprojektowanie opasłej księgi w płóciennej okładce Andrzejowi Heidrichowi. To twórca projektów setek znaczków pocztowych oraz banknotów, w tym serii „Królowie i książęta Polski”. Wybitny grafik i ilustrator, student samego Jana Marcina Szancera, popuścił wodze fantazji i stworzył książkę, która ułatwia czytelnikowi przeniesienie się do czasów, w których umieszczona jest fabuła powieści. Pomagają w tym klimatyczne ilustracje oraz winietki zamieszczone przed każdym z licznych rozdziałów. Przepiękna powieść. Polecam.


Wydawca: Czytelnik
Opracowanie graficzne i ilustracje: Andrzej Heidrich
Rok wydania 1956
Liczba stron: 436



sobota, 21 lipca 2018

„Wrak”



Anna Kłodzińska „Wrak”


Warszawa, pierwsza połowa lat 70. ubiegłego wieku. Do gabinetu kapitana MO Szczęsnego puka major Czarliński. Dawny kolega ze Szkoły Oficerskiej w Szczytnie prosi asa stołecznej policji o pomoc w delikatnej sprawie. Otóż syn znajomego majora nawiązał niebezpiecznie bliskie kontakty ze środowiskiem narkomanów. Spokojny i dobrze uczący się dotąd młody człowiek nagle przeistoczył się w opryskliwego i zamkniętego w sobie odludka. Jego ojciec, szanowany dyrektor w dużej fabryce chemicznej, wini siebie za utratę kontaktu z synem. Uważa, że przez jego ciągły brak czasu i przepracowanie syn zszedł na złą drogę. Mimo to stara się zrobić wszystko co w jego mocy, aby wydobyć go z nieodpowiedniego towarzystwa i uchronić przed uwikłaniem się w śmiertelnie niebezpieczny nałóg.



Recenzje innych powieści kryminalnych Anny Kłodzińskiej:


Dyrektor nie zdaje sobie sprawy, że nagłe zmiany w zachowaniu syna oraz cały szereg innych niepokojących wydarzeń jakie następują w rodzinie Czertwanów mają związek z dramatyczną historią sprzed ponad dwudziestu lat. Kapitan Szczęsny postanawia wyrwać młodego człowieka ze szponów narkomanów. Nie byłby jednak sobą, gdyby przy okazji nie podjął próby wytropienia handlarzy, którzy dostarczają narkotyki hippisom. Anna Kłodzińska stara się przedstawić od środka egzystencję grupy młodych ludzi, którzy rujnują sobie życie i niszczą zdrowie, wydając ostatnie grosze na środki, które przez pewien czas zapewniają barwne wizje. Pisarka stara się uświadomić czytelnikom, jakie zagrożenie niesie zażywanie narkotyków. Tłumaczy, że z beznadziejną, szarą wegetacją należy walczyć przy pomocy innych niż narkotyki sposobów.

Oficerom milicji, ze Szczęsnym na czele, jak zwykle nie brakuje nieszablonowych pomysłów i odwagi w prowadzeniu działań operacyjnych. Akcja powieści rozgrywa się głównie stolicy. Jedynie na chwilę śledztwo przenosi się do pewnej niewielkiej miejscowości, gdzie miały miejsce wydarzenia, które doprowadziły do tragicznych incydentów w rodzinie dyrektora Czertwana. Tłem sensacyjnej akcji są meliny, w których zbiera się podejrzane towarzystwo, biura i hale fabryki chemicznej, sale konferencyjne, mieszkania bohaterów, oraz zadymione pomieszczenia komendy milicji, w których kapitan Szczęsny wraz z kolegami głowi się nad czynnościami śledczymi i przesłuchuje delikwentów. Polecam.


Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL
ISBN: 978-83-66022-02-7
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 211



poniedziałek, 9 lipca 2018

„Warszawa i Mazowsze w walce o niepodległość kraju"



„Warszawa i Mazowsze w walce o niepodległość kraju w latach 1794-1920”


W tej książce pragniemy niejako przywrócić pamięć społecznej wiedzy o udziale Mazowsza i jego dzielnych mieszkańców w walce o niepodległość Ojczyzny. A udział ten był naprawdę nie mały - zarówno w powstaniach narodowych, w bitwach epoki napoleońskiej, w rewolucji 1905-1907 czy zmaganiach w latach I wojny światowej". (Ze wstępu)



Powstańcy styczniowi na Mazowszu


Źródło:


Wydawca: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza
ISBN: 83-87516-25-2
Rok wydania: 2001
Liczba stron: 394 + zdjęcia



niedziela, 25 marca 2018

„Świetlista igła”



Anna Kłodzińska „Świetlista igła”
‘Tajemniczy pasażer”


Warszawa, lata 60. ubiegłego wieku. Z pracowni Instytutu Chemii tajemniczy włamywacz kradnie ważną pracę naukową docenta Straszewskiego. Zdumienie pracowników instytutu oraz przybyłych na miejsce zdarzenia milicjantów budzi sposób w jaki przestępca dostał się do pomieszczenia, w którym przechowywano dokumentację. Wszystko wskazuje na to, że zamek szafy pancernej  został błyskawicznie stopiony laserem o potężnej mocy. Naukowcy są jednak zdania, że skonstruowanie urządzenia o takich parametrach w Polsce nie jest jeszcze możliwe.




Niebawem w trudny do wyjaśnienia sposób zostaje zamordowany pewien naukowiec. Funkcjonariusze MO zaczynają podejrzewać, że sprawy mają ze sobą jakiś związek, a to co wydawało się zupełnie nieprawdopodobne, może okazać się faktem. Śledztwo komplikuje się jeszcze bardziej, do akcji wkracza więc jeden z najskuteczniejszych oficerów Komendy Stołecznej - kapitan Szczęsny. Milicjanci nie mogą sobie pozwolić na nawet najmniejsze potknięcie, wiedzą bowiem, że posiadający śmiercionośną broń nieuchwytny przeciwnik jest gotowy na wszystko.

Tym razem pisarka i dziennikarka „Życia Warszawy” zaserwowała czytelnikom nieco mniej smaczków związanych z życiem w stolicy za czasów Józefa Cyrankiewicza. Pojawia się oczywiście kilka miejsc, które mogą pamiętać przedstawiciele starszego pokolenia mieszkańców Warszawy. Kłodzińska skoncentrowała się natomiast na ukazaniu działań organów ścigania oraz poczynań sprytnego przestępcy. Funkcjonariusze MO, z kapitanem Szczęsnym na czele, nie po raz pierwszy zmuszeni są do sięgnięcia po niestandardowe środki. Tylko tak bowiem mają szansę na schwytanie mordercy i na udowodnienie mu licznych przestępstw. W niniejszym tomie zamieszczone zostało również mało znane, krótkie opowiadanie Anny Kłodzińskiej „Tajemniczy pasażer” z 1961 r. Polecam.


Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL
ISBN: 978-83-65499-69-1
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 224



niedziela, 11 marca 2018

„Królowa nocy”



Anna Kłodzińska „Królowa nocy”


Warszawa przełom lat 60. i 70. ubiegłego wieku. Dyrektor administracyjno-handlowy jednego z dużych przedsiębiorstw wikła się w romans z przygodnie poznaną młodą kobietą. Poznana w restauracji dziewczyna przedstawia się jako Liz Wight, Polka mieszkająca na stale w Londynie. Już kilka dni po krótkim miłosnym tête-à-tête mężczyzna zapomina o skoku w bok. Jest przekonany, że przebywająca w tym czasie na wakacjach żona nigdy nie dowie się o zdradzie. Jednak wkrótce okazuje się, że ten niezbyt chwalebny postępek stanowi początek całego szeregu przykrych i tragicznych w skutkach wydarzeń, prowadzących do zniszczenia szczęścia rodzinnego i kariery zawodowej dyrektora. Mężczyzna wiele dał by za to, aby jego erotyczna przygoda nigdy się nie miała miejsca. Niestety musi ponieść konsekwencje swej nieprzemyślanej decyzji. Pewnego dnia do gabinetu dyrektora puka mężczyzna i składa mu trudną do odrzucenia propozycję.




„Królowa nocy” jest kolejną z powieści Anny Kłodzińskiej, której znaczna część akcji rozgrywa się na terenie zakładu przemysłowego. W tym przypadku jest to głównie gabinet dyrektora. Bohaterowie odwiedzają także jedną z bardziej znanych warszawskich restauracji oraz oczywiście siedzibę Komendy Stołecznej Milicji Obywatelskiej. Funkcjonariusze podejmując czynności śledcze penetrują podejrzane mieszkania w starych warszawskich kamienicach. Kreślenie sylwetek przedstawicieli stołecznego półświatka przychodzi Kłodzińskiej równie łatwo jak tworzenie portretów milicjantów przesłuchujących podejrzanych typków w zaciszu gabinetów Pałacu Mostowskich.

Etatowym bohaterem książek Anny Kłodzińskiej jest błyskotliwy i przystojny kapitan Szczęsny[1]. Podobnie jest i tym razem. Jasnowłosy kapitan wkracza do akcji kiedy autorka decyduje się na uśmiercenie jednej z postaci. Nie spotkamy się jednak z długoletnim przyjacielem Szczęsnego i jego bezpośrednim zwierzchnikiem, majorem Daniłowiczem. Powieść Anny Kłodzińskiej ukazała się po raz pierwszy w 1971 r. na łamach „Dziennika Zachodniego”. Polecam.


Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL
ISBN: 978-83-66022-01-0
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 95



wtorek, 6 marca 2018

„Koralowy sztylet”



Adam Nasielski „Koralowy sztylet”


Adam Nasielski jest autorem cyklu powieści kryminalnych, których głównym bohaterem jest znakomity detektyw Bernard Żbik[1]. Niemal wszystkie książki z genialnym inspektorem w roli głównej zostały wznowione po latach w serii Kryminały przedwojennej Warszawy[2]. Tom „Koralowy sztylet” różni się znacznie od poprzednich tytułów. Zamiast jednej, długiej historii kryminalnej znajdziemy w nim bowiem aż 12 opowiadań. Niewątpliwie najbardziej interesujące z nich jest, zajmujące ponad połowę książki, opowiadanie tytułowe.

Pierwszoplanowe role przypadły w nim aspirantowi Adamowi Billewskiemu, młodej i pięknej kobiecie Ewie Tarnowskiej oraz oczywiście Bernardowi Żbikowi. Pewnego upalnego dnia Tarnowska zgłasza się do biura oficera dyżurnego Komendy Głównej Policji w Warszawie. Kobieta informuje zdumionego oficera, którym jest wspomniany Billewski, że w jej domu straszy. Tajemniczy duch żąda od niej aby opuściła dom, w przeciwnym razie będzie musiała zginąć. Zauroczony Ewą i zaciekawiony niezwykłą sprawą aspirant decyduje się spędzić w „nawiedzonym” domu noc. Ma nadzieję, że uda mu się zdemaskować żartownisia. Niestety ducha nie udaje się pochwycić, na domiar złego zamordowany zostaje przebywający w salonie kolega Tarnowskiej. Narzędziem zbrodni jest sztylet z wykonaną z czerwonego koralu rękojeścią.




Aspirant Billewski zaczyna zdawać sobie sprawę, że sam nie wykryje zabójcy. Udaje się więc po wsparcie do Bernarda Żbika. I tu pierwsze zaskoczenie. As warszawskiej służby śledczej od pewnego czasu zamiast tropić bezwzględnych przestępców korzysta z uroków życia, utrzymując się ze zgromadzonych przez lata oszczędności. Czy Adamowi uda się zainteresować detektywa nietypową zagadką kryminalną i skłonić go do współdziałania w tej niezwykłej sprawie?

Bardzo ciekawym zabiegiem Adama Nasielskiego było wysłanie Bernarda Żbika na emeryturę. To nie jedyna niespodzianka jaka czeka na czytelników znających inne tomy przygód detektywa. Okazuje się bowiem, że przerwa w pracy śledczej nie wyszła na dobre panu Bernardowi i w rozwiązywaniu niektórych spraw nie zawsze odgrywa on już pierwsze skrzypce. Kolejne opowiadania to krótkie, lecz interesujące epizody związane z karierą zawodową Bernarda Żbika. Utwory zebrane w niniejszym tomie ukazywały się w latach 1935-1938 w serii „Co tydzień powieść” a także w „Dzienniku Ostrowskim” oraz poznańskim „Dzienniku Porannym”. Nigdy po wojnie nie były wznawiane, stąd też zapewnie niewielu współczesnych czytelników miało okazję z nimi się zapoznać. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
Podseria: Małe gry Bernarda Żbika
ISBN: 978-83-65499-57-8
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 124