Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Polska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Polska. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 19 maja 2015

„Karta” numer 83/2015



W najnowszym numerze kwartalnika „Karta”:


Temat numeru: Łódź stolicą Polski (1945)

• Dwugłos o niepodległości: emisariusz Piłsudskiego i wileński demokrata (1911–13) 
• Konspiratorka: Maria Straszewska – sekretarz redakcji „Biuletynu Informacyjnego” (1939–43)
• Między Izraelem a Francją – listy Jerzego Giedroycia i Witolda Jedlickiego (1962–63)
• Konflikt na Polskim Spiszu (lata 60./70)

 Łódź stolicą

Mała osada – po kilku dekadach XIX wieku stająca się przemysłową metropolią – działała na wyobraźnię. W następnym stuleciu traciła co prawda energię, jednak raz jeszcze stała się miastem obiecanym – w styczniu 1945. Tym razem po niespełna roku skupiała pół miliona mieszkańców i niemal wszystkie centralne ośrodki państwa. Mogła poczuć się stolicą, trwale wzmocnić pozycję. Nie wytrzymała jednak konkurencji mitu Warszawy – zmartwiałego miasta, podnoszącego się z ruin. 

Wybór wspomnień, tekstów prasowych, piosenek, wierszy i fotografii dokumentujących szczególny rok, kiedy do Łodzi – jak do arki Noego – ściągali rozbitkowie ze wszystkich stron zdewastowanego kraju. 

Miasto, które nigdy nie miało uniwersytetu, otrzymało uniwersytet. Miasto, którego teatry nigdy nie miały się czym pochwalić, otrzymało teatry – pierwsze w kraju. Miasto, które nigdy nie posiadało środowiska artystycznego, otrzymało największe i najruchliwsze środowisko artystyczne w kraju.

Za niepodległością, Michał Sokolnicki
Wspólny kraj, Michał Römer

Odrodzona Rzeczpospolita – nadrzędny cel dla polskich niepodległościowców, choć osiągany różnymi drogami. O idei Niepodległej mówią: emisariusz Komendanta Józefa Piłsudskiego (we wspomnieniach) i wileński „demokrata” z duszą polsko-litewską (w dzienniku).

Doświadczanie Rumunii

Dla Polaków, dotkniętych we wrześniu 1939 druzgocącą klęską, Rumunia jawi się bezpieczną przystanią. W jej stronę rusza fala uchodźców, w tym najwyższa reprezentacja państwa polskiego. Dwa różne społeczeństwa, nieznające się nawzajem, historia sprawdza w przymusowym braterstwie. 

Wybór dzienników, wspomnień i oficjalnych dokumentów, przedstawiających rumuńską rzeczywistość uchodźców z Polski (1939–41).

W ambasadzie panował niesłychany chaos. Była ona dosłownie oblężona przez tłumy uchodźców. Szczupły personel ambasady, nieprzygotowany do tego rodzaju pracy, był zagubiony. A przede wszystkim – i to jest nieprzyjemna cecha polska – był zupełnie zdemoralizowany. Z miejsca po¬spiesznie usuwano portrety prezydenta Mościc¬kiego czy marszałka Śmigłego-Rydza, a przecież zarówno prezydent, jak i rząd egzystowali jeszcze mimo internowania.

Front „Kamyka”, Maria Straszewska

Wspomnienie z czasu konspiracji, opisujące zespół redakcji „Biuletynu Informacyjnego” (tygodnika warszawskiego okręgu SZP–ZWZ–AK, a od wiosny 1941 centralnego organu prasowego Biura Informacji i Propagandy AK), prowadzonego przez Aleksandra Kamińskiego.

Ja – „Anna” – stałam się odtąd nie tylko najbliższą współpracowniczką „Kamyka”, ale cząstką jego podziemnego życia. Spełniły się moje pragnienia. Byłam szczęśliwa. I dumna, że to właśnie mnie „Kamyk” wybrał, że obdarzył mnie takim zaufaniem. Ale też czułam ciężar odpowiedzialności. Im bliżej „Kamyka” poznawałam, tym bardziej byłam nim zafascynowana. Zaczęłam ulegać jego męskiemu urokowi. Sumienna w wykonywaniu moich obowiązków, spontanicznie usłużna, czujnie troskliwa, niczym chyba się nie zdradziłam. Czy zauważył, że zaczęłam malować usta? Czy potrafiłam ukryć radość, gdy prosił, bym przywiozła mu na Żoliborz dodatkowo popołudniową pocztę? Dni, kiedy nie widywaliśmy się, wydawały się puste. Były oczekiwaniem. Bo przy powitaniu nie maskował radości.
Maria Straszewska

Iluzje Października, Witold Jedlicki, Jerzy Giedroyc

Październik ’56 stanowi w historii Peerelu cezurę symboliczną. Prezentowane listy Witolda Jedlickiego i Jerzego Giedroycia odnoszą się do jego następstw. Największy niepokój Jedlickiego, który znalazł się wtedy na emigracji, budziła nie „kierownicza rola” PZPR, lecz dominacja w społeczeństwie postaw konformistycznych. Był to efekt rozczarowania Październikiem, który – według Jedlickiego – był od początku zwrotem kontrolowanym przez władze.

Niezgoda w kościele

W XX wieku odzyskujące podmiotowość narodową Słowacja i Polska dzieliły między siebie Spisz i Orawę, czyniąc ich fragmenty przestrzenią konfliktu. Po II wojnie światowej 14 wsi Polskiego Spiszu w północnym pasie regionu (powiat Nowy Targ), przypisanych Polsce, stało się terenem słowackiej samoobrony. W Nowej Białej i Krempachach spór narósł w cieniu kościołów. Wybór dokumentów i wspomnień z lat 60./70. pomaga zrozumieć apogeum konfliktu na Polskim Spiszu.

W Krempachach i Nowej Białej istota sporu nie dotyczy śpiewu w kościele po polsku lub słowacku – to tylko punkt odniesienia, zewnętrzna ekspresja. Chodzi o tożsamość. I słowacką, i polską. W tych wsiach występują obie tożsamości i zapewne mogłyby współistnieć w pełni pokojowo, gdyby po obu stronach nastąpiło zrozumienie: po polskiej – że po tej drugiej są Słowacy, a nie polscy odszczepieńcy i że mają oni prawo manifestować siebie inaczej, choćby śpiewając stare religijne pieśni po słowacku, nawet jeśli na co dzień mówią polskim dialektem; po słowackiej – że przynależą do Polski, choć jej sami nie wybierali i że mogą przyjąć polskie sąsiedztwo, jeśli pozbawione ono będzie niechęci do nich.
Czy to niespełnialne marzenie, by choćby w 70. rocznicę przekazania Polsce spornych ziem, 20 maja 2015, odbyło się na Spiszu spotkanie polsko-słowackie? Dokonać razem analizy zdarzeń historycznych, wyjaśnić charakter wzajemnej niechęci. Może wystarczyłoby dać sobie nawzajem sygnał, że obie strony nie uważają tej drugiej za gorszą. Może zaczęłaby się normalna wspólna rozmowa.

„Karta” dostępna jest w salonach Empiku na terenie całego kraju, w dobrych księgarniach, salonikach prasowych, a także poprzez stronę Ośrodka KARTA: www.księgarnia.karta.org.pl





środa, 8 kwietnia 2015

"Spotkania z Zabytkami" numer 3-4/2015



W najnowszym numerze czasopisma "Spotkania z Zabytkami":


W numerze 3-4 (marzec-kwiecień, 2015) znajdą Państwo teksty zapowiadające obchody Międzynarodowego Dnia Ochrony Zabytków (21-22 kwietnia w Białymstoku) i I Kongres Muzealników Polskich (23-25 kwietnia w Łodzi), a także artykuł o spotkaniu teorii z praktyką: „Karta Wenecka i zasady konserwacji zachowawczej a współczesne problemy ochrony ruin zamków w Polsce”. Pokazujemy zabytki Stargardu Szczecińskiego oraz Syłgudyszek na Litwie, jak również fryz heraldyczny zdobiący Wały Chrobrego w Szczecinie czy osiemnastowieczny kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kłodawie. Kolejnym tematem jest nieznany autoportret Józefa Brandta (fragment obrazu tego artysty „Jarmark w Bałcie na Podolu” zdobi okładkę bieżącego numeru). O introligatorskim zdobieniu brzegów kart książek, dającym nieraz piękny efekt, można przeczytać w dziale „Zbiory i zbieracze”, podobnie jak o prowadzonej od 15 lat w „Rzeczpospolitej” rubryce kolekcjonerskiej Janusza Miliszkiewicza oraz o pewnym ciekawym obrazie, który wzbogacił zbiory Muzeum Narodowego w Szczecinie. Przybliżamy aktualne wystawy, m.in. „Skarby z kraju Chopina”, „Sztuka chińska w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie”, „Zegary w zbiorach Zamku Królewskiego na Wawelu”, oraz przypominamy o obchodach 250-lecia teatru publicznego w Polsce. 


Szczegółowy spis treści:


"Spotkania z Zabytkami" na Facebooku:


niedziela, 8 lutego 2015

"Spotkania z Zabytkami" numer 1-2/2015



W najnowszym numerze czasopisma "Spotkania z Zabytkami":


Z okazji 70-lecia założenia Muzeum w Nieborowie i Arkadii, numer 1-2, 2015 otwieramy tekstami o tematyce nieborowskiej (jubileusz Muzeum, ród Radziwiłłów, oranżerie nieborowskie, majolika z Nieborowa...). Następnie zapraszamy do zapoznania się z sylwetką Otolii Kraszewskiej – artystki nieodkrytej. W dziale „Spotkania na Wschodzie” można przeczytać o Piltyniu znajdującym się dziś na Łotwie. Piszemy także o architekturze drewnianej (dwa teksty o architekturze żuławskiej i odcinek „Akcji drewno” poświęcony kościołowi w Truskolasach w woj. śląskim) i stalowej (domy z tego materiału można znaleźć w Zabrzu). 


Szczegółowy spis treści:


"Spotkania z Zabytkami" na Facebooku:


środa, 4 lutego 2015

„Karta” numer 82/2015




W najnowszym numerze kwartalnika historycznego "Karta":


Koniec polskiej Solidarności – luty – czerwiec 1990

A ponadto:

• Zapiski podoficera spoza frontu wojny 1920
• Gdynia: biznesplan II RP
• III Rzesza: dziennik sprzeciwu niemieckiego obywatela
• Wyspa Węży – obozy dla przeciwników gen. Sikorskiego 1939–42
• Nastoletni Shlomo Adler ofiarą intrygi komunistycznych funkcjonariuszy 1945–46
• Polsko-litewski pat – debata 2013/14

A także CD: Ostatnie słowo „S”; 24.06.1990. Zapis posiedzenia Komitetu Obywatelskiego przy Przewodniczącym NSZZ „Solidarność” w Auditorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego

Z etosu w politykę. Koniec polskiej Solidarności – luty – czerwiec 1990

Jeśli […] 4 czerwca 1989 jest dniem zwy­cięstwa – to 24 czerwca 1990 jest dniem odrzu­conych złudzeń, straconych szans, by „Solidar­ność” kojarzyła się z czymś więcej niż z kartką podręcznika do  historii czy partykularną organi­zacją polityczną.
  
Jutro będzie lepiej

Polska rzeczywistość początku lat 90. w obiektywie fotografa Tadeusza Rolke

Na tyłach. Dziennik Jerzego K. Maciejewskiego – taboryty spoza frontu wojny polsko-bolszewickiej

Fragmenty niezwykłego dzien­nika młodego plutonowego, który bez retuszu pokazuje życie żołnie­rzy na zapleczu frontu – w ich trudnej, ale często barwnej codzienności. Unikatowy obraz wojny z rzadko prezentowanej perspektywy żołnierza niższej szarzy.

Biznesplan Gdynia – największy sukces gospodarczy nowej Polski

23 września 1922, choć kraj jest wyniszczony i trawiony kryzysem, Sejm RP uchwala ustawę o budowie portu morskiego w Gdyni. W kilkanaście miesięcy w miejscu wsi staje potężny port, w ciągu kilkunastu lat powstaje 100-tysięczne miasto – perła III RP. Obraz tego czasu w montażu wyimków z prasy, dokumentów, wspomnień etc.

W cieniu władzy

Wspomnienia z lat 1945–46 ocalonego z zagłady nastoletniego Shlomo Adlera, który postanawia ukryć swe żydowskie pochodzenie, wstępuje do wojska polskiego, a stąd do milicji obywatelskiej. Wciągnięty zostaje w intrygę wysokich komunistycznych funkcjonariuszy, wprowadzających w Polsce swój porządek.

Dziennik sprzeciwu niemieckiego obywatela wobec nazistowskiej propagandy

Wyjątkowy, tajny dziennik niemieckiego urzędnika sądowego na prowincji, gdzie autor, tropiąc absurdy nazistowskiej propagandy, rejestruje postawy współobywateli w realiach II wojny.
  
Wyspa Węży. Obozy odosobnienia dla przeciwników gen. Władysława Sikorskiego

Po wrześniu 1939 Polska znajduje się pod okupacją, a jej rząd na uchodźstwie rozpoczyna własną wojnę – przeciw oficerom związanym z przedwojenną władzą. W okresie 1940–42 około 1500 wojskowych wódz naczelny, odsunięty od władzy w dwudziestoleciu i upokorzony przez Piłsudskiego, skazuje na bezczynność w Rothesay na szkockiej wyspie Bute.

Polsko-litewski pat – debata 2013/14

W „Karcie” 74, w lutym 2013, przedstawiliśmy montaż świadectw poka­zujących litewski punkt widzenia na relacje polsko-litewskie w okresie od wejścia do Wilna wojsk generała Żeligowskiego w październiku 1920 do lata 1938. Dyskusja, którą rozpoczęła ta publikacja, toczy się nadal. Liczyliśmy, że tamten materiał stanie się punktem wyjścia do rzeczowej rozmowy, która pozwoli zbliżyć stanowiska wobec tej nadal dzielącej nas historii. Niestety, w ciągu blisko dwóch lat – także za sprawą bieżącej polityki – stało się inaczej. Przedstawiamy zapis najważniejszych głosów w tej debacie. 
(mk-z, mt)


wtorek, 23 grudnia 2014

„Leksykon zabytków architektury Kresów południowo-wschodnich”




Magda i Mirek Osip-Pokrywka 
„Leksykon zabytków architektury Kresów południowo-wschodnich”


„Leksykon zabytków architektury Kresów południowo-wschodnich” to znakomicie edytorsko przygotowane albumowe wydawnictwo umożliwiające miłośnikom historii sentymentalną podróż szlakiem ocalonych z burz dziejowych obiektów historycznych na terenie województw należących do Polski przed wybuchem II wojny światowej.



Fot. 1. Podhajce Kościół pw. Trójcy Świętej,  
źródło: „Leksykon zabytków architektury Kresów południowo-wschodnich,” s. 68.


Wspaniale wydany leksykon wypełniają setki fotografii przedstawiających architektoniczne pamiątki związane dawnymi polskimi gospodarzami tych ziem. Zwiedzimy więc dziesiątki zamków, które przed setkami lat broniły Polski przed najazdami tatarskimi. Obejrzymy zdjęcia (często także plany) okazałych rezydencji magnackich, pałaców i dworków szlacheckich. Wiele obiektów sakralnych nie przetrwało lat powojennych, często bywały zamieniane na magazyny lub burzone. Mimo to autorom udało się uratować od zapomnienia i utrwalić w niniejszej publikacji szereg kościołów, kaplic, klasztorów, synagog, cerkwi i cmentarzy. W kresowych miastach przed wybuchem ostatniej wojny znaczny odsetek mieszkańców stanowili Polacy. Dlatego także na kartach książki spacerujemy ulicami Lwowa, Sambora i wielu innych miejscowości spoglądając od czasu do czasu na fasady starych kamieniczek, ratusze i pomniki. Z dworców kolejowych, po starych, kamiennych mostach i wiaduktach wyruszamy wraz z autorami, aby obcować ze świadectwami polskiej kultury narodowej.



Fot. 2. Ołyka. Kolegiata pw. Trójcy Świętej, wnętrze, 
źródło: „Leksykon zabytków architektury Kresów południowo-wschodnich,” s. 158.


Publikacja składa się z czterech części, z których każda poświęcona jest jednej krainie  historyczno-geograficznej: Podolu, Pokuciu, Wołyniowi oraz ziemi lwowskiej. Oprócz pięknych zdjęć znajdziemy w niej także rysy historyczne 160 miejscowości przedstawionych w wydawnictwie. Samych obiektów, do których dotarli Magda i Mirek Osip-Pokrywka jest ponad pół tysiąca. Wszystkie zamieszczone w leksykonie opisy nawiązują do przynależności danej miejscowości do I lub II Rzeczypospolitej. Zabytki Lwowa, zamki w Chocimiu czy Zbarażu są doskonale znane wszystkim pasjonatom historii Kresów, dlatego warto podkreślić, że autorzy zeszli ze ścieżek wydeptywanych przez turystów odwiedzając również wioski i miasteczka pomijane zazwyczaj w przewodnikach.

Celem autorów było ukazanie współczesnego stanu zabytków, stąd też główny nacisk położono na wierną dokumentację fotograficzną. Zdjęcia wykonane zostały wiosną i latem 2012 roku. Patrząc na znakomite fotografie, dostrzegłem na kilku z nich budowle zupełnie zaniedbane, lecz wiele obiektów sakralnych, czy obronnych doczekało się renowacji bądź rekonstrukcji. Napawa to pewnym optymizmem i pozwala dostrzec zmiany na plus w mentalności władz ukraińskich w stosunku do spuścizny po dawnych polskich mieszkańcach Kresów. Polecam.


Wydawca: Arkady
ISBN: 978-83-213-4847-6
Rok wydania: 2014
Liczba stron: 352


czwartek, 18 grudnia 2014

„Karta” numer 81/2014




W najnowszym numerze kwartalnika historycznego "Karta":

Żydzi polscy

Żydzi polscy są tematem tego nume­ru. Zestawiamy w nim fragmenty wspomnień, reportaż historyczny i fotoreportaże, by stworzyć choćby zarys panoramy losów żydowskich. Zależy nam, by materiał ten był rodzajem przewodnika – jednego z wielu możliwych – po życiu, które nie powinno pozostawać obce polskiej świadomości. Czujemy się odpowiedzialni za częściowe choćby przywracanie polsko-żydowskiej pamięci. Wie­rzymy, iż można pojąć tę pamięć, przechować ją, otwierać się na nowe jej wymiary. To potrzebne, by zbliżyć się do poznania polsko-żydowskiego świata, który jest naszym wspólnym dziedzictwem.

W bloku znalazły się materiały:

Tutejsi
Fotoreportaż ze zdjęciami Gustawa Russa z okresu I wojny światowej, pokazujący życie codzienne społeczności żydowskiej na terenach polskich.

Inscenizacja, Szimen Dżigan

Wspomnienia popularnego aktora teatralnego i filmowego, który swą karierę rozpoczął w 1927 roku w łódzkim teatrze „Ararat”. Tekst ilustrowany fotografiami Romana Vishniaca – jednymi z najbardziej rozpoznawalnych świadectw żydowskiego świata w przeddzień Zagłady.

Barwy getta

Kolorowy reportaż zdjęciowy Waltera Geneweina – członka NSDAP i kierownika wydziału finansowego niemieckiego zarządu getta łódzkiego. Prawdopodobnie skonfiskowanym żydowskim aparatem uwieczniał życie i pracę Żydów z Łodzi i okolic w warsztatach produkcyjnych getta.

Na stronę życia, Schoschana Rabinovici

Nie było żadnego uniwersalnego sposobu na ocalenie życia. Nie zapewniały go ani pieniądze, ani koneksje. Z 3,5 miliona Żydów mieszkających w Polsce przed II wojną Zagładę przeżyło około 300 tysięcy (z tego większość w ZSRR). Udało się to tylko tym, którzy mieli ogromne szczęście, wsparte potężną wolą przetrwania – jak Schoschana Rabinovici i jej matka.

(Nie)ostatni, Małgorzata Niezabitowska (tekst), Tomasz Tomaszewski (zdjęcia)

Odkrycie polskich Żydów w pierwszej połowie lat 80. – ich niewidocznej obecności i utajonego przemijania, ich rezygnacji i powszechnego wokół milczenia. Zarazem zapis przełomu, po którym Żydzi zaczęli odnajdywać swoje miejsce w Polsce.

Od 1944 roku, po sowieckiej stronie frontu, Żydzi znaleźli się na terenach Polski powojennej w sytuacji ocaleńców niechcianych. Ze strony polskich antysemitów, bardziej bezwzględnych po idącej przez wojnę demoralizacji, mnożyły się akty – także zbrodniczej – wrogości. Podziemie zbrojne celowo uderzało w Żydów opowiadających się za komunizmem. Większość uratowanych z Zagłady emigrowała w drugiej połowie lat 40., widoczna część pozostałych znalazła się w strukturach władzy komunistycznej. Po Marcu 68 władze Peerelu usunęły z kraju dużą grupę Żydów, także całkiem zasymilowanych. „Temat żydowski” zniknął z Polski na ponad dwie dekady.

PONADTO W NUMERZE:

Gra z okupantem, Agnieszka Dębska 

Po zdobyciu Warszawy przez wojska niemieckie 5 sierpnia 1915 i zajęciu przez państwa centralne całego obszaru dawnego rosyjskiego Królestwa Polskiego, zmienia się układ, od którego zależy przyszłość polskiego państwa. Polacy i Niemcy stają wobec siebie jako (potencjalni) sojusznicy i jako (historyczni) wrogowie.

Opowieścią o relacjach polsko-niemieckich w okresie od wejścia Niemców do Warszawy w sierpniu 1915 do kryzysu przysięgowego w lipcu 1917 dopełniamy w „Karcie” cykl poświęcony stuleciu I wojny (poprzednie odsłony w numerach 78, 79, 80).

Wolni Huculi, Joanna Bartuszek
Zdjęcia społeczności huculskiej i fragmenty wspomnień podróżników i badaczy zafascynowanych Huculszczyzną z okresu II Rzeczpospolitej.

63 + 7 dni, Dominik Czapigo

Siedem dni dłużej trwało Powstanie Warszawskie dla żołnierzy Armii Krajowej, którzy pozostali w stolicy zgodnie z umową kapitulacyjną, podpisaną 2 października 1944. W punkcie 4 umo­wy, zawartej mię­dzy powstańcami a dowództwem niemieckim, postanowiono: „Dla zapewnienia ładu i bezpieczeństwa na terenie miasta Warszawy zosta­ną wyznaczone przez dowództwo AK specjal­ne jednostki. Jednostki te zostają zwolnione od obowiązku natychmiastowego złożenia broni i pozostaną w mieście aż do czasu zakończenia swoich zadań. Dowództwo niemieckie ma pra­wo kontroli stanu liczebnego tych jednostek”. Znaleźli się w nich między innymi Antoni Bieniaszewski, Jerzy Chlistunoff, Halina Cieszkowska (z domu Chlistunoff, siostra Jerzego) oraz Tade­usz Zapałowski – pozostali w Warszawie i pełnili służbę do 9 października 1944. Wybrane fragmenty relacji pochodzą z nagrań zrealizowanych w Archiwum Historii Mówionej Ośrodka KARTA i Domu Spotkań z Historią.

Martwe miasto, Tomasz Borkowski

Opustoszona z powstańców i ludności cywilnej Warszawa miała zostac starta z powierzchni. „Umarłe” miasto nie przyjęło jednak nazistowskiego wyroku. Przedstawiamy fragmenty wspomnień, dzienników i dokumentów, które tworzą obraz Warszawy od upadku powstania do 17 stycznia 1945.

Skazaniec Najder, Katarzyna Przyborska 

Przedstawiamy montaż dokumentów, artykułów i tekstów osobistych, dotyczących wyroku śmierci na Zdzisława Najdera. Wyrok, wydany przez ekipę Jaruzelskiego, obnażał słabość systemu i jego podporządkowanie Sowietom. Był ceną za definiowanie celu opozycji: niepodległości Polski.

Rekonstrukcje historyczne, Marcin Wilkowski

Dalszy ciąg dyskusji o sensie coraz bardziej popularnego zjawiska rekonstrukcji historycznych. Komu i dlaczego są potrzebne? Czy spełniają cele przypisywane im przez samych rekonstruktorów?
(mk-z, mt)




sobota, 2 sierpnia 2014

O recenzji powieści "Duchy Inków"



Uprzejmie informuję szanownych Czytelników oraz Gości ZAPOMNIANEJ BIBLIOTEKI, 
         iż recenzja powieści Jolanty Marii Kalety "Duchy Inków" wydawnictwa Psychoskok                 
 zamieszczona na stronach Bloga:
została wyróżniona w konkursie na najlepszą recenzję książki z historią Polski w tle 
organizowanym przez magazyn dla miłośników książek „FANBOOK.”


Recenzja zostanie opublikowana w sierpniowo-wrześniowym wydaniu „FANBOOKA.”

Specjalne pozdrowienia kieruję do Pani Agi, która poinformowała mnie o tym konkursie :)