Pokazywanie postów oznaczonych etykietą CM. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą CM. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 26 sierpnia 2018

„Najwyższe szczyty Polski”



Jakub Jagiełło, Bartłomiej Grzegorz Sala „Najwyższe szczyty Polski”
Przewodnik


Jakub Jagiełło oraz Bartłomiej Grzegorz Sala posiadają w dorobku wiele przewodników i publikacji, w których przybliżają czytelnikom warte odwiedzenia miejsca na terenie naszego kraju. W wydawnictwie CM ukazało się kilka serii książek promujących aktywne spędzanie wolnego czasu połączone z odkrywaniem nieznanych szerzej zabytków[1]. W najnowszym przewodniku „Najwyższe szczyty Polski” zamieszczono opisy aż 56 szczytów leżących w polskich górach. Niemal połowa z nich to najwyższe szczyty danych pasm. Znajdziemy w nim również szereg interesujących informacji o najwyższych wierzchołkach fragmentów pasm a także o szczytach, które przed laty uważano za najwyższe. Głównym kryterium jakim kierowali się autorzy przy opracowywaniu listy szczytów były wysokości podane na mapach topograficznych.




Autorzy przypominają wiele historii oraz legend związanych z każdym ze szczytów. Mając przewodnik pod ręką dowiemy się m.in. kiedy miało miejsce pierwsze udokumentowane zdobycie Śnieżnika, poznamy ludowe opowieści objaśniające powstanie Babiej Góry oraz odkryjemy tajemnice skarbów ukrytych przez osiemnastowiecznego harnasia Józefa Baczyńskiego gdzieś w okolicach Mogielicy. W Przewodniku zamieszczono również informacje, czy wejście na dany szczyt zostanie zaliczane do zdobycia Korony Gór Polski.

Na kartach bogato ilustrowanego przewodnika nie zabrakło oczywiście praktycznych wskazówek ułatwiających dotarcie do każdego ze szczytów. Podane zostały różne warianty tras a także czasy niezbędne do tego aby móc spoglądać na świat z najwyższych punktów Gór Izerskich, Pienin czy Gór Świętokrzyskich. Autorzy zachęcają jednak do niespiesznego zdobywania kolejnych szczytów i radzą aby znaleźć czas również na zwiedzanie znajdujących się w okolicy zabytków, pomników przyrody lub innych interesujących miejsc. Ciekawostką są także oceny gwiazdkowe przyznane przez autorów każdemu z opisanych szczytów. Polecam.


Wydawca: CM
ISBN: 978-83-66022-19-5
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 220


sobota, 18 sierpnia 2018

„Epidemia samobójstw”


Daniel Bachrach „Epidemia samobójstw”
Sensacyjne pamiętniki byłego aspiranta Urzędu Śledczego w Warszawie


Aspirant Daniel Bachrach był jednym z niewielu funkcjonariuszy przedwojennej polskiej  policji państwowej, którzy pozostawili po sobie pamiętniki. Dzięki wydawnictwu CM na rynek księgarski trafiło już kilka książek zawierających nieznane teksty policjanta zwanego „warszawskim Sherlockiem Holmesem”[1]. Wydane zostały również książki ze wspomnieniami innego wysokiej rangi funkcjonariusza, nadkomisarza Ludwika. M. Kurnatowskiego[2]. Warto nadmienić, że w czasie swej długiej kariery zawodowej Bachrach był również detektywem w londyńskiej City Police oraz funkcjonariuszem carskiej policji w Kijowie[3].




W niniejszym tomiku znajdziemy cztery interesujące opowiadania, w których Daniel Bachrach odsłania kulisy pracy śledczej. Policjant rozwiązuje zagadki kryminalne nie tylko na ziemiach polskich. Przełożeni delegują zdolnego oficera do Odessy, Kijowa oraz kilku innych miast carskiej Rosji. Bachrach tropi również przestępców na ulicach Londynu i Paryża. W opowiadaniu „Arcybestie” aspirant odtwarza okoliczności makabrycznej zbrodni dokonanej na terenie Rosji. Wszystko rozpoczyna się na dworcu kolejowym w Żytomierzu, gdzie w przechowalni bagażu odkryto kufer ze zmasakrowanymi zwłokami kobiety. „Epidemia samobójstw” to historia związana z tajemniczymi zgonami młodych mężatek w Warszawie. Po kolejnym samobójstwie policjanci nabierają przekonania, że śmierć tylu kobiet z wyższych sfer w tak krótkich odstępach czasu nie może być dziełem przypadku.




Opowiadanie „Genialny rabuś w potrzasku” to powrót do czasów kiedy Daniel Bachrach nabierał doświadczenia po okiem angielskich policjantów. Wraz ze swoim przełożonym Polak opuszcza Londyn i wyrusza do stolicy Francji aby tam deptać po piętach niezwykle przebiegłemu złodziejowi biżuterii. Jak nie trudno się domyślić opowiadanie „Herszt fałszerzy w roli narzeczonego-oszusta” poświęcone jest rozpracowywaniu szajki fałszerzy pieniędzy.

Należy w tym miejscu przypomnieć, że wiele lat później należący do najlepszych oficerów przedwojennej stołecznej policji śledczej, aspirant Bachrach był oskarżany o przynależność do w grup przestępczych. Podejrzewano go o fałszowanie paszportów oraz o przewodzenie szajce przemytników futer, złota, klejnotów i jedwabiu. Opisywane przez policjanta przygody są przepełnione ciekawostkami obyczajowymi związanymi nie tylko z egzystencją przedstawicieli półświatka, nie brakuje w nich również barwnych epizodów związanych życiem ówczesnych elit. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66022-17-1
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 107


czwartek, 16 sierpnia 2018

„Zapomniane miejsca. Lubuskie”



Jakub Jagiełło, Adam Sowa „Zapomniane miejsca. Lubuskie”
Część południowa
Przewodnik


W serii wydawniczej „Zapomniane miejsca” ukazało się już kilkanaście przewodników, w których autorzy przedstawiają zabytkowe obiekty leżące z dala od popularnych szlaków turystycznych. Dzięki tym przewodnikom pasjonujący się historią turyści mogą odwiedzić nieznane szerzej miejsca położone na terenie Mazowsza, Łodzi i okolic, Dolnego Śląska, województw kujawsko-pomorskiego, świętokrzyskiego, małopolskiego oraz zachodniej części warmińsko-mazurskiego. Wiele z opisywanych historycznych budowli zostało mocno nadgryzionych zębem czasu. Niektóre opuszczone budynki, zapewne za jakiś czas znikną bezpowrotnie i pozostaną po nich jedynie archiwalne zdjęcia.




W kolejnym tomie serii, autorzy Jakub Jagiełło i Adam Sowa zaprezentowali aż 126 opuszczonych miejsc leżących w południowej części województwa lubuskiego. Przedstawione obiekty „znajdują się w granicach województwa lubuskiego od granicy niemieckiej aż po Odrę i linię dróg nr 289 i 290, które przebiegają przez Brody, Lubsko, Nowogród Bobrzański i Kożuchów. Geograficznie teren ten przynależy do Niziny Śląsko-Łużyckiej, hydrograficznie – do zlewni Odry, Bobru i Nysy Łużyckiej[1]. Z przewodnikiem w plecaku odnajdziemy ruiny zamków i pałaców, ukryte w starych parkach dworki, zabudowania folwarczne, spichlerze i nie użytkowane od lat obiekty przemysłowe. Odwiedzimy kościoły, cmentarze ewangelickie, żydowskie oraz inne miejsca kultu religijnego. Dotrzemy również do miejsc, do których przez lata dostęp był utrudniony lub wręcz niemożliwy: schronów, poniemieckich lotnisk i koszar.

We wstępie znajdziemy informację, że w trakcie prac redakcyjnych dwa obiekty opisane w przewodniku przestały istnieć. Nie należy więc zwlekać z wycieczką szlakiem zapomnianych miejsc województwa lubuskiego, gdyż zapewne wkrótce ich los podzielą kolejne zabytki. W przewodniku zamieszczono kilkadziesiąt fotografii a także mapki, ułatwiające planowanie wycieczek. Nie zapomniano również o dokładnych wskazówkach ułatwiających dotarcie do opisywanych obiektów. W województwie lubuskim tajemniczych, nieznanych miejsc jest oczywiście znacznie więcej, stąd też wydawnictwo CM planuje wydanie jeszcze dwóch tomów przewodnika poświęconych regionowi leżącemu w zachodniej części naszego kraju. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Zapomniane miejsca
ISBN: 978-83-66022-15-7
Liczba stron: 180
Rok wydania: 2018


niedziela, 12 sierpnia 2018

„Szczury hotelowe”



Ludwik M. Kurnatowski „Szczury hotelowe”


Ludwik M. Kurnatowski był wysokim urzędnikiem w przedwojennym warszawskim Urzędzie Śledczym. Nadkomisarz był postacią o bogatym, pełnym sukcesów zawodowych życiorysie. Obdarzony talentem literackim funkcjonariusz spisywał swe wspomnienia z czasów kiedy rozbijał bandyckie szajki, tropił złodziei i oszustów. Z wydanych już przez wydawnictwo CM kilku książek zawierających wspomnienia Kurnatowskiego wiemy, że powierzano mu do rozwiązania najtrudniejsze sprawy kryminalne[1]. Przed 1918 r. deptał po piętach przestępców nawet w Petersburgu, Moskwie czy Odessie.

W niniejszym tomie zamieszczone zostały trzy kolejne, nie publikowane dotąd opowiadania nadkomisarza Kurnatowskiego. Bohaterem pierwszego z nich jest pewien mężczyzna podający się za stryjecznego brata szacha Persji. Elegancki światowiec, podejmowany przez warszawskie elity okazuje się niezwykle przebiegłym oszustem. Nadkomisarz przedstawia kulisy pracy śledczej związanej ze zdemaskowaniem fałszywego arystokraty oraz kolejne z nim spotkania, do których doszło już na terenie Rosji.




Opowiadanie tytułowe to relacja ze śledztwa prowadzonego przez Kurnatowskiego w sprawie kradzieży dokonanej w październiku 1909 r. w warszawskim hotelu Bristol. Ofiarą tajemniczych rabusiów padła siostra ówczesnego generała-gubernatora. Kobiecie skradziono cenne klejnoty oraz palto karakułowe. Co ciekawe, na pierwszy rzut oka wydaje się, że drzwi do pokoju w którym mieszkała krewna wysokiego urzędnika cały czas były zamknięte od środka. Kurnatowskiemu udaje się nie tylko odkryć „szczura hotelowego”, którzy przysporzył damie zmartwień, lecz również odzyskać wszystkie zrabowane rzeczy. Pan Ludwik musiał się wykazać przy tym niezwykłą delikatnością oraz dyskrecją, gdyż poszkodowanej i jej bratu zależało aby sprawa nie nabrała rozgłosu.

W opowieści „Krwawa noc w Skolimowie” Ludwik Kurnatowski odsłania kulisy makabrycznej zbrodni popełnionej w lutym 1922 r. Ofiarą morderców padło 5 osób przebywających w zagrodzie pewnego młynarza. W ciągu długiego i mozolnego śledztwa policji udało się doprowadzić do całkowitego rozbicia bandy. Dzięki literackiej pasji nadkomisarza mamy możliwość poznania tajników pracy śledczej funkcjonariuszy przedwojennej policji. W trakcie prowadzenia przesłuchań Kurnatowski wykazuje się sprytem oraz dobrą znajomością psychiki przestępców. Doświadczonemu, obdarzonemu niezwykłą intuicją oficerowi, wcześniej czy później udaje się natrafić na ślad prowadzący do rozwikłania nawet najbardziej skomplikowanych zagadek kryminalnych. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66022-12-6
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 118



[1] Recenzje książek zawierających opowiadania Ludwika Kurnatowskiego: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Ludwik%20M.%20Kurnatowski

piątek, 10 sierpnia 2018

„Młodzi gwardziści”



Walery Przyborowski „Młodzi gwardziści”
Powieść z oblężenia Warszawy przez Prusaków w roku 1794


W bogatym dorobku literackim Walerego Przyborowskiego znajdziemy kilkanaście powieści historycznych adresowanych do młodych czytelników. Niewątpliwie najbardziej znaną z nich są „Szwedzi w Warszawie”. Wydana w 1901 r. książka przez lata była lekturą obowiązkową w szkole podstawowej. Podobnie do Sienkiewicza, również Pan Walery pisał ku pokrzepieniu serc. W jego wyróżniających się wartką akcją i atmosferą tajemniczości powieściach występowali sympatyczni, dokonujący heroicznych czynów bohaterowie, stąd też przez kilka dziesięcioleci jego utwory cieszyły się dużą popularnością[1].




„Młodzi gwardziści” to mniej znana powieść autora urodzonego w podkieleckich Domaszowicach. Jej akcja rozgrywa się w 1795. Wojska pruskie docierają pod Warszawę. Wśród broniących stolicy mieszkańców nie brakuje młodzieży. Trójka młodych chłopców z pomocą pewnego odważnego duchownego planuje wyprawę, której skutki w ich mniemaniu mogą okazać się kluczowe dla przebiegu obrony Warszawy. Ciemną nocą, nie zważając na ryzyko, wyruszają do leżącego na przedpolach miasta lasu. W śród gestych drzew ukryty jest tajemniczy dom. Nie daleko za lasem znajdują się stanowiska wojsk pruskich. Młodzi warszawiacy zdają sobie sprawę, że jeśli zostaną schwytani czeka ich niechybna śmierć.

Walery Przyborowski barwnie i z humorem przedstawia życie stolicy w schyłkowych latach XVIII wieku. Widzimy ponadto jak przedstawiciele różnych stanów ramię w ramię wyruszają na barykady i walczą do ostatniego naboju aby nie oddać Prusakom nawet piędzi ziemi. Pośród kilku postaci historycznych pojawiających się w powieści, na plan pierwszy wysuwa się nadworny zegarmistrz króla Stanisława Augusta Poniatowskiego – Franciszek Gugenmus. Przyborowski opisuje go jako dobrodusznego, miłującego Polskę obywatela. Nie tak dawno spotkałem już imć pana Gugenmusa na kartach powieści Kazimierza Konarskiego „Tajemnica zegara królewskiego”[2]. Walery Przyborowski poświecił mu jednak znacznie więcej miejsca, uwypuklając przy tym jego wpływ na rozwój fabuły. Polecam.


Wydawca: CM
ISBN: 978-83-66022-08-9
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 148




[1] Recenzje innych powieści Walerego Przyborowskiego: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Walery%20Przyborowski
[2] Recenzja powieści Kazimierza Konarskiego „Tajemnica zegara królewskiego”: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/2018/05/tajemnica-zegara-krolewskiego.html

niedziela, 5 sierpnia 2018

„Bokser i dziewczyna. Hazardzista”



Jan Grom „Bokser i dziewczyna. Hazardzista”


W okresie dwudziestolecia międzywojennego dużą popularnością wśród czytelników cieszył ilustrowany tygodnik powieści, sensacji i humoru „Co tydzień powieść”. Ukazało się kilkaset numerów tego liczącego dwadzieścia kilka stron pisma. Zawierało ono oprócz drukowanych w odcinkach sensacyjnych i kryminalnych powieści także krótkie zabawne opowiadania, dowcipy i rozrywki umysłowe. Poziom adresowanych do masowego odbiorcy utworów był mocno zróżnicowany. Wielu autorów publikowało pod pseudonimami, lecz byli i tacy którzy decydowali się na podpisanie oddanych do druku tekstów własnym imieniem i nazwiskiem. Czytelnikom serii „Kryminały przedwojennej Warszawy” znane powinny być nazwiska przynajmniej dwóch autorów: Adolfa Dolińskiego[1] oraz Adama Nasielskiego[2].




Wśród sporej liczby opowiadań kryminalnych publikowanych w tymże tygodniku wyróżniały się m.in. utwory: „Bokser i dziewczyna” oraz „Hazardzista” napisane przez autora ukrytego pod pseudonimem Jan Grom. Pierwszy z nich to historia warszawskiego boksera Tadeusza Wilickiego. Poza ringiem Tadeusz jest niezwykle spokojnym człowiekiem. Pewnego dnia do mieszkania sąsiadującego z pokoikiem sportowca wprowadza się młoda i piękna dziewczyna. Sąsiadka niezbyt często opuszcza swoje lokum. Niestety dobiegająca codziennie zza ściany hałaśliwa muzyka wyprowadza Wilickiego z równowagi. Bokser postanawia porozmawiać z kobietą i sprawić aby z jej mieszkania przestały dobiegać denerwujące go, nieznośne dźwięki. Kiedy jednak przekracza próg sąsiedniego mieszkania nie zastaje w nim osoby, której się spodziewał. Kolejne dni przynoszą coraz więcej zagadek. Ustabilizowane dotąd życie boksera zaczyna wypełniać cały szereg niebezpiecznych wydarzeń.

„Hazardzista” to opowiadanie o młodym dziennikarzu popularnej warszawskiej gazety, który w zastępstwie redaktora naczelnego uczestniczy w przyjęciu organizowanym przez ekscentryczną gwiazdę filmową. Jego zadanie polega na przeprowadzeniu wywiadów z licznymi znakomitościami zaproszonymi przez aktorkę Lenę Wartell. Po dotarciu na miejsce okazuje się jednak, że gospodyni jest nie obecna, a przybyłych gości obsługują wyłącznie lokaje o czarnych, gęstych brodach. Dziennikarz zamiast rozmawiać o filmowych premierach będzie musiał zmierzyć się z rozwiązaniem tej dziwnej, zagadkowej sprawy.

Bardzo interesujące opowiadanie tego tajemniczego autora „Dom Niespodzianek” ukazało się również w ubiegłym roku, w pierwszym numerze czasopisma kryminalnego „Crimen. Zbrodnia w zasięgu ręki”[3]. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Kryminały przedwojennej Warszawy
ISBN: 978-83-66022-10-2
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 127


sobota, 28 lipca 2018

„Król awanturników”



Stanisław Antoni Wotowski „Król awanturników”
Powieść z życia hrabiego Cagliostra


Barwny życiorys hrabiego Alessandro di Cagliostro inspirował wyobraźnię wielu pisarzy, muzyków i twórców filmowych. Był pośród nich również popularny przedwojenny pisarz polski Stanisław Wotowski. Posiadający w dorobku liczne powieści kryminalne i sensacyjne autor pasjonował się zagadnieniami związanymi z okultyzmem i masonerią[1]. W czasach II Rzeczypospolitej tematyka ta budziła szerokie zainteresowanie a życie towarzyskie często ogniskowało się wokół stolików, przy których wywoływano postacie z zaświatów. Nic zatem dziwnego, że Wotowski postanowił przypomnieć czytelnikom osobę, która dzięki znajomości magicznych rytuałów potrafiła zdobyć zaufanie możnych ówczesnego świata.




Cagliostro urodził się pod koniec I połowy XVIII stulecia w Palermo na Sycylii jako Giuseppe Balsamo. Opiekujący się nim wuj, nie mogąc poradzić sobie z niesfornym młodzieńcem, postanowił oddać go na wychowanie mnichom. Nie było to po myśli młodego człowieka, który korzystając z okazji czmychnął z klasztoru. Giuseppe marzył o dostatnim życiu i sławie. Nie miał jednak zamiaru ciężko pracować na każdy grosz. Przełomem było spotkanie tajemniczego mędrca Althotasa. Balsamo został jego uczniem. Wędrując ze swym mistrzem zgłębiał arkana wiedzy tajemnej. Ciągle nie opuszczała go jednak myśl o tym, że jego przeznaczeniem są bogactwa i zaszczyty a każda droga jest dobra, jeśli doprowadzić go może do upragnionego celu.

Stanisław Wotowski opisuje podróże Cagliostra po Europie. Podający się za hrabiego, lekarza, czy masona awanturnik odwiedza m.in. Barcelonę, Madryt, Lizbonę, Londyn, Paryż, Marsylię, Wenecję i Petersburg. Co ciekawe, w 1780 r. dociera również do Warszawy. Dzięki niepospolitym zdolnościom, oszustwom, mistyfikacjom i pewności siebie z łatwością wkrada się w łaski arystokratów, książąt czy biskupów. Podobnie jak inne powieści historyczne i kryminalne Wotowskiego, również „biografia” hrabiego Cagliostro przepełniona jest sensacyjnymi przygodami, zagadkami i niedopowiedzeniami. Tłem wciągających historii są salony i ulice odwiedzanych przez bohatera miast. Na kartach książki pojawia się kilka postaci, które wywierały istotny wpływ na kształt ówczesnej Europy, w tym caryca Katarzyna II. Powieść „Król awanturników” miała premierę w latach 30. ubiegłego wieku. Polecam.


Wydawca: CM
ISBN: 978-83-66022-21-8
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 175



[1] Recenzje innych powieści Stanisława Wotowskiego: http://www.zapomnianabiblioteka.pl/search/label/Stanis%C5%82aw%20Wotowski

sobota, 21 lipca 2018

„Wrak”



Anna Kłodzińska „Wrak”


Warszawa, pierwsza połowa lat 70. ubiegłego wieku. Do gabinetu kapitana MO Szczęsnego puka major Czarliński. Dawny kolega ze Szkoły Oficerskiej w Szczytnie prosi asa stołecznej policji o pomoc w delikatnej sprawie. Otóż syn znajomego majora nawiązał niebezpiecznie bliskie kontakty ze środowiskiem narkomanów. Spokojny i dobrze uczący się dotąd młody człowiek nagle przeistoczył się w opryskliwego i zamkniętego w sobie odludka. Jego ojciec, szanowany dyrektor w dużej fabryce chemicznej, wini siebie za utratę kontaktu z synem. Uważa, że przez jego ciągły brak czasu i przepracowanie syn zszedł na złą drogę. Mimo to stara się zrobić wszystko co w jego mocy, aby wydobyć go z nieodpowiedniego towarzystwa i uchronić przed uwikłaniem się w śmiertelnie niebezpieczny nałóg.



Recenzje innych powieści kryminalnych Anny Kłodzińskiej:


Dyrektor nie zdaje sobie sprawy, że nagłe zmiany w zachowaniu syna oraz cały szereg innych niepokojących wydarzeń jakie następują w rodzinie Czertwanów mają związek z dramatyczną historią sprzed ponad dwudziestu lat. Kapitan Szczęsny postanawia wyrwać młodego człowieka ze szponów narkomanów. Nie byłby jednak sobą, gdyby przy okazji nie podjął próby wytropienia handlarzy, którzy dostarczają narkotyki hippisom. Anna Kłodzińska stara się przedstawić od środka egzystencję grupy młodych ludzi, którzy rujnują sobie życie i niszczą zdrowie, wydając ostatnie grosze na środki, które przez pewien czas zapewniają barwne wizje. Pisarka stara się uświadomić czytelnikom, jakie zagrożenie niesie zażywanie narkotyków. Tłumaczy, że z beznadziejną, szarą wegetacją należy walczyć przy pomocy innych niż narkotyki sposobów.

Oficerom milicji, ze Szczęsnym na czele, jak zwykle nie brakuje nieszablonowych pomysłów i odwagi w prowadzeniu działań operacyjnych. Akcja powieści rozgrywa się głównie stolicy. Jedynie na chwilę śledztwo przenosi się do pewnej niewielkiej miejscowości, gdzie miały miejsce wydarzenia, które doprowadziły do tragicznych incydentów w rodzinie dyrektora Czertwana. Tłem sensacyjnej akcji są meliny, w których zbiera się podejrzane towarzystwo, biura i hale fabryki chemicznej, sale konferencyjne, mieszkania bohaterów, oraz zadymione pomieszczenia komendy milicji, w których kapitan Szczęsny wraz z kolegami głowi się nad czynnościami śledczymi i przesłuchuje delikwentów. Polecam.


Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL
ISBN: 978-83-66022-02-7
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 211



sobota, 14 lipca 2018

„Zapomniane miejsca. Warmińsko-Mazurskie. Część zachodnia”



Emilia Jaroszewska „Zapomniane miejsca. Warmińsko-Mazurskie. Część zachodnia”
Przewodnik


Województwo warmińsko-mazurskie bywa częstym celem urlopów i wakacyjnych wyjazdów. Zazwyczaj jednak turyści, którzy decydują się na przyjazd w ten usiany jeziorami region poprzestają na odwiedzeniu najbardziej znanych zabytków i to nie wiekowe mury, lecz brzegi Śniardw i innych akwenów działają na nich jak magnes. Położone w północno-wschodniej części Polski tereny mają również bardzo wiele do zaproponowania tym, którzy uwielbiają poznawać dzieje zabytkowych budowli, często zasłoniętych przed wzrokiem spacerowiczów, czy niedzielnych turystów. W przewodniku Emilii Jaroszewskiej „Zapomniane miejsca. Warmińsko-Mazurskie. Część zachodnia” przedstawiono aż 133 takie obiekty, leżące w zachodniej części tego pełnego tajemnic i zagadek historycznych regionu.




Przewodnik powiedzie nas do zrujnowanych zamków i pałaców, opuszczonych dworów, zakładów przemysłowych i świątyń różnych wyznań. Z przewodnikiem w ręku dotrzemy do położonych z dala od uczęszczanych tras turystycznych, ukrytych pośród drzew i krzewów, cmentarzy ewangelickich, odnajdziemy pamiętające czasy zimnej wojny bunkry i pomniki, zwiedzimy wiekowe fortyfikacje i nadgryzione zębem czasu różnorakie zabytki techniki. Większość obiektów, do których dotarła autorka znajduje się w złym stanie technicznym, niektóre zapewne w ciągu kilku lat znikną z krajobrazu regionu, stąd też nie należy odkładać na zbyt odległy termin wyprawy szlakiem zapomnianych miejsc Warmii i Mazur. W bogato ilustrowanym przewodniku zamieszczono również kilka mapek oraz szereg wskazówek ułatwiających odnalezienie opisywanych zabytków. Emilia Jaroszewska w trakcie pracy nad przewodnikiem wiele czasu spędziła na wertowaniu źródeł historycznych. Należy pochwalić autorkę także za to, że zamieściła w nim liczne ciekawostki zaczerpnięte od mieszkańców miejscowości, w pobliżu znajdują się opisywane zabytki.

Tereny, które odwiedzała autorka wielu czytelnikom kojarzą się nieodparcie ze Zbigniewem Nienackim. W skromnym, zbudowanym z czerwonej cegły domku nad urokliwym Jeziorakiem znalazł bowiem swą życiową przystań autor przygód Pana Samochodzika. W Jerzwałdzie organizowane są zloty fanów twórczości pisarza, a jego dom często odwiedzają osoby, dla których przygody Tomasza NN wiążą się z najpiękniejszymi latami dzieciństwa. Komplet dzieł Zbigniewa Nienackiego od lat zajmuje poczesne miejsce w biblioteczce Emilii Jaroszewskiej. Nic zatem dziwnego, że w przewodniku również nie mogło zabraknąć miejsc związanych z pisarzem bądź jego utworami. Warto dodać, że autorka wiele podróży i wycieczek odbyła w towarzystwie przyjaciół skupionych wokół Forum Miłośników Pana Samochodzika[1]. Podziękowania dla nich zostały zamieszczone na kartach przewodnika. Forum objęło również patronat medialny nad książką. Polecam.


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Zapomniane miejsca
ISBN: 978-83-66022-07-2
Liczba stron: 183
Rok wydania: 2018




[1] Forum Miłośników Pana Samochodzika: http://pansamochodzik.net.pl

niedziela, 20 maja 2018

„Zapomniane miejsca Lubuskie. Część południowa”



„Zapomniane miejsca Lubuskie. Część południowa”


14. tom przewodników serii "Zapomniane miejsca". Obejmuje jeden z najbardziej zrujnowanych regionów kraju: południową część województwa lubuskiego. Przewodnik poprowadzi Ciebie do miejsc, których „się nie zwiedza” i „się nie opisuje”. Zrujnowane pałace, zamki i dwory, budynki fabryczne, bunkry Armii Czerwonej, zniszczone zabytki techniki, ruiny z czasów PRL, nietypowe pomniki.




W obecnym tomie opisaliśmy wszystkie warte odwiedzenia zniszczone zabytki, które znajdują się w granicach województwa lubuskiego od granicy niemieckiej aż po Odrę i linię dróg nr 289 i 290, które przebiegają przez Brody, Lubsko, Nowogród Bobrzański i Kożuchów. Geograficznie teren ten przynależy do Niziny Śląsko-Łużyckiej, hydrograficznie – do zlewni Odry, Bobru i Nysy Łużyckiej. Przypomnijmy pokrótce, jakie obiekty spełniają kryteria „zapomnianych miejsc”. Może być to ruina, najlepiej mało znana, nawet w środowisku przewodników czy historyków sztuki, lub inny interesujący i cenny zabytek z jakiegoś powodu nieodwiedzany przez tłumy turystów. Kryteria spełniają również kurioza, jak np. dziwne pomniki, zabytki techniki czy miejscowości o trudnej historii. Drugie podstawowe kryterium – muszą to być miejsca, do których warto pojechać.

Patronat medialny: 
Forum Miłośników Pana Samochodzika, Zapomniana Biblioteka 


Źródło:


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Zapomniane miejsca
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 196



sobota, 21 kwietnia 2018

"Zapomniane miejsca Warmińsko-mazurskie. Część zachodnia"



"Zapomniane miejsca Warmińsko-mazurskie. Część zachodnia" 


133 opuszczone miejsca województwa warmińsko-mazurskiego: część zachodnia. Jeden z najbardziej oczekiwanych tomów serii: wreszcie opisujemy zrujnowane zabytki z krainy jezior. Przewodnik poprowadzi Ciebie do miejsc, których „się nie zwiedza” i „się nie opisuje”. Zrujnowane pałace, zamki i dwory, budynki fabryczne, opuszczone kościoły, cmentarze ewangelickie, fortyfikacje, bunkry Armii Radzieckiej, dziwne pomniki, zabytki techniki.

Przewodnik prezentuje obraz zapomnianych miejsc i ginących zabytków zachodniej części województwa warmińsko-mazurskiego. Za linię podziału przyjęto granicę Warmii, obejmując opisem wszystkie krainy położone na zachód od niej, czyli Wysoczyznę Elbląską, Żuławy i cechujący się pagórkowatym ukształtowaniem terenu Oberland (używa się także określenia Prusy Górne, Kraj Górny czy Pogórze, ale nazwa Oberland jest preferowana przez związanych z tymi ziemiami regionalistów). Do zbioru odwiedzanych miejsc dodano również położone w zachodniej części województwa tereny pogranicza, czyli Ziemię Lubawską oraz okolice Nidzicy i Działdowa.

W przewodniku zaprezentowano różnego typu miejsca i obiekty. Znajdują się tu opuszczone lub przerobione świątynie, młyny, wiatraki i inne zabytki techniczne, szczególnie ciekawe pomniki, pozostałości zamków czy ślady wymarłych wsi. Gros stanowią jednak dawne siedziby arystokracji, bo taki był charakter mało zindustrializowanego terenu Prus Wschodnich. (Ze wstępu)

Patronat medialny: 
Forum Miłośników Pana Samochodzika, Zapomniana Biblioteka 

Źródło:


Wydawca: CM
Seria wydawnicza: Zapomniane miejsca
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 200




niedziela, 15 kwietnia 2018

„Szyfr zbrodni”



Jerzy M. Mech „Szyfr zbrodni”


Lata 70. ubiegłego wieku. W niewielkiej kamienicy w centrum Zawiercia mieszka rodzina Sobieszków. Liczący sobie pięćdziesiąt kilka lat pan Sobieszko lubi spędzać wolny czas pijając piwo i przeglądając codzienne gazety. Budzi to niezadowolenie małżonki, która swym gderaniem często irytuje męża. Wydawać by się mogło, że właśnie wokół konfliktu w tej rodzinie zogniskuje się fabuła powieści Jerzego Mariana Mecha. Nic bardziej błędnego.  Pewnego dnia, po powrocie do domu, panią Sobieszko niepokoi podejrzana cisza panująca u sąsiadów z góry, Zankiewiczów.

Zankiewiczowie, mimo że cieszą się ogólną sympatią sąsiadów, niemal codziennie się kłócą i awanturują. Sobieszkowa przekonana, że ten spokój nie zwiastuje niczego dobrego, decyduje się na powiadomienie milicji. Zgłoszenie zostaje przyjęte. Niestety funkcjonariusze MO nie potrafią ustalić co dzieje się z rodziną Zankiewiczów. Poszukiwania zaginionych utknęły w martwym punkcie. Na szczęście w szeregach milicji nie brakuje specjalistów od spraw beznadziejnych. Jednym z nich jest kapitan Halny. Oficer, o którym krążą opowieści, że potrafi przewidzieć nawet to co dopiero ma się wydarzyć odkrywa, że poszukiwani małżonkowie zostali zamordowani. Rozpoczyna się mozolne śledztwo mające doprowadzić do ustalenia sprawcy.

Akcja powieści rozgrywa się głównie w Zawierciu i Katowicach. Błyskotliwemu kapitanowi asystuje, młoda i piękna porucznik Paulina Sielicka z Komendy Wojewódzkiej MO. Halny ma do niej wyraźną słabość. Oficer pragnąłby zapewne aby znajomość przerodziła się w coś więcej niż tylko wspólne rozwiązywanie kryminalnych zagadek. Niestety, Halny jest równie nieporadny w sprawach damsko-męskich jak jego bardziej znany kolega po fachu kapitan Szczęsny, bohater licznych kryminałów jakie wyszły spod pióra Anny Kłodzińskiej[1].

„Szyfr zbrodni” to klimatyczna powieść milicyjna, w której nie trudno zauważyć zapożyczenia z klasycznych zachodnich kryminałów. Milicjanci dość często pozwalają sobie na niekonwencjonalne metody śledcze. Przełożeni przymykają oko na poczynania kapitana Halnego. Cieszący się bezgranicznym zaufaniem zwierzchników funkcjonariusz stara się zrobić wszystko aby ich nie zawieść. Akcja powieści dynamicznie przenosi się z miejsca na miejsce. Autor niemal do ostatniej strony podsuwa czytelnikowi fałszywe tropy mające sprawić, by rozwiązanie zagadki kryminalnej stanowiło dla niego duże zaskoczenie. W skromnym dorobku literackim Jerzego Mariana Mecha (ur. w 1934 r.) „Szyfr zbrodni” jest prawdopodobnie jedyną powieścią kryminalną. Bardzo udaną. Polecam.


Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL. Lata 70
ISBN: 978-83-65499-97-4
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 164


sobota, 7 kwietnia 2018

„Ślady prowadzą w noc”



Janusz Faber „Ślady prowadzą w noc”


Schyłek lat 60. ubiegłego wieku. Do pensjonatu „Rosiczka” przyjeżdża doktor Jan Filip Mięta. Niestety zamiast rozkoszować się urokami okolicy i ostatnie dni sierpnia spędzać beztrosko na spacerach i rozmowach przy kawie, doktor zostaje wplątany w niezwykle nieprzyjemną i niezręczną sytuację. Trzeciego dnia pobytu Mięty w pensjonacie, w jednym z pokojów zostaje zamordowana piękna kobieta, Maria Bojarska. Tak się nieszczęśliwie składa, że doktor jest jedną z ostatnich osób, która miała kontakt z ofiarą. Co więcej w pokoju, w którym Bojarska straciła życie, milicja znajduje przedmioty należące do doktora Mięty.




Doktor jest przekonany, że znajduje się wśród podejrzanych. Zamierzając wyjaśnić sprawę, podejmuje na własną rękę śledztwo mające na celu wykrycie prawdziwego zabójcy. Już wkrótce okazuje się, że Bojarska nie była osobą, za którą się podawała. Nie przybyła również do pensjonatu w celach wypoczynkowych. Kobieta usiłowała odnaleźć w okolicy grób z czasów II wojny światowej. Sprawa której rozwikłania podjął się doktor Mięta komplikuje się coraz bardziej.

Powieść Janusz Fabera jest ciekawie skonstruowana. Pierwsza część nie zapowiada aż tylu zagadek i niespodzianek jakich czytelnik jest świadkiem na dalszych stronach. Ślady prowadzą ku niewyjaśnionym zagadkom z czasów okupacji a klasyczny kryminał milicyjny przeistacza się w klimatyczną, sensacyjną historię. Na kartach powieści pojawiają się co prawda funkcjonariusze MO, lecz ich znaczenie dla rozwoju fabuły jest jedynie drugoplanowe. Sylwetki oficerów milicji nakreślone są z dużym przymrużeniem oka. Jak to zwykle bywa w powieściach kryminalnych autor podsuwa szereg tropów, starając się jak najdłużej utrzymać czytelnika w niepewności. W tym przypadku, choć możemy się domyślić ostatecznego rozwiązania, autorowi udaje się uzyskać zamierzony efekt. Trudno znaleźć jakiekolwiek informacje o autorze książki. Nie wykluczone więc, że Janusz Faber to pseudonim jakiegoś bardziej znanego pisarza. Polecam.


Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL. Lata 60
ISBN: 978-83-65499-98-1
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 153


poniedziałek, 2 kwietnia 2018

„Lekkomyślna księżna”



Stanisław Antoni Wotowski „Lekkomyślna księżna”


Francja, początek XIX wieku. Młody podporucznik szwoleżerów Stanisław Gasztołd zajeżdża do przydrożnej oberży znajdującej się przy jednej z dróg prowadzących do Paryża. Tam jest świadkiem jak dwóch mocno podchmielonych oficerów zaczepia samotną piękną damę. Młodzieniec oczywiście przychodzi niewieście z pomocą. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że osoba której honor uratował to Paulina Bonaparte, siostra cesarza Francuzów. Spotkanie w karczmie zaowocuje całym szeregiem przygód, w centrum których znajdzie się bohaterski polski żołnierz.

W powieści Stanisława Wotowskiego splatają się losy postaci historycznych z osobami z najbliższego otoczenia Napoleona. Podporucznik Stanisław Gasztołd mimo młodego wieku zdążył się już wsławić udziałem w owianej legendami szarży pod Somosierrą. Przyzwyczajony do wojaczki żołnierz czuje się nieswojo przebywając na osnutym siecią intryg dworze cesarskim. Paulina Bonaparte (1780-1825) słynęła z beztroskiego, rozrzutnego stylu życia oraz licznych romansów. Mimo to była ulubioną siostrą Napoleona, i jedynie ona z rodzeństwa wspierała cesarza w okresie zesłania na Elbę.




Posiadający w dorobku liczne książki kryminalne i utwory o tematyce okultystycznej Stanisław Antoni Wotowski stworzył wciągającą powieść sensacyjno-awanturniczą[1]. Choć jej fabuła jest znacznie mniej skomplikowana od kryminałów, trudno nie dostrzec, że jest od nich o wiele lepsza pod względem literackim. Humor, pomysłowy wątek miłosny, wyraziste, czasami nieco przerysowane postacie bohaterów, osadzona w barwnej epoce historycznej wartka akcja sprawiają, że w utworze Wotowskiego  można się doszukiwać pewnych analogii z dziełami zmarłego w 1870 r. Aleksandra Dumasa. Powieść „Lekkomyślna księżna” ukazała się po raz pierwszy w 1929 r.

Warto sięgnąć również po inną, mało znaną książkę historyczną tego autora, jaka została wznowiona po latach przez wydawnictwo CM. Bohaterką powieści „Krwawa hrabina” z 1933 r. jest pani tajemniczego starego zamczyska Elżbieta Batory[2]. Polecam.


Wydawca: CM
ISBN: 978-83-65499-95-0
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 188


środa, 28 marca 2018

„Listy przyniosły śmierć”



Kazimierz Kłoś „Listy przyniosły śmierć”


Do niewielkiego, leżącego w pobliżu gór, miasteczka Noteczki przybywa Jan Bieżany. Młody, pracujący w Warszawie doktor chemii zamierza spędzić tu urlop, a kto wie może i odnaleźć sympatię z lat studenckich. Tuż po przyjeździe mężczyzna ratuje z opresji piękną dziewczynę Martę. Niestety wkrótce okazuje się, że w tajemniczych okolicznościach zostaje zamordowany jej dziadek, niejaki Ambroży Tralla. Doktor zgłasza się na posterunek milicji i informuje o odkryciu zbrodni miejscowego sierżanta. Okazuje się, że staruszek został zamordowany ze służbowej broni należącej do stróża prawa. Niebawem dochodzi do następnego zabójstwa. Bieżany znajduje się w samym centrum nieudolnie prowadzonego śledztwa.




Akcja powieści rozgrywa się pod koniec lat 60. ubiegłego wieku w odciętym od świata miasteczku. Odkrywamy wzajemne relacje, powiązania i stosunki panujące w Noteczkach. Poznajemy najważniejsze „osobistości”, w tym rodzinę poczmistrza, miejscowego doktora i poczciwego, choć niezbyt operatywnego sierżanta Milicji Obywatelskiej. Wszyscy bohaterowie skrywają jakieś dramaty lub tajemnice, które w miarę rozwoju fabuły autor odsłania przed czytelnikami. Niemal każdy młody człowiek z Noteczek marzy o tym aby zdarzył się cud umożliwiający zakończenie beznadziejnej egzystencji w miasteczku i wyjazd w wielki świat. Niektórzy są gotowi nawet nagiąć przepisy prawa aby móc zrealizować swoje marzenia.

Niewiele wiadomo o autorze niniejszego kryminału. Kazimierz Karol Kłoś (1924-1995) ma w skromnym dorobku zaledwie kilka publikacji książkowych. Są to głównie utwory o tematyce historycznej. Powieść „Listy przyniosły śmierć” powstała w 1961 r. Mimo niezbyt wciągających pierwszych stron, nie należy zbyt wcześnie odkładać książki na półkę. Wkrótce fabuła komplikuje się a akcja nabiera rumieńców. „Listy przyniosły śmierć” to jedna z najciekawszych i najbardziej klimatycznych powieści wydanych dotychczas w serii Najlepsze kryminały PRL. Polecam.


Wydawnictwo: CM
Seria wydawnicza: Najlepsze kryminały PRL. Lata 60
ISBN: 978-83-65499-96-7
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 194