"Bogini z labradoru"
Konrad T. Lewandowski "Bogini z labradoru"
Zbrodnie, okultyzm, intrygi i seks wypełniają
powieść Konrada T. Lewandowskiego „Bogini z labradoru.” Dużo się dzieje a
zaczyna dość banalnie. Z podróży poślubnej wraca świeżo upieczony małżonek, nadkomisarz
policji Jerzy Drwęcki. Na warszawskim dworcu kolejowym czeka na niego pułkownik
Wieniawa-Długoszowski. Mamy jesień 1928 r. Wkrótce rozpoczną się uroczystości
dziesiątej rocznicy odzyskania niepodległości. Wieniawa obawia się, że
przygotowania do obchodów może zakłócić sekta okultystów, w skład której
wchodzi wielu stołecznych prominentów. Okazuje się, że stowarzyszenie
okultystów-patriotów Astral Narodu do swojej działalności wciągnęło samą panią
Komendantową. Pułkownik prosi Drwęckiego aby zajął się tą sprawą. Działać
trzeba dyskretnie, gdyż okultyści wszędzie mają swoich ludzi. Po pewnym czasie
okazuje się, że kluczowe znaczenie dla sprawy ma tajemniczy posąg bogini
wykonany z minerału zwanego labradorem.
Konrad T. Lewandowski wiele miejsca poświęcił sekretom
alkowy młodego małżeństwa. Marysia Drwęcka nie należy do kobiet pruderyjnych. Kiedy
mąż jest w pracy, ona dokształca się czytając „Kamasutrę.” Śmiało
eksperymentuje w łóżku a jej rozciągliwe, ponętne ciało kusi Jerzego każdego
ranka i wieczora. Co ciekawe, po upojnych uniesieniach małżonka nadal jest
głodna wrażeń. Nie chodzi jej jednak o kolejne łóżkowe wygibasy a o wojenne przeżycia
małżonka. Okazuje się bowiem, że przedmałżeńskie życie Drwęckiego pełne jest skrywanych
przed nią mrocznych tajemnic. Kilka lat przed objęciem stanowiska nadkomisarza,
mąż Marysi brał udział w krwawych walkach w obronie Lwowa. Z jego ręki padło
kilkudziesięciu żołnierzy. Niejednokrotnie otarł się o śmierć.
W powieści przewija się szereg barwnych postaci.
Niektóre z nich, jak babcia i wujaszek Hiacyntus znamy z innych tomów serii.
Oprócz nich na pierwszy plan wysuwa się członkini sekty, dyrektorowa Zasławska oraz Gryfek, lwowski złodziejaszek,
który pod kuratelą nadkomisarza toczy walkę o zejście z niecnej drogi
przestępstwa. Ci dwoje są dawnymi towarzyszami walk Jerzego Drwęckiego. O
odzyskanie posążku bogini stara się przybyły z Anglii detektyw Pulteney. Po
ulicach Warszawy grasuje psychopatyczny morderca, który siejąc postrach wśród
prostytutek spędza sen z powiek organizatorom obchodów rocznicowych, obawiających
się wybuchu paniki wśród mieszkańców miasta. Również i temu psychopacie zależy
na zdobyciu posągu bogini. Pod nadkomisarzem kopią dołki jego podkomendni,
którzy tylko czyhają na to aby Drwęckiemu podwinęła mu się noga. Prym w tym
wiedzie jego były zwierzchnik Sawilski. Jerzy ma również okazję do spotkania z dwiema
postaciami historycznymi. Kilkakrotnie rozmawia z poetą Witoldem Gombrowiczem,
jest mu dany także zaszczyt uściśnięcia dłoni marszałka Piłsudskiego.
Sam wątek kryminalny w powieści nie jest zbyt
rozbudowany. Mimo, że w podtytule nieco mniejszą czcionką wydrukowano napis: „powieść
kryminalna” po zakończeniu lektury miałem wrażenie, że przeczytałem książkę
przygodową. Bardzo dobrą, z wartką akcją, doprawioną sporą porcją humoru, ale
jednak przygodową. Polecam.
Wydawnictwo: Wydawnictwo
Dolnośląskie
Seria wydawnicza: Z odciskiem
palca
ISBN: 978-83-7384-655-5
Rok wydania: 2007
Liczba stron: 262
Moja ocena: 5/6
Rok wydania: 2007
Liczba stron: 262
Moja ocena: 5/6
okultyzm jakoś w książkach mnie przeraza hahah ;D ale czytuje i takie zawiłe treści ;D
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie, więc odpadam. :<
OdpowiedzUsuńOstatnio tak mało czytam, atu tyle inspiracji :) Bardzo ciekawy blog, nie wszystkie książki w moim stylu, ale ciekawie się czyta Twoje notki.
OdpowiedzUsuńiparadise- city.blogspot.com Zapraszam!
Moim zdaniem najslabsza książka o drwęckim. Opisy łóżkowych wygibasow z marysią koszmarne. Na szczęscie w trzecim i czwartym tomie prawie jej nie ma. Piatego jeszcze nie czytałam. Generalnue lewandowski na tle innych ppolskich kryminałow retro jest swietny. No i dwie powieści mają w tle warszawe <3 szkoda że autor przerwał cykl...
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że seria jest fajna, a sam bohater - bardzo ludzki. Nie tylko śledzi przestępców, lecz ma także życie rodzinne, a to niezbyt często się zdarza w tego typu powieściach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń